Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 12.35km
  • Czas 00:45
  • VAVG 16.47km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (342)

Czwartek, 17 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena - WUM -- WUM - Banacha - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Flory - Bagatela - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Ulubione miejsce demonstrantów przez ostatnie ponad 20 lat to Aleje Ujazdowskie i okolice wejścia do tego oto budynku:

Aleje Ujazdowskie nocą © oelka

Pierwotnie był to gmach główny koszar Korpusu Kadetów im. Suworowa zbudowany po 1900 roku. W okresie międzywojennym znajdowały się tu zbiory Biblioteki Rapperswilskiej. Przed wojną cały ten kompleks budynków pomiędzy Alejami Ujazdowskimi i al. Szucha był również siedzibą Szkoły Podchorążych i Głównego Inspektoratu Sił Zbrojnych. Pierwotnie środkowy ryzalit widoczny na zdjęciu wieńczyła kopuła z latarnia. Budynek został spalony w 1939 roku. Odbudowany został w latach 1946-49 według projektu Stanisława Odyńca-Dobrowolskiego. Miał być siedzibą Rady Państwa. W 1953 roku sprowadził się tu Urząd rady Ministrów. Dokładna historia gmachu znajduje się na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Ciekawostką jest, że Urząd Rady Ministrów krótko, bo przez mniej więcej rok czasu (1952-53) urzędował na Wspólnej 62 w specjalnie dla niego wzniesionym gmachu Prezydium Rządu według projektu Marka Leykama. Budynek te z zewnątrz przypomina włoski pałac renesansowy kupców florenckich np. Palazzo Strozzi. Wnętrze budynku zawiera wielkie koliste atrium. Nie wiem czy da się je obecnie zobaczyć, ale wrażenie robi imponujące. Tymczasem również nocne zdjęcie, chociaż dzisiaj tam nie przejeżdżałem.



Kiedyś w podziemiach budynku mieściło się kino Barbara. Podobno ustawienie foteli było takie, że niższym osobom oparcia poprzedniego rzędu potrafiły zasłaniać obraz. W latach dziewięćdziesiątych znajdowała się tam klub muzyczny Ground Zero. Szerszy opis można znaleźć w prasie, przy okazji zakończenia remontu budynku. O dziwo inwestor potrafił jakoś go wyremontować, zamiast rozbierać i próbować upchnąć tam za wszelką cenę wieżowiec.




  • DST 11.69km
  • Czas 00:48
  • VAVG 14.61km/h
  • VMAX 28.20km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 9m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (341)

Środa, 16 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - WUM -- WUM - Banacha - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Flory - Bagatela - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Do popołudnia jeszcze padał deszcz. Woda z piachem to świetna metoda na wytarcie klocków w hamulcach niemal do zera. Dlatego też jechałem wyjątkowo ostrożnie wiedząc, że droga hamowania jest niemal dwa razy dłuższa niż normalnie. W czasie deszczu może się czasem przydać kask. A może się przydać do... utrzymania w ryzach kaptura od kurtki przeciwdeszczowej.
Nie będę nikogo przekonywał do używania kasku jako uniwersalnego zabezpieczenia przed każdym wypadkiem, bo sam uważam, że to tylko reklamowy slogan. Kask zabezpiecza wierzch głowy w ściśle określonych sytuacjach. Tak samo jak pasy w samochodzie czy poduszki też nie zabezpieczają kierowców przed każdym zderzeniem czy stłuczką.
Ludzie bardzo lubią talizmany więc chętnie wierzą w to, że delikwent w kasku i błyszczącej kamizelce nie spadnie z roweru i nie złamie obojczyka wjeżdżając w dziurę na drodze dla rowerów, a kierowca zapięty pasami i mający ileś tam innych zabezpieczeń może frunąć bezpiecznie po krętej śliskiej drodze nawet 200km/h.
Tymczasem nic nie zastąpi wyobraźni i logicznego myślenia.

Logiczne myślenie przydać się może też urzędnikom i politykom. Choćby burmistrzowi Ochoty, który popełnił odpowiedź na temat budowy drogi dla rowerów wzdłuż Żwirki i Wigury. Tekst pochodzący z Informatora Ochoty i Włoch pojawił się w temacie dotyczącym infrastruktury rowerowej na SCR.

