Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 11.47km
  • Czas 00:37
  • VAVG 18.60km/h
  • VMAX 31.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (359)

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Większość moich tras prowadzi przez plac Politechniki.

Politechnika w szczęce rektora © oelka

Plac zamyka opisywaną już kilka razy "Gwiazdę Ujazdowa" czyli ciąg od Zamku Ujazdowskiego przez place Na Rozdrożu, Zbawiciela po plac Politechniki i dalej Nowowiejską, Niemcewicza i Prądzyńskiego w stronę Woli. Kariera placu Politechniki zaczyna się od wystawy higienicznej w 1896 roku. Kilka lat później, w latach 1899-1901, w tym miejscu powstał Gmach Główny Politechniki Warszawskiej. Zaprojektował go Stefan Szyller. Zewnętrznie budynek nawiązuje do włoskiego renesansu i baroku. W środku kryje wielki "dziedziniec" nakryty szklaną piramidą. Schody jakie tam się znajdują mogą budzić skojarzenie z dziedzińcem zamku w Baranowie.
Plac przed gmachem został kilka lat temu przebudowany według projektu Konrada Kuczy-Kuczyńkiego. Podniesiono wówczas poziom dawnego parkingu przed gmachem głównym otaczając go betonowym murem z bardzo wąskim prześwitem na osi głównego wejścia do budynku. W praktyce wielkie założenie Szyllera zostało zasłonięte, co zresztą widać na pierwszym zdjęciu. Ów projekt zyskał nazwę "szczęki rektora".

Po sąsiedzku przy Polnej od 1841 do 1939 roku działał tor wyścigów konnych. Z tego powodu już w 1896 roku dotarły tu tramwaje konne, w 1908 roku zastąpione przez elektryczne. Początkowo tramwaje docierały na plac Politechniki przez ulicę Śniadeckich. To połączenie z Marszałkowską funkcjonowało do 1944 roku. W 1929 roku udostępniono planowaną już od dawna trasę od placu Zbawiciela do placu Politechniki, ale przez Nowowiejską. Pojechała tamtędy linia okólna "Z". Natomiast 17 i 25 kursowały przez Śniadeckich. Na placu Politechniki od 1919 roku aż do 1944 istniała pętla tramwajowa. Obecnie jest tylko przystanek koło Gmachu Głównego Politechniki.

Tramwajem przez Nowowiejską © oelka

Przez plac Politechniki przeprowadzona była też linia kolei wąskotorowej. Była to tzw. "linia dowozowa" od stacji Kolei Wilanowskiej a potem również Grójeckiej od placu Unii Lubelskiej przez Polną, Nowowiejską, Niemcewicza do stacji przeładunkowej zlokalizowanej w rejonie obecnych Alej Jerozolimskich pomiędzy wylotami ulic Spiskiej i Szczęśliwickiej. Początkowo był to tor 800mm Kolei Wilanowskiej. Linię uruchomiono w 1901 roku, a zamknięto w 1903 roku w związku z odcięciem stacji przeładunkowej od linii normalnotorowej Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej przez szerokotorową linię Kolei Kaliskiej. Ponownie linia dowozowa została uruchomiona w 1911 roku. Skorygowano trasę, która teraz omijała teren filtrów przez ulice Suchą i Filtrową. Tor wąski stanowił teraz trójszynowy splot torów 800 i 1000mm. Linia dowozowa została rozebrana latem 1935 roku. Wraz z likwidacją stacji wąskotorowych przy pl. Unii Lubelskiej. Przeładunek towarów zorganizowano odtąd w Piasecznie koło stacji kolejowej, w miejscu gdzie tory Kolei Grójeckiej można napotkać do dzisiaj.





Komentarze
oelka
| 17:21 wtorek, 19 czerwca 2012 | linkuj Projektant muru, zresztą pracownik naukowy Wydziału Architektury PW, postanowił przeprojektować plac przed wejściem głównym, podnosząc o niemal metr poziom owego terenu. Gdyby na osi wejścia głównego zaprojektował np. schody zamiast muru z wąską szparką zapewne wyglądałoby to zupełnie inaczej. A tak powstała "szczęka rektora". Ale w swoim dorobku zawodowym zawsze może sobie wpisać modernizację terenu przed Gmachem Głównym PW.
lukasz78
| 11:25 wtorek, 19 czerwca 2012 | linkuj Do dziś nie wiem, po co ten wielki mur przed gmachem Politechniki, jakieś walki obronne miały się tam toczyć czy co? :) Jeszcze tylko worków z piaskiem i gniazda CKM-ów brakuje.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zisie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]