Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 39.89km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 21.37km/h
  • VMAX 37.30km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 27m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny Miedzeszyn poraz drugi

Piątek, 12 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 0

Piękna - Koszykowa - Piękna - Mokotowska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Idzikowskiego - Sobieskiego - Sikorskiego - al. Wilanowska - Grabowa - Bukowiecka - Puławska - Naruszewicza - Krasickiego - Kazimierzowska - Narbutta - Wiśniowa - Batorego - Boya - pl. Unii Lubelskiej - Bgatela - Aleje Ujazdowskie - pl. Trzech Krzyży - Mokotowska - Piękna - Koszykowa - Lwowska - Piękna

Ponownie bawiłem się w ogrodnika i ponownie miałem do czynienia z chmarą komarzyc, które szukały okazji, aby zaspokoić swój głód. Co przypomniało mi piosenkę napisaną dawno temu przez Eugeniusza Waszkiewicza i wykonaną razem z zespołem Nijak podczas YAPY w 1984 roku. Puszczana bywa owa piosenka w jednej z wieczornych audycji radiowych przez jej prowadzącego o małpim pseudonimie. Piosenka refren ma, jakby nie było, mocno obsceniczny, ale może nieźle w ten sposób oddaje istotę rzeczy. Bo co myśli sobie człowiek, który nie może się opędzić od natrętnych owadów z rzędu muchówek (Diptera)?



Powrót po 21.00 był nagrodą za użeranie się z komarami. Flauta, mało ludzi i samochodów, jak również na szczęście nieoświetlonych, tzw "batmanów", na jednośladach.
Gdzieś od tyłu świeci sobie księżyc. Żyć nie umierać. W ten sposób można jechać bez końca.
I jeszcze widok na Warszawę z Mostu Siekierkowskiego.

Wisła nocą © oelka

Gdy porównam to ze zdjęciem z przed lat kilku to centrum miasta robi się coraz bardziej kolorowe. Łuna po lewej to efekt nazwijmy to "imprezy komercyjnej" na stadionie przy Łazienkowskiej.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa scsie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]