Warto może zacytować fragment wypowiedzi pana burmistrza:
Można się zastanawiać, czy łączenie Pola Mokotowskiego z ul.Racławicką odrębną ścieżką rowerową jest w ogóle wskazane. Rowerzyści doskonale i bezkolizyjnie wykorzystują możliwości jazdy rowerem przez park przy
Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich oraz praktycznie nieuczęszczanym chodnikiem wzdłuż ul. Żwirki i Wigury.

Rok temu wykonałem zdjęcie tego miejsca i nic się do dzisiaj nie zmieniło:

Obywatelu, zrób sobie dobrze sam... © oelka

Ile razy jadę tamtędy mijam pieszych, matki z dziećmi, biegaczy i wszyscy z tego chodnika uciekają na trawnik, bo chodnik jest w tak fantastycznym stanie. Fakt nie jest używany. Ale dlatego, że można na nim połamać sobie nogi, a nie dlatego, że nie ma tam komu chodzić.
Kiedyś - dwadzieścia lat temu faktycznie mało kto tam chodził. Ale czasy się zmieniły. Stan chodnika też tyle że na gorsze.
Po drugiej stronie też nie jest lepiej, szczególnie po deszczu, gdy chodnik jest zatopiony wielkimi kałużami. A ruch od czasu otwarcia nowych gmachów WUM jest spory. Rok temu wyglądał tak:

Do czego służy kosz na śmiecie? © oelka

Ale żeby to zobaczyć trzeba wyjść z budynku przy Grójeckiej i przejść się po zarządzanej przez siebie dzielnicy, zamiast pisać odpowiedzi ośmieszające ich autora.




  • DST 11.66km
  • Czas 00:45
  • VAVG 15.55km/h
  • VMAX 29.70km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 9m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (340)

Wtorek, 15 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - WUM -- WUM - Banacha - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Flory - Bagatela - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

W pierwszą stronę była mżawka, ale powrót był już w regularnym deszczu, wieczorem.
Ja tymczasem zauważyłem, że po odgrodzeniu gmachu biblioteki WUM, furtka przy sąsiednim budynku biurowym (Żwirki i Wigury 81) pozwala na dostęp w głąb terenów WUM. Najprawdopodobniej na noc jest zamykana.
Na Nowowiejskiej przy Waryńskiego na przejeździe dla rowerów podczas każdego deszczu jest pokaźna kałuża przy torach.

Wenecja na Nowowiejskiej © oelka

Tak jest od ukończenia remontu ulicy Nowowiejskiej.




  • DST 14.86km
  • Czas 00:51
  • VAVG 17.48km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (339)

Poniedziałek, 14 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - al. Armii Ludowej - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Rostafińskich - Biały Kamień - Żaryna - Rakowiecka - Bruna - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Flory - Bagatela - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Poznańska - Hoża - Krucza - Wilcza - Marszałkowska

Wieczorem gdy wracałem zauważyłem dziurę w asfalcie na Bagateli przy Alejach Ujazdowskich. Niestety na zdjęcie było już dobrych warunków, ale znajdę taki dzień, kiedy się mi uda uwiecznić tą pamiątkę po przedwojennej Warszawie, którą można zobaczyć w dziurze.
Do tej sprawy powrócę, jak już będę miał odpowiedni obraz zdjęty z tego miejsca.

Inna ciekawostka to wyjątkowa ostatnio aktywność tzw. "gazowni" w wymianie zaworów, co objawia się wykopanymi dziurami w różnych miejscach Śródmieścia i Ochoty. Czyżby na Euro?




  • DST 13.07km
  • Czas 00:48
  • VAVG 16.34km/h
  • VMAX 31.30km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (338)

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 4

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - al. Armii Ludowej - Wawelska - Ondraszka - Rokitnicka - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Bitwy Warszawskiej 1920 - Aleje Jerozolimskie - Kopińska - Szczęśliwicka - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna


Budując Trasę Łazienkowską i Wisłostradę zbudowano również kładki dla pieszych. Nie były łatwe do przebycia. Sukcesem było zrobienie pochylni do wepchnięcia wózka dziecięcego na schodach, a więc bardzo stromej. Po latach zaniedbań posypywania zimą solą, kładki zaczęły się walić. Jedną z nich jest kładka nad Trasą Łazienkowską, czyli w tym miejscu ulicą Wawelską.

