Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 114.98km
  • Teren 11.00km
  • Czas 05:25
  • VAVG 21.23km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod wiatr do wiatraka, pod wiatr od wiatraka

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · dodano: 16.08.2011 | Komentarze 2

Piękna - Koszykowa - Noakowskiego - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Batorego - Wiśniowa - Rakowiecka - Kazimierzowska - Krasickiego - Wiktorska - Drużynowa - Racławicka - Bałuckiego - Olkuska - Puławska - Bukowiecka - al. Wilanowska - al. Rzeczypospolitej - Klimczaka - Przyczółkowa - Drewny - Przekorna - Przyczółkowa - Rosochata - Wiechy -|- Okrzeszyn - Obórki - Ciszyca - Gassy - Piaski - Cieciszew - Dębówka - Podłęcze - Wólka Dworska - Moczydłów - [Góra Kalwaria] - Lipkowska - Sajny - 3 Maja - Dominikańska - Wojska Polskiego - Czerska - [Czersk] - Warszawska - Mostowa -|- Ostrówik - Brzumin - Królewski Las - Podgóra - Coniew - Pęcław - Lnin - Wincentów - Czaplin - [Czaplinek] - Wspólna - Słoneczna - Sadowa - [Sobików] - Sadowa - Prosta - Szkolna - [Cendrowice] _Brzozowa - [Krzaki Czaplinkowskie] - Słoneczna - [Góra Kalwaria] - Słoneczna - Wiejska - Budowlanych - Chopina - Mickiewicza - Staszica - Głowackiego - Wyszyńskiego - Pijarska - Szpitalna - Lipkowska - Moczydłów - Wólka Dworska - Podłęcze - Dębówka - Cieciszew - [Łyczyn-Parcela] - Podlaska - Baczyńskiego - [Obory] - Literatów - [Konstancin-Jeziorna] - Mickiewicza - Wilanowska - Warszawska - Piaseczyńska - Kolejowa - Wąska - Saneczkowa - Muchomora - [Warszawa] - Muchomora - Nowoursynowska - Kabacka - Zaruby - Szajnowicza - Wąwozowa - al. KEN - Surowieckiego - Dolina Służewiecka - Bacha - al. KEN - Rolna - Bukowińska - Puławska - Naruszewicza - Krasickiego - Kazimierzowska - Narbutta - Wiśniowa - Batorego - Boya - pl. Unii Lubelskiej - Marszałkowska - pl. Zbawiciela - Mokotowska - Piękna - Koszykowa - Lwowska - Piękna



Mój, jak to się współcześnie określa "target", czyli po polsku cel wyglądał tak:

Warszawski wiatrak (2) © oelka

Przed 1916 rokiem stał sobie w... Warszawie.

No to jedziemy.
Lnin już od dawna jest jednym z miejsc gdzie chciałem się pojawić. Z drugiej strony szukam też takich miejsc, gdzie nie będzie zbyt dużo komarów. Po ostatnich wizytach w Miedzeszynie, mam już chęć od począć od tych pasożytów. Ta trasa daje takie nadzieje, z wyjątkiem kilku bardziej wilgotnych miejsc.
Na początek omijam szerokim łukiem Belwederską i Sobieskiego. Nie mam ochoty pakować się w bałagan, jaki może być na skrzyżowaniu ze Spacerową. O czym kilka dni temu wspominałem. Stad też jadę przez górny Mokotów do Alei Wilanowskiej, gdzie mam okazję poznać DDR na odcinku od Sikorskiego do Sobieskiego. Potem przez miasteczko Wilanów, aby minąć część spacerowiczów i różnych "niedzielnych". Na Przyczółkowej część jadących tuż przed Powsinem ma problem. Oto drogę serwisową, czy też DDR (różnie to jest oznakowane w różnych miejscach) zalała woda z rowu. Jest tak z 10 cm. Czyli w ich mniemaniu na rowerze się przejechać nie da. Niektórzy omijają to nawet poboczem głównej jezdni. A ja bezproblemowo przybyłem tę wodę wpław, nawet butów nie zamoczyłem...
Inną ciekawostką tego dnia są dwaj sakwiarze pozdrawiający mnie podczas jazdy. Pierwszy na Rosochatej, drugi przed Górą Kalwarią. Niemal jak w górach. Na nizinach, na góralu nie miałem jeszcze takiej przyjemności. Hmm... może sławny jestem jestem a tego nie wiem, może wyglądam jak połykacz dróg, albo całkiem przyziemnie kogoś przypominam? Sam nie wiem, ale całkiem to miłe. Na singlu owszem zdarza się, ale to inna bajka.
Ciekawym miejscem jest Ciszyca i koniec drogi 721 na wale przeciwpowodziowym, który wcale nie jest jej końcem, bo w Józefowie też można znaleźć tę drogę. Przed wojną w tym miejscu był most. Zniszczony, nie został po wojnie odbudowany. Resztki drewnianej konstrukcji tkwią do dziś w nurcie Wisły. Kiedyś pojechałem na plaże oglądać te resztki, zaliczając przy okazji całkiem przyzwoitą burzę w przybrzeżnych krzakach, a potem tęczę na pożegnanie.

