Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 5.29km
  • Czas 00:20
  • VAVG 15.87km/h
  • VMAX 29.90km/h
  • Temperatura 7.5°C
  • Podjazdy 6m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

My, rowerzyści ___ z Warszawy

Piątek, 22 listopada 2013 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 1

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Mokotowska - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - Oleandrów -- Oleandrów - Polna - Puławska - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Sempołowskiej - al. Wyzwolenia - Plac Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Koszykowa - Piękna


Tym razem będzie nietypowo, bo nie będzie opisów budynków napotkanych gdzieś po drodze. Będzie o książce związanej z rowerami.
Historia kolarstwa, historia rowerów jako środka transportu, ale też i dzień dzisiejszy w Warszawie nie jest tematem jakoś dogłębnie zbadanym i opisanym. Dlatego też zainteresowałem się informacją o tym, że taka książka ma się ukazać. Sposób wydania tej książki też nie był typowy. Na jej wydanie przeprowadzono zbiórkę publiczną na portalu wspieramkulturę.pl. Do wydania książki dołożył się też Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej. Dzięki temu zniknął problem kto ma wydać tak niszowe wydawnictwo. Wydawcy bowiem niezbyt chętnie biorą się za trudniejsze w sprzedaży tematy, a już z reguły jeśli oszczędzają to na wypłacie dla autora. Kto miał okazję pisać choćby najmniejszy artykuł do jakiegoś czasopisma zna ten problem. W tym przypadku wydawcami są autorzy, ale też ci czytelnicy, którzy stali się dobrodziejami tej publikacji.
22 listopada odbyło się spotkanie promocyjne, które dla mnie było okazją do odbioru już wcześniej sfinansowanej książki.

My, rowerzyści ____ z Warszawy
My, rowerzyści ____ z Warszawy © oelka
Spotkanie odbywało się w kawiarni "Nie zawsze musi być chaos" przy narożniku Marszałkowskiej i Oleandrów (stąd mój nikły dystans trasy, chyba najkrótszy w tym roku). Spotkanie poprowadziła Agata Kowalska z audycji Skołowani w TOK FM. Obecni byli autorzy książki i część jej bohaterów. Trzeba bowiem wiedzieć, że jest to książka w pierwszym rzędzie o współczesnych użytkownikach, a może nawet więcej niż użytkownikach roweru. Niewielki lokal z trudem mieścił wszystkich zainteresowanych.

Czas aby napisać kilka słów o samej książce.

We wstępie autorka wspomina własne doświadczenia z jeżdżenia na rowerze po Warszawie jeszcze w latach 80. Korzysta z roweru do dzisiaj, choć mniej niż kiedyś. Ma też za sobą dłuższe wyjazdy, wakacje na rowerze spędzane między innymi na Suwalszczyźnie, Podlasiu, a także za granicą w Holandii, na Litwie, Łotwie i Białorusi, gdzie problemem okazało się przekroczenie granicy. Tak więc temat zna bardzo dobrze od strony praktycznej.
W książce historia przeplata się ze współczesnością. Współczesność to Tomasz Karczewski z Historycznego Towarzystwa Sportowego, który chcąc popularyzować historię jeździ na bicyklu w stroju z epoki. Historia zaś to początki Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów powołanego w 1886 roku. Najbardziej znana siedziba mieściła się w latach 1892 - 1937 na Dynasach. Członkami WTC byli Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz i Wacław Gąsiorowski. Szczególnie aktywnym użytkownikiem rowerów był Bolesław Prus.
Dzisiaj kobieta na rowerze nie jest niczym niezwykłym, co doskonale widać choćby po obecności na bikestats. A jednak nie zawsze tak było, o czym również można przeczytać w książce. Choćby na przykładzie Karoliny Kocięckiej, która "od 12 roku życia zaczęła jeździć na rowerze, ku ogólnemu zgorszeniu matek i pań z towarzystwa".  Na przełomie wieków brała udział w zawodach i to z dużymi sukcesami. Wygrywała krótkie wyścigi i maratony. W 1901 roku w sześć tygodni pokonała trasę z Petersburga przez Rygę, Kowno, Białystok, Warszawę, Kijów i Moskwę do Petersburga. Potem jednak została zupełnie zapomniana. Poza nią można wspomnieć kilka innych cyklistek jak aktorki Maślankowską, Kleczyńską i Łapińską. Od siebie dodam, że może już nie w Warszawie, bo raczej we Francji, ale aktywną rowerzystką była Maria Skłodowska. O życiu tej uczonej pisałem tu na blogu 8 czerwca 2012 roku. O tym , jak kobiety z rowerem potrafią radzić sobie współcześnie można dowiedzieć się z książki na przykładzie Zębatki czyli warsztatów rowerowych organizowanych przez kobiety dla kobiet.
Z postaci współczesnych w książce pojawiają się kolarze jak Ryszard Szurkowski znany chyba najlepiej z przejeżdżającego co roku przez Warszawę Wyścigu Pokoju i za pośrednictwem żony Marii, Roman Skuczyński kiedyś kolarz a obecnie również właściciel sklepu i warsztatu przy ulicy Gibalskiego. Z dziedziny współczesnego wykorzystania roweru w sporcie można przeczytać o ludziach grających w bikepolo. Można znaleźć cały przekrój ludzi związanych z rowerami, dla których jest to część ich życia. Z ciekawych postaci znanych od dawna można znaleźć rozmowę z Markiem Utkinem, kto czytywał kiedyś Młodego Technika lub Świat Młodych może kojarzyć tę postać jako autora artykułów związanych z rowerami. Są więc twórcy Masy Krytycznej - Aleksander Buczyński i Rafał Muszczynko (Raffi). Pojawia się Nocny Rower.  Są opisani założyciele warsztatów rowerowych począwszy od Gromady znanego z robionych na zamówienie ram dla ostrych kół. Pojawiają się ludzie związani z pracą kurierów rowerowych i skłotami, jak istniejąca kiedyś przy Elbląskiej Elba. Jest wspomniany Festiwal Filmów Rowerowych i klub OSiR przy Tamce. Wszystkich opisanych postaci nie sposób tu wymienić. Na spotkaniu autorka przyznała, że nie było łatwo dotrzeć do wszystkich. Nie ma bowiem bazy danych, często docierała za pomocą łańcucha kontaktów.
Książka nie jest dziełem naukowym, raczej reportażem opisującym przeszłość przeplataną opisami wywiadów ze współczesnymi bohaterami. Może dlatego czyta się ją bardzo dobrze. Myślę, że warto do niej zajrzeć, a jak się zajrzy to przeczytać.