Kładka nad Wawelską © oelka

W kładce w pewnym momencie zrobiła się dziura. W końcu po wielu przygotowaniach i opóźnieniach rozebrano starą i zbudowano nową kładkę. Prace już zakończono i kładka czeka na procedurę odbiorów i uzyskania zgody na użytkowanie. Czeka już kilka miesięcy. W czasie gdy była remontowana w Warszawie zdążono ukończyć kilka wydawałoby się znacznie większych inwestycji.
Życie nie zna próżni i już po moim przejeździe w weekend ktoś kładkę otworzył o czym można przeczytać w prasie. Ciekawe, że po tym zdarzeniu urzędnicy nabrali wigoru i jak najszybciej ją ponownie zamykają. Ciekawe na jak długo?

Po Warszawie kursują szare Solarisy. Kolor ma je wyróżniać, podobnie jak inny niż klasycznie układ napędowy - hybrydowy zamiast klasycznego z silnikiem wysokoprężnym.

Hybrydowy szarak © oelka

Układ napędowy autobusu to układ hybrydowy firmy Allison z silnikiem spalinowym, prądnicą i silnikami elektrycznymi i bateriami.
Podobno w ten sposób można zaoszczędzić ilość zużywanego przez autobus oleju napędowego. Co przekłada się również na mniejsze zanieczyszczenie środowiska spalinami.
A dlaczego autobus jest szary? Zdaje się, że miał być szary metalik, który jest podobno ulubionym kolorem wiceprezydenta Warszawy Jacka Wojciechowicza, odpowiedzialnego za transport publiczny. To już druga próba malowania w tym kolorze. Pierwszą próbą było malowanie jednego z wagonów wyprodukowanych przez PESę, ale wyglądało fatalnie i po powszechnej krytyce zostało wycofane. To zdaje się też nie przyniosło oczekiwanego rezultatu.




  • DST 25.26km
  • Czas 01:27
  • VAVG 17.42km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 34m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (337), i... załatwianiem spraw róznych

Czwartek, 10 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Plac Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Siemieńskiego - Majewskiego-Skorochód - Korotyńskiego - Sierpińskiego - Racławicka - Sąchocka - Radarowa - Hynka - Astronautów - Żwirki i Wigury - 17 Stycznia - Cybernetyki - Rzymowskiego - Orzycka - Modzelewskiego - al. Lotników - Bacha -- Bacha - Batuty - al. KEN - al. Wilanowska - Sikorskiego - Sobieskiego - Belwederska - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - Aleja Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Na Ochocie przy ulicy Sierpińskiego stoi sobie taki drewniany obiekt:

Drewniany kiosk © oelka

Obecnie nie wygląda na czynny, ale jeszcze nie tak dawno prowadzono tu wyszynk pewnego napoju z zawartością alkoholu. Sądząc po wyglądzie to obiekt jest wiekowo porównywalny z osiedlem, a więc pochodzi z lat 60./70. A może jest starszy? Podobnych drewnianych sklepików, czy barów można się dopatrzyć na zdjęciach z lat 50. i 60.
Tymczasem jedziemy dalej, w okolice lotniska na Okęciu. Jest tam pomiędzy ulicami Hynka i 17 Stycznia osiedle. Bloki powstały gdzieś na przełomie lat 60. i 70. Ale nie wszystkie.

Lotniczy blok © oelka

Budynek przy ulicy Drzewieckiego 3 powstał przed wojną według projektu Wacława Wekera najprawdopobniej w latach 1932-34, jako blok podoficerski FKW. Nosił wówczas adres 17 Stycznia 44. Pod koniec wojny został mocno zniszczony. Po wojnie doczekał się odbudowy ze zmianami w stosunku do wyglądu sprzed wojny.
Jego przedwojenne zdjęcie zostało zaprezentowane i opisane na Facebooku przez Warszawski Modernizm 1905 - 1939. Również na forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE. Stroroom WERTTREW'a Mozna znaleźć wojenne zdjęcia tego budynku.



