Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 32.16km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:39
  • VAVG 19.49km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 31m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łazienkowska pustelnia

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 14.05.2013 | Komentarze 3

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - Sempołowskiej - al. Armii Ludowej - pl. Na Rozdrożu - Aleje Ujazdowskie - Agrykola - Szwoleżerów - Czerniakowska - Suligowskiego - Podchorążych - Czerska - Gagarina - Nehru - Wojskowej Służby Kobiet - Bluszczańska - Siekierkowska - Gościniec - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Ligustrowa - Bronowska - Masłowiecka - Przygodna - Trakt Lubelski - Skalnicowa - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Idzikowskiego - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - Sempołowskiej - al. Wyzwolenia - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna - Marszałkowska



Tym razem spojrzymy sobie przez krzaki, dokąd nie ma na nich liści na pewien sympatyczny budynek.

Ermitaż © oelka

To spojrzenie przez krzaki jest jak najbardziej na miejscu. Gdyby można cofnąć się w czasie do XVIII wieku zobaczylibyśmy ten sam budynek w gęstym lesie. Nie było wówczas w pobliżu żadnej ulicy, mostu i pomnika. Nieco na uboczu od głośnego życia, które swoje miejsce miało w pobliżu w innej budowli.
Dobre miejsce na pustelnie. Pustelnię, czyli ermitorium, czyli Ermitaż.
Bohater dzisiejszego wpisu zaadresowany jest do ulicy Myśliwieckiej 1A. Jednak faktycznie ulokowany jest w pobliżu Agrykoli. Ermitaż obecnie jest położony poza zasadniczym terenem parku Łazienkowskiego, jednak jest jedną z najstarszych budowli Łazienek, obok samej Łazienki, czyli obecnego Pałacu Łazienkowskiego.
Początki obecnych Łazienek to gęsty podmokły las, w którym Stanisław Herakliusz Lubomirski postanowił zbudować sobie swoją letnią siedzibę. Na środku wykopanego stawu zbudowana została Łazienka, której relikty widoczne są we wnętrzach Pałacu Łazienkowskiego. Natomiast na uboczu, zbudowano przed 1690 rokiem niewielki parterowy pawilon, który Lubomirskiemu miał służyć do pracy i odpoczynku w ciszy, spokoju i samotności. Nie była to jednak pseudolepianka czy coś udającego na zewnątrz wiejską hatę, jak to się wówczas zdarzało, lecz był to całkiem ciekawy budynek autorstwa Tylmana z Gameren.
O Ermitażu wspomina Kasper Niesiecki w swoim "Herbarzu polskim" opisując postać Lubomirskiego:
po swoim Eremitorium sam jeden przechodzi (tam się więc zwyczajnie od zgiełku interessów dla większego pokoju z Bogiem złączenia i ksiąg czytania zwykł był uchraniać)
W czasach gdy Łazienki dzierżawił August II nic specjalnego się z Ermitażem nie działo. Wiemy zaś, że spłonął przed 1774 rokiem, gdy Łazienki przejął Stanisław August. Przeprowadzono wówczas odbudowę, podwyższając budynek o piętro ukryte w łamanym dachu z mansardami. Lokalizacja Ermitażu, nieco na uboczu okazała się idealna do nowego przeznaczenia tegoż obiektu. Za czasów Poniatowskiego Ermitaż zyskał też niemal stałą mieszkankę, która może nie koniecznie mogła mieszkać razem z całym dworem króla. Była to pani Henrietta Lullier. Była przyjaciółką króla pośredniczącą w kontaktach z jego licznymi kochankami. Zimy spędzała w swoim mieszkaniu przy wąskim Krakowskim Przedmieściu w budynku wzniesionym dla niej przez Kazimierza Poniatowskiego - brata królewskiego (co ciekawe w sąsiedniej kamienicy mieszkała pani Grabowska - również będąca blisko jeśli nie jeszcze bliżej królewskiego serca), a na lato zjeżdżała do Ermitażu. Podobno pani Lullier nie była zbyt urodziwa, ale korzystała obficie z dostępnych w tych czasach kosmetyków. W każdym razie coś musiała w sobie mieć, skoro na liście panów utrzymujących z nią bliskie kontakty obok króla i jego brata można też dopisać Nikołaja Repnina, posła carskiego w Warszawie, oraz pruskiego Gédéona Benoît. Za te kontakty otrzymała zresztą od króla sowitą gratyfikację. Co nie dziwi biorąc pod uwagę coraz trudniejszą sytuację Polski zbliżającej się do ostatecznego rozbioru przez zaborców. Ponoć też specjalizowała się we wróżbach. Miała wywróżyć Poniatowskiemu otrzymanie korony.
Po jej śmierci w 1802 roku Ermitaż podupadł. W 1829 roku Jakub Kubicki pisze o nim jako o oberży. Potem był wykorzystywany jako mieszkania dla służby. Po wojnie przez wiele lat, odcięty od Łazienek mieścił przedszkole. Staraniem Marka Kwiatkowskiego, dyrektora Łazienek znalazł się we władaniu dyrekcji parku.
Od czasu do czasu w środku organizowane są różne wystawy. Można wówczas zobaczyć wnętrza Ermitażu. Nie zachował się w nich wystrój ani z czasów pani Lullier, anie też tym bardziej z czasów samotni Lubomirskiego.



Warto może przypomnieć, że jakiś czas temu, w lutym, wspomniałem tu inny obiekt znajdujący się na obrzeżach Łazienek - Pałac Myślewicki.



Pojechałem dalej. Nie wiem, czy nie było jakiejś imprezy biznesowej na stadionie przy Łazienkowskiej. Sporo policji kręciło się w pobliżu, a na Szwoleżerów mijałem się z konwojowanymi autobusami, co mi ułatwiło wyjazd w Czerniakowską i dojazd nią do Suligowskiego.



Wiosna się rozkręca. Pierwszy tulipan wyjrzał z ziemi.

Pierwszy tulipan © oelka





Komentarze
surf-removed
| 22:04 niedziela, 19 maja 2013 | linkuj mnie się podoba, i zawsze jak jadę Agrykolą, to patrzę czy jest na swoim miejscu ;)
oelka
| 00:05 piątek, 17 maja 2013 | linkuj Chatka jest znana, ale czy Warszawiacy znają jej dawnych mieszkańców?

Wydaje się mi, że w dzisiejszych czasach pani Lullier byłaby, jak się to obecnie dziwnie nazywa celebrytką.
surf-removed
| 18:32 środa, 15 maja 2013 | linkuj Fajna chatka, i wydaje mi się, że jakby mnie znana, nawet przez warszawiaków.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa owsta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]