Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 62.70km
  • Teren 12.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 18.09km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 37m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimnowojenne tory w Zielonce

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 6

Piękna - Poznańska - Hoża - pl. Trzech Krzyży - Książęca - Solec - Dobra - Smulikowskiego - Tamka - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Szczecińskie - Okrzei - Ząbkowska - Radzymińska - Naczelnikowska - ks. Ziemowita - Swojska - Janowiecka - [Ząbki] - ks. Zycha - Skrajna - Piłsudskiego - Warszawska - ks. Skorupki - [Zielonka] - Wyszyńskiego - droga pożarowa - łącznica "p.odg. Siwki - km 19.204" - Wyszyńskiego - Małcużyńskiego - Armii Ludowej - Bankowa - droga pożarowa - [Warszawa] - Paderewskiego - Chruściela "Montera" - Cyrulików - Marsa - Ilskiego - Komandosów - Grzybowa - Szosowa - Wesoła - Brata Alberta - MPK - Czecha - Wawerska - Gościniec - Kaziła - Tramwajowa - Mchów - al. Dzieci Polskich - MPK - Czołgistów - Wilgi - Izerska - Izbicka - Panny Wodnej - Zasadowa - Borowiecka - Trakt Lubelski - Śnieguliczki - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Zawilców - Wał Miedzeszyński - Trasa Siekierkowska - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - Lwowska - Piękna



Po niemal tygodniu przerwy, gdy nie było okazji i czasu, niedziela dała mi wreszcie okazję do wyjazdu. Pierwotnie miał być brzeg Wisły na przeciwko Góry Kalwarii, koło mostu kolejowego. Ale przypomniałem sobie o czymś również kolejowym, co czeka od kilku lat na zrobieniu dokumentacji zdjęciowej nim zupełnie zniknie.
I dlatego też zacznę od części kolejowej.
Na prawym brzegu Wisły szkielet sieci kolejowej tworzą trzy linie zbudowane w czasach zaborów: Kolej Petersburska (obecnie linie nr 21 i 8) zaczynające się od Warszawy Wileńskiej, Kolej Moskiewska (linia nr 2) od Warszawy Wschodniej i Kolej Nadwiślańska (linie 7 i 9) z główną dla nich stacją Warszawa Praga. W 1933 roku linię nr 2 i linie nr. 8. Połączyła linia nr. 449 z Rembertowa do Zielonki. W latach 50., w okresie tzw. "Zimnej Wojny" rozpoczęto przygotowania na wypadek wybuchu kolejnej wojny w Europie. Dowództwo Układu Warszawskiego do transportu wojska i zaopatrzenia zamierzało wykorzystać kolej, w tym również linie wschód - zachód przechodzące przez Warszawę. Większość transportów, które jechałyby przez Warszawę (Warszawski Węzeł Kolejowy - WWK) miała być prowadzona przez most pod Cytadelą i stację Warszawa Gdańska. Jednak trzeba było być przygotowanym na zniszczenia torów, mostów, wiaduktów i stacji. W tym celu zbudowano i utrzymywano w stanie gotowości szereg łącznic zapewniających obejście poszczególnych stacji. Takie zabezpieczenia istniały również dla rejonu stacji Warszawa Wschodnia i Warszawa Wschodnia Rozrządowa (Towarowa).
Przewidziano, że w razie uniemożliwienia przejazdu pociągów od strony Siedlec przez Warszawę Wschodnią Rozrządową, zostaną uruchomione specjalne łącznice. Pierwsza z nich przez poligon w Wesołej od linii nr 2 do linii 449, oraz druga w Zielonce od linii 449 w km 20.4 do linii 21 w kilometrze 9.0. Moim obiektem zainteresowania była ta druga łącznica, a dokładniej jej resztki leżące w lesie na terenie Zielonki.
Początek miał być od linii do Zielonki:

Linia 21, kilometr 9.0 © oelka

Łącznica łukiem była poprowadzona przez las:

Zimnowojenna łącznica (4) © oelka

Zimnowojenna łącznica (3) © oelka

I wychodziła do linii 449 w jej kilometrze 21.4:

Zimnowojenna łącznica (2) © oelka

Co ciekawe łącznica nie była połączona z oboma liniami rozjazdami. W razie konieczności jej wykorzystania zamierzano przebudować torowisko tak, aby wbudować łuk w tor nr 1 linii 21 i tor nr 2 linii 449 łączący je z naszą łącznicą. Taka operacja miała zapewnić przejezdność linii w ciągu doby. Do końca lat 80. Tor był utrzymywany w gotowości, wycinano gałęzie, prowadzono akcje odchwaszczania. Po 1990 roku zaprzestano tych prac. Przez następne ponad 20 lat tor zarósł drzewami, a okoliczni mieszkańcy zarobili zapewne w punktach skupu na "prywatyzacji" szyn, podkładek, śrub i łubków. Dziś śladem po torze są jeszcze podkłady, które jakoś nikomu się nie przydały.
Co ciekawe jest bardzo prawdopodobne, że tą łącznicą nigdy nie przejechał żaden pociąg.