Przy 17 Stycznia powstały trzy budynki. Wszystkie zostały zniszczone przed wycofaniem się Niemców z Warszawy. Odbudowany został tylko ten jeden.




  • DST 13.67km
  • Czas 00:42
  • VAVG 19.53km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 9m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (336)

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Koszykowa - Raszyńska - pl. Zawiszy - Raszyńska - Koszykowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Pasy dla rowerów na ulicach to w Warszawie rzadkość. Warto więc odnotować pojawienie się takiego udogodnienia na Koszykowej. Pomiędzy pl. Starynkiewicza i Raszyńską.

Pas dla rowerów na Koszykowej © oelka

Aby tradycji stało się zadość jest zupełnie odcięty od innych udogodnień dla rowerzystów. Zaczyna się w przypadkowym miejscu i urywa się również dość przypadkowo. W przeciwną stronę pasa nie ma, ponieważ inżynier ruchu uważa, że jak są miejsca do parkowania, to nie można tam wyznaczyć pasa dla rowerów.




  • DST 31.35km
  • Czas 01:47
  • VAVG 17.58km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (335), i... załatwianiem spraw róznych

Poniedziałek, 7 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 7

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Drawska - al. Bohaterów Września - Al. Prymasa Tysiąclecia - Al. Obrońców Grodna - al. Armii Krajowej - Izabelli -- Izabelli - al. Armii Krajowej - Ogólna - Żelazowska - Włościańska - Braci Załuskich - Tołwińskiego - Park Żołnierzy Żywiciela - Krechowiecka - Lelewela - Potocka - Gwiaździsta - Wybrzeże Gdyńskie - Wybrzeże Gdańskie - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Wilanowska - Czerniakowska - Śniegockiej - Koźmińska - Jezierskiego - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola - Al.Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - Pl. Zbawiciela - Nowowiejska - Pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Tym razem oprócz standardowej trasy również wypadła mi konieczność załatwienia pewnej sprawy na Żoliborzu. A skoro tak to może warto się przyjrzeć okolicom Burakowa.
Zanim przejdę do sedna tematu warto spojrzeć na ciekawy budynek jaki powstał niedawno pomiędzy ulicami Poli Gojawiczyńskiej, Braci Załuskich i Tołwińskiego.

Zielony dom © oelka

Gdy patrzę na elewację mam skojarzenia ze sztuką orientalną. Ciekawe czy taki był zamysł projektanta?
A może elewacja kolorem i wzorem ma nawiązywać do przeciwnej strony ulicy Braci Załuskich, gdzie zieleni nie brakuje, gdyż jest to miejsce gdzie pozostały ślady dawnej fortyfikacji z czasów carskich znanej jako Dzieło flankujące pośrednie Buraków.

Dzieło flankujące pośrednie Buraków (1) © oelka

Obecnie śladów tego obiektu ziemnego należy szukać w miejscu gdzie ulica Tołwińskiego zatacza półkole w pobliżu ulicy Braci Załuskich. Rosjanie budując fortyfikacje wokół Warszawy na czele z Cytadelą, oprócz murowanych fortów zbudowali też odcinki wałów pomiędzy nimi i pomocnicze obiekty mające ułatwić i wzmocnić obronę. Jednym z takich obiektów jest właśnie Dzieło flankujące pośrednie Buraków powstałe w latach 90. XIX wieku. Na dawnym planie wygląda to tak:



Jest to część mapy niemieckiej z czasów I wojny światowej z naniesionymi kolorem czerwonym fortyfikacjami rosyjskimi.

Pomiędzy ulicami Słowackiego a obecną Broniewskiego na czerwono zaznaczono właśnie interesujący nas obiekt. Po pierwszej wojnie światowej stopniowo znikał. Najpierw w pobliżu powstała cegielnia miejska, która z czasem znalazła się w rękach Tramwajów Miejskich z przeznaczeniem na zajezdnię autobusową. Dzisiaj jest to Zakład Naprawy Autobusów przy Włościańskiej należący do MZA. Mniej więcej śladem obecnej ulicy Braci Załuskich poprowadzono w 1929 roku linię kolejową od Warszawy Gdańskiej do Młocin i dalej jako bocznicę do składów amunicyjnych w Puszczy Kampinoskiej. Oczywiście inwestycje te odbyły się kosztem opisywanego Dzieła. Najwięcej zniszczeń przyniosła budowa osiedla na przełomie lat 60. i 70. wówczas zniwelowano cześć wałów, usypano nowe w nowych miejscach a także zbudowano stawy z wodą w innym miejscu niż oryginalna fosa związana z wałami.