Droga do mostu © oelka

Niewiele dalej jest opuszczona zagroda, która zaczyna niszczeć coraz bardziej.

Spalona stodoła © oelka

W Gassach zjazd nad Wisłę, na jedno z miejsc gdzie można uruchomić prom, lub zbudować most tymczasowy. Jedna z pamiątek po zimnowojennych planach Układu Warszawskiego.

Na środku Wisły (1) © oelka

W marcu już tu byłem i widać, że nasyp został naprawiony. Po drodze do Góry Kalwarii, okazuje się, że cichymi drogami przez wsie tuż nad Wisła poprowadzono objazd drogi 724, przez Podłęcze do Góry Kalwarii. Zwiększa to trochę ruch samochodów. Na szczęście większość chyba podróżuje przez Piaseczno.
Zawsze mnie ciekawiło, że ta część na brzegu skarpy wygląda niemal jak opuszczone miasto, z szeroką i pustą ulica ks. Sajny o rozmiarach Alei Ujazdowskich w Warszawie.

Góra Kalwaria © oelka

O dziwo dość łatwo, mimo dużego ruchu wracających z wakacji, udaje się mi zjechać w stronę Czerska. Ale ten mijam i zjeżdżam na dół. Droga prowadzi do Brzumina, gdzie znajduje się kolejne miejsce dla promu i mostu. Wyjątkowo ciasno jest tym razem. Zawsze siedzieli tu wędkarze, a tym razem trafiła się jakaś większa grupa motorowodniaków, hałasująca skuterem wodnym.

Na środku Wisły (5) © oelka
To też nie siedzę tam długo i szybko jadę dalej. Bardzo ciekawą miejscowością jest Pęcław. Tyle ciekawych rzeczy w jednym miejscu:

Przydrożna kapliczka © oelka

Drewniana chałupa © oelka

I jeszcze przystanek PKSu z dawnych czasów, gdy nie był to znak drogowy z wizerunkiem autobusu:

Przystanek PKSu © oelka

A w Lninie pomiędzy sadami owocowymi stoi sobie wiatrak, którego rodowód zaczyna się jak już na wstępie wspomniałem w Warszawie na Woli. W końcu nazwa Młynów ma pewne podstawy bytu.
Warszawski wiatrak © oelka

Jako, że jest to zagłębie sadownicze wszędzie widać takie obrazki, jak ten na przeciwko wiatraka:

Jabłka © oelka

I pora na powrót. W pierwszą stronę jechałem pod wiatr, więc wypadałoby aby powrót był już z wiatrem, ale jakoś cały czas dmucha mi w twarz. Nie ma łatwo jak widać. A tymczasem patrzę jak wracać. Z planu wynika, że powinna być polna droga prowadząca prosto pod Muzeum Etnograficzne w Górze Kalwarii, ale na skrzyżowaniu widzę coś, co wygląda na wjazd do sadu. Rezygnuję, już kilka razy krążyłem po sadach, bo droga się skończyła, lub zarosła. A po ostatnich deszczach może się okazać również, że się skończy w wielkim rozlewisku. Wobec tego jadę asfaltem w stronę Czaplinka, przeprawiam się nawet bez problemów przez drogę nr 50, znaną z dużej ilości "TIRów" jadących na i ze wschodu. I jadę do Sobikowa. Gdzie z daleka widać już kościół Św. Stanisława Biskupa i Męczennika:

Kościół w Sobikowie © oelka

A z bliska również drewnianą dzwonnicę i figurę z latarnią obrośniętą zapewne winobluszczem:

zielona latarnia © oelka

A potem znów Góra Kalwaria i droga przećwiczona już wielokrotnie. Na pograniczu Konstancina i Warszawy na ulicy Muchomora, która zawsze z racji kamienia, jakim ją wysypano stoją pokaźne kałuże, ale przejechać się da bez utopienia się w błocie:

Muchomorowe kałuże © oelka

I jeszcze jedna kałuża, koło Doliny Służewieckiej, ale za to widać, że z bogatym życiem biologicznym w środku:
Po deszczach © oelka

Ubiegły rok nie był dobry pod względem takich wyjazdów. Co innego dwa lata temu. I co ciekawe też był to ten kierunek. Może pogoda wreszcie zrobi się bardziej litościwa i uda się jakoś wybrać w kolejne interesujące miejsca, o ile jeszcze czas pozwoli. Bo pomysłów na kilka takich wyjazdów mam, niektóre już nawet z kilkuletnia brodą. I zdecydowanie w inne strony niż tym razem.





Komentarze
oelka
| 21:06 sobota, 20 sierpnia 2011 | linkuj :-)
Szkoda tylko, że zgodnie z tytułem wiało i zawsze w twarz, niezależnie od kierunku. Oczywiście nie tak jak dziś, ale pomarudzić zawsze można ;-)
sliwka
| 17:32 sobota, 20 sierpnia 2011 | linkuj Ładna wycieczka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kjakw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]