Na południe w kilometrze 19.24 znajduje się przystanek osobowy Zielonka Bankowa, który wygląda cały czas tak, jak ze trzydzieści lat temu:

P.O. Zielonka Bankowa © oelka


Dotrzeć do łącznicy można drogą wzdłuż linii 449 od przejazdu na drodze 634, lub leśną drogą pożarową, która krzyżuje się mniej więcej w połowie odcinka drogi 634 między przejazdem a rondem z droga 631.
Droga pożarowa wygląda obecnie tak jak wiele dróg leśnych na Mazowszu, gdzie można się niemal utopić w błocie:

Droga pożarowa (1) © oelka

A za chwilę zakopać w piachu:

Droga pożarowa (2) © oelka


W Wesołej na nowej pętli dla linii 216, która ma pełnić funkcje linii dowozowej do stacji kolejowej w Rembertowie trafiła się wreszcie okazja na spokojne sportretowanie Autosana Soliny z Mobilisu, jednego z przewoźników obsługujących linie ZTMu w Warszawie.

Solina w Wesołej © oelka

A po drugiej stronie Płowieckiej, również w Wesołej znajduje się ulica Tramwajowa:

Tramwajowa bez tramwaju © oelka

Ta nazwa w tym miejscu nie jest pozbawiona podstaw choć do pętli na Gocławku jest kilka kilometrów. Otóż w 1906 roku Spółka Udziałowa budowy Kolei Konnej Wawer - Wiązowna otrzymała zgodę powierzyła budowę linii inż. Henrykowi Hussowi, znanemu wcześniej z budowy linii wąskotorowej do Wilanowa. Tor miał rozstaw 800mm, czyli tak samo jak przebiegająca w pobliżu Kolej Jabłonowska. Linia zaczynała się w Wawrze koło stacji kolejowej, następnie docierała do Kaczego Dołu, czyli obecnego Międzylesia, skąd docierała do Starej Miłosnej. Ruch prowadzono trakcją konną. Oprócz przewozów pasażerskich obsługiwano bocznice do zakładów Szpotańskiego, fabryki Chrzanowskiego, huty szkła w Kaczym Dole i cegielni Nawrockiego w Starej Miłosnej. Kolej przestała funkcjonować wraz z wybuchem II wojny światowej i została rozebrana w 1940 roku.

A przy okazji załapały się i inne tematy.
Po drodze mijałem trzy kościoły.
W Ząbkach przy Piłsudskiego:

Kościół Świętej Trójcy w Ząbkach © oelka

W Rembertowie, przy Grzybowej 1:

Kościół M.B. Zwycięskiej w Rembertowie © oelka

I w Wesołej, na osiedlu Zielona:

Kościół bł. Brata Alberta w Zielonej © oelka
Z tych trzech budowli największe wrażenie, co nie znaczy korzystne, zrobiła na mnie wieża kościelna w Ząbkach. Najlepiej wygląda klasyka, czyli neobarok z Rembertowa.


A na koniec dwie drogi dla rowerów. Najpierw powstała za unijne pieniądze kostkowa klasyka w Ząbkach na ulicy ks. Zycha.

W drodze do komina © oelka

Jej zaletą jest zapewnienie niezłego skrótu od ulicy Janowieckiej na granicy z Warszawą w stronę Kawęczyna. Wady są oczywiste i typowe dla naszych DDR.
A druga to jednokierunkowa DDR poprowadzona na Nowowiejskiej w Warszawie od placu Zbawiciela do Waryńskiego po torze tramwajowym w kierunku Ochoty.

