Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 32.63km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:32
  • VAVG 21.28km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 27m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienny Miedzeszyn raz kolejny

Niedziela, 9 października 2011 · dodano: 10.10.2011 | Komentarze 3

Piękna - Koszykowa - Noakowskiego - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Skalnicowa - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Wczoraj kupiłem stery i dzięki temu mogłem wymienić kontrę sterów ze zjechanym gwintem. Sterów szukałem dość długo, bo kupienie over size czyli klasycznych sterów zakręcanych na rurze sterowej widelca 1 i 1/8 cala i o średnicy dla "fajki" równej jednemu calowi, w Warszawie jest rzeczą trudną, w przeciwieństwie do a-head'ów, które w Warszawie są do kupienia chyba wszędzie. Co ciekawe poza Warszawą już jest inaczej. Jak tak dalej pójdzie po klasyczne wyposażenie roweru będzie trzeba jeździć np. do Mławy. A różnicę między sterami klasycznymi i a-head świetnie pokazał Sheldon Brown.
A żeby nie było zbyt łatwo, to w trakcie jazdy okazało się, że tylny hamulec niesamowicie zaczął piszczeć podczas hamowania. Potem w ogóle przestał działać, tak, jakbym zerwał linkę. Okazało się, że dokonała się rzecz niezgodna z prawami fizyki i jakimś cudem wymienna okładzina z klocków do V-braków wypadła z klocka. Co jest możliwe po wyrwaniu zawleczki i trzeba by jeszcze jechać do tyłu...
tak więc wracałem z jednym sprawnym hamulcem, co może nie jest jeszcze wielkim problemem, choć lepiej aby sprawne były oba.
A po drodze podczas powrotu jeszcze trafił się ładny nocny widok na Wisłę.

Wieczór na Wiśle © oelka





Komentarze
oelka
| 07:32 środa, 12 października 2011 | linkuj alistar Jedna fotka jest. A na inne tym razem zabrakło czasu :-( Ale powinno się jeszcze dać nadrobić te braki, zwłaszcza teraz gdy Trek jest sprawny (mam nadzieję) i da się pojechać terenowo.
akacja68Ciekawe w którym miejscu, bo albo będziesz mieć niedaleko nad Wisłę, albo będziesz blisko lasu - Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.
alistar
| 07:03 wtorek, 11 października 2011 | linkuj Liczyłam na jakieś ładne jesienne fotki ;)
akacja68
| 05:20 wtorek, 11 października 2011 | linkuj Oj, będę ja dwa dni tkwić w Miedzyszynie, ale czasu na podziwianie nie będzie....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ndrec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]