Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 35.43km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 21.26km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śladami Yacht-Clubu na Powiślu

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 25.07.2012 | Komentarze 1

Piękna - Koszykowa - Piekna - Górnośląska - Myśliwiecka - Rozbrat - Książęca - Szpital "Orłowskiego" - Ludna - Wybrzeże Kościuszkowskie - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Szczecińskie - Wał Miedzeszyński - Ligustrowa - Bronowska - Masłowiecka - Jeziorowa - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Szucha - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Te schody nie pasują jakoś do kamiennej obudowy skarpy nad samą Wisła. Inne schody w pobliżu nie posiadają aż takiej betonowej obudowy. Ale są one jedną z dwóch pamiątek wskazujących na przedwojenną historię tego miejsca.

Stołeczny Oficerski Yacht-Klub R.P. (1) © oelka

Rzeka przyciąga. Przyciągała również wojskowych. W latach 1930-32 Stołeczny Oficerski Yacht-Klub R.P. zbudował sobie nad Wisłą siedzibę. Budynek zaprojektował Juliusz Nagórski.
W budynku mieściła się restauracja, sale klubowe, sala gimnastyczna oraz basen. Z tyłu znajdowały się też korty tenisowe. Wielkie schody prowadziły nad Wisłę, gdzie znajdowały się hangary z łodziami.
Budynek klubu już przed wojną miał być przeznaczony do rozbiórki, stał bowiem w miejscu planowanej ulicy z bulwarami nadrzecznymi. Taką rolę miała spełniać w tym miejscu ulica o nazwie Wybrzeże Kościuszkowskie.
Budynek nie miał szczęścia. O ile nie został rozebrany w czasach pokoju, to już na samym początku wojny we wrześniu 1939 roku został zbombardowany. Wpływ na tio miało pewnie bliski sąsiedztwo mostów Poniatowskiego i Średnicowego oraz znajdująca się nie tak daleko elektrownia na Powiślu. Tuż po wojnie ruiny zostały rozebrane. Prawdopodobnie w tym też czasie przebudowano schody do stanu obecnego. Bez zmian pozostały korty tenisowe.

Stołeczny Oficerski Yacht-Klub R.P. (2) © oelka

Korty tenisowe przetrwały do dzisiaj, choć od kilku lat stoją opuszczone. Niedawno ktoś starał się o warunki zabudowy w celu zbudowania w miejscu kortów... dwustumetrowego wieżowca.





Komentarze
mors
| 22:47 środa, 25 lipca 2012 | linkuj Lubię pozotałosci (budynki, obiekty, wnętrza, wszelkie pojazdy..) z Dwudziestolecia i z pierwszych 15 lat po wojnie - chociaż to irracjonalne, bo w praktyce często oznacza ruiny, niegospodarność, biedę, itd...
W życiu bym nie pomyślal, że te obiekty są aż tak stare...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obiek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]