Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 15.02km
  • Czas 00:54
  • VAVG 16.69km/h
  • VMAX 33.50km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (325)

Środa, 18 kwietnia 2012 · dodano: 20.04.2012 | Komentarze 4

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - Plac Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena - Pawińskiego -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Rostafińskich - Biały Kamień - Żaryna - Rakowiecka - Kielecka - Łowicka - Rakowiecka - Bruna - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Bagatela - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - Aleja Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Ostatnio, czyli 15 kwietnia 2012, poruszyłem temat budynków, które straszą puste, a były zamieszkiwane kiedyś przez pracowników ambasady i przedstawicielstw ZSRR. Dziś do kompletu jeszcze jeden obiekt, cały czas użytkowany przez Rosjan.

Rosyjska szkoła w Warszawie © oelka

Ten budynek zaadresowany jako Kielecka 45 mieści od wielu lat szkołę dla Rosjan. Pamiętam, że kiedyś było to takie miejsce, gdzie na własne oczy można było zobaczyć radzieckich Pionierów z czerwonymi chustami na szyi.
Budynek przy Kieleckiej 45 został przekazany ambasadzie ZSRR w 1953 roku. Przed wojną według jednej z publikacji miała to być własność Jana Kiepury. Jednak do tej informacji jak na razie wolę zachować dystans. Więcej na ten temat można znaleźć w artykułach jakie ukazały się w prasie.





Komentarze
oelka
| 22:48 czwartek, 29 listopada 2012 | linkuj Byłeś w domu przyjaźni polsko-radzieckiej. Mnie wizyta w tym kinie jakoś ominęła. A była to wówczas jedyna okazja oglądania trójwymiarowych filmów.
Pomnik "utrwalaczy" ostatecznie wylądował na Placu Żelaznej Bramy. Wcześniej było kilka lokalizacji. Na szczęście plac Konstytucji dość szybko odpadł z tej konkurencji.

Kilka lat temu miałem kontakt z Rosjanami i okazało się, że nawet sobie nieźle radzę z mówieniem. Bo czytać zawsze czytałem ich teksty bez problemowo.
teich
| 08:36 czwartek, 29 listopada 2012 | linkuj Również przez całe lata nauki w szkole podstawowej i technikum uczyłem się rosyjskiego i baaaardzo żałuję ,że tak mało w głowie mi zostało Tym bardziej nie daje mi spokoju ,że to jednak język slowiański, więc teoretycznie łatwiejszy do opanowania niż angielski czy niemiecki, a jednak te dwa ostatnie przyswoiłem w lepszym stopniu pomimo znacznie krótszej nauki. A jedynych pionierów miałem okazję zobaczyć w kinie trójwymiarowym ( przez x lat leciały tam dwa filmy trójwymiarowe " Zabawy zwierząt" i "Parada atrakcji"), które z PRLu było na tyłach Hotelu Saskiego, potem było to kino Capitol. A przed wejściem stała kapsuła lądownika , którym powrócił pierwszy ( i jedyny ) polski kosmonauta Mirosław Hermaszewski.
A na placu Żelaznej Bramy stał pomnik jak się wtedy mówiło "utrwalaczy". Ponure czasy ale miłe wspomnienia.
oelka
| 14:57 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj Ja miałem rosyjski obowiązkowo od piątej klasy podstawówki do matury. No, odpuścili nam połowę drugiego półrocza w czwartej klasie liceum przed maturą. Bo akurat rosyjskiego nie zdawałem.
Trochę czytanek o pionierach było w podręcznikach. Pamiętam jakieś opisy znanego obozu pionierskiego Artek na Krymie.
lukasz78
| 10:51 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj Coś tam się uczyłem w szkole o pionierach, byłem ostatnim rocznikiem z obowiązkowym rosyjskim w szkole :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]