Książkę można nabyć od autorki drogą mailową, lub w księgarniach: im. B. Prusa (Krakowskie Przedmieście), Bagatela (ul. Bagatela), ul. Puławska 1, Czuły Barbarzyńca (Dobra 31), Tarabuk (ul. Browarna 6), Wrzenie świata (ul. Gałczyńskiego 7), Księgarnia Warszawska (Zielna 39), Podróżnik (Kaliska 8/10), "Atlas" (Jana Pawła II 26), "Wiedza" (Jana Pawła II 66), "Arkady" (Dobra 28), Liber (Krakowskie Przedmieście 24), w Centrum Sztuki Współczesnej, w Muzeum Narodowym, w Zachęcie.
Jest też w sklepach rowerowych: 3GRAVITY (Lipowa 7a), Velove FIX (Górczewska 15/u3), bike-project.pl -Buster (Sucharskiego 6), Wygodny Rower (Smolna 10).




Na koniec jeszcze w ramach ciekawostki nawiązującej do poruszonej w książce tematyki, artykuł sponsorowany jak by to można było obecnie nazwać. Tekst napisany na podstawie materiałów Ministerstwa Handlu Wewnętrznego, Wydziału Handlu Stołecznej Rady Narodowej i PUR "Reklama". Znalazłem go w Stolicy nr. 17 z 28.04.1963 roku, na stronie 11:

Skoro zaczęto artykuł od Wyścigu Pokoju, to może warto jeszcze wspomnieć grę w kapsle z flagami i nazwiskami kolarzy. Chłopcy latach 70. czy 80. grali w czasie wyścigu w kapsle dość namiętnie. Śladem po tej grze były wyrysowane kredą drogi, jakie trzeba było pokonać tak, jak w prawdziwym wyścigu.
W tekście wspomniane są sklepy rowerowe na Nowowiejskiej 5 i przy placu Komuny Paryskiej czyli Wilsona. Kupujący rowery radzieckie, jako nagrodę za zakup mogą wylosować jeden z pięćdziesięciu rowerów. Ciekawe czy dostawali drugi, czy też za ten już kupiony zwracano pieniądze?
Rower "Żabka" był moim pierwszym rowerem. Dostałem go w spadku po ciotecznej siostrze. Później uczył się na nim jeździć mój młodszy brat. Nie był to jeszcze koniec kariery tego roweru. Potem był jeszcze wykorzystywany przez dalszych krewnych.

Stolice udostępnione są na stronie Biblioteki Publicznej M. St. Warszawy.





Komentarze
zarazek
| 21:59 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj W księgarence w miejscu pracy moim i Raffiego niestety tej książki nie ma, a chętnie bym przekartkował i (być może) uznał, że warto kupić. :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa orzow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]