Rowery na tory © oelka

Nie mam zielonego pojęcia, co skłoniło inżyniera ruchu do zgody na taką ekstrawagancję. Wcześniej bowiem słyszeć nie chciał o jakimkolwiek połączeniu na tym odcinku. Obecnie swoje niezadowolenie wyrażają motorowi z TW, ale też nie są przyzwyczajeni do jeżdżenia po np. pieszych deptakach jak to ma miejsce w wielu miastach europejskich. Z punktu widzenia użytkownika roweru wjazd nie został poprowadzony najszczęśliwiej, gdyż ląduje się na dziobie krzyżownicy, gdzie może być dość ślisko. Uważać też muszą ci, którzy mają wąskie opony na to, aby nie wpaść w rowek szyny. Tuż przed Waryńskiego DDR skręca w prawo i przeprowadzona jest przez Waryńskiego obok przejścia dla pieszych, następnie przez Nowowiejską, na drugą stronę ulicy skąd już do placu Politechniki podąża klasyczna DDR wyłożona asfaltem. Sam przejazd jest ciekawy i znacznie skraca dojazd od Alej Ujazdowskich w rejon Politechniki. Na razie są błędy w oznakowaniu przejazdu, co widać na zdjęciu (brak tabliczki pod zakazem wjazdu). Warto też pamiętać o pierwszeństwie tramwaju, gdyż wymuszenie może się skończyć wyjątkowo nieprzyjemnym wypadkiem. Z tego samego powodu nie podejmowałbym się omijania tramwaju stojącego na przystanku przed Waryńskiego.
Na razie przejechałem tam na góralu z ponad dwu calowymi oponami, ale postaram się tam wybrać również singlem, który ma znacznie węższe koła (700-25C).





Komentarze
Góść | 21:57 piątek, 12 lutego 2021 | linkuj Na łącznicy pod Zielonką mogły być odwracane całe pociągi. Zbudowali łącznicę Niemcy w czasie okupacji.
Od strony Ząbek stała przy przejeździe murowana budka "szlabanowego" (droga 631). Pamiętam, że dalej przy rozjeździe na łącznicę stała drewniana budka zwrotniczego z "wajchą" wewnątrz. Zwrotnica istniała do lat 70tych(?). Najpierw zniknęła drewniana budka, "wajcha" została. Potem przy okazji remontu torów ( 70/80?) skasowano i zwrotnicę i wajchę a łącznica została odcięta od linii 21.
Do lat 80? linia 449 do Rembertowa była jednotorowa. Jak było ze zwrotnicą łącznica/449 nie wiem.
W lesie przy łącznicy stał krzyż, podobno ruscy rozstrzelali tam (1944/1945?) swojego dezertera ze szpitala polowego. Szpital mógł być albo w Zielonce w budynku szkoły, obecnie nr 1, albo gdzieś na Bankówce.
Gość | 23:40 niedziela, 8 listopada 2020 | linkuj O, wczoraj tam przejeżdżałem. Zlota lopata i dla mnie ;)
Gość | 10:30 wtorek, 5 lutego 2019 | linkuj Ja wiem, że to jest bardzo mocno odgrzewany kotlet i należy mi się statuetka "Złotej Łopaty" z odkopanie tego wpisu, ale łącznica "zimnowojenna" o której mowa, powstała za okupacji i służyła jako trójkąt do obracania parowozów oraz linia towarowa dla pociągów z Wileńskiego do Rembertowa. Funcjonowała od 1940 do 1978 roku, rozpoczynała się od podg. Ząbki Rozjazd, a kończyła przy podg. Siwki (Zielonka).
sebula
| 18:55 sobota, 27 sierpnia 2011 | linkuj Nom i najweselsze jest to, że cała D29-449 ma jedynie kilka km... Ja to tylko czekam, aż się rozsypie do końca, tym bardziej, że puszczają tędy i M62 i Voith Maximę 40CC czy ciężkie składy z kruszywem na Class66 - będzie wesoło jak się za to PLK nie weźmie i nie wyremontuje :)
oelka
| 22:47 środa, 24 sierpnia 2011 | linkuj Tam i tak już od lat jeździ się na rozkaz pisemny, a WOS dla tej linii jest jednym z najbogatszych w informacje o braku czujników SHP i niesprawnym ssp.
Cały ten wyjazd był przeprowadzony operatywnie, bo jeszcze w sobotę myślałem o Kępie Glinieckiej. Do Zielonki i tak jeszcze zamierzam powrócić...
sebula
| 20:09 środa, 24 sierpnia 2011 | linkuj Mała poprawka, przystanek osobowy w Zielonce Bankowej w tym roku został definitywnie pozbawiony pozostałości po SBL, przez co przepustowość Linii D29-449 jest jaka jest... A w ogóle szkoda, że nie wiedziałem, że będziesz u mnie w Zielonce...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ciest
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]