Dzieło flankujące pośrednie Buraków (2) © oelka

Niedaleko od tego miejsca przebiega al. Armii Krajowej stanowiącej część Trasy Toruńskiej. Tereny Żoliborza i Bielan nie należą do szczególnie płaskich. Miejsce gdzie obecnie ulica Słowackiego jest poprowadzona wiaduktem nad al. Armii Krajowej było kiedyś obniżeniem przez które Słowackiego przechodziła zgodnie z ukształtowaniem terenu. Gdy wzdłuż Słowackiego i Marymonckiej zbudowano linię tramwajową do AWFu (Bielany - obecnie pętla występuje pod nazwą Twardowska). To właśnie obniżenie w tzw. Dołku Słodowieckim było jednym z ostrzejszych podjazdów dla tramwajów w Warszawie. Jak wyglądało to miejsce w latach 60. można zobaczyć w jednym z postów na Skyscrapercity. Obecne ujęcie jest wykonane w poprzek do historycznego:

Dołek Słodowiecki © oelka

W latach 70. doszło tam do poważnego, choć szczęśliwie zakończonego wypadku tramwajowego. Wagon gospodarczy typu K (zw. berlinką) ciągnął do Zakładu Naprawy Tramwajów na Woli dwa wagony 13N. Niestety było ślisko i w piasecznicach Berlinki skończył się piach. Wagony zaczęły się ześlizgiwać do tyłu. W tym czasie zaczął je doganiać skład 13N jadący na linii 28. Na szczęście motorowa z 28 zorientowała się, że jadące przed nią wagony cofają się, kazała się ludziom położyć na ziemi i wyhamowała na ile się dało swój skład. W efekcie skończyło się tylko na uszkodzeniach dwóch wagonów 13N. Dzisiaj w tym miejscu jest lekki podjazd na wiadukt nad al. Armii Krajowej.




  • DST 12.74km
  • Czas 00:45
  • VAVG 16.99km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (334)

Piątek, 4 maja 2012 · dodano: 05.05.2012 | Komentarze 4

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Plac Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Bagatela - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - Aleja Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Pierwszym "kolorowym" fragmentem drogi dla rowerów w Warszawie jest odcinek DDR z przejazdem przez al. Niepodległości. Przejazd przez obie jezdnie i fragment na chodniku po prawej stronie alei został pokryty czerwoną masą bitumiczną, którą zafundował Warszawie Berlin w ramach kontaktów bratnich miast. Jeśli się nie mylę to akcja budowy tej DDR odbyła się przy okazji jubileuszu stołeczności Warszawy w 1996 roku.

Miedzynarodowa DDR przy Batorego © oelka

Herby obu miast mimo już dość znacznego uszkodzenia nawierzchni cały czas jeszcze widać.
Widoczny w tle przejazd i przejście dla pieszych mają źle skorelowane zielone światło z zieloną strzałką w prawo dla kierowców jadących Batorego od strony Waryńskiego i Wiśniowej. W efekcie samochód rusza w tym samym momencie kiedy ruszają piesi i rowerzyści. Biorąc pod uwagę, że część kierowców - drogowych dyletantów traktuje zieloną strzałkę jak bezwarunkowe zielone światło może w końcu dojść do poważnego wypadku. Przykład takiego drogowego dyletanta opisałem w ostatni poniedziałek.




  • DST 31.40km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.84km/h
  • VMAX 33.40km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z powodów technicznych kurs częściowo odwołany

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 04.05.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - Pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Al. Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Skalnicowa - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

A powody techniczne wyglądają tak:

Pękłem koło © oelka

Wyjazd miał być dużo dłuższy, ale bicie obręczy o hamulec wzbudziło moje podejrzenia. Najpierw pomyślałem o scentrowaniu się koła o zerwaniu szprychy, co już się nie raz zdarzało. Okazało się jednak, że to obręcz pękła wzdłuż na niezbyt długim odcinku. Być może dałbym radę przejechać to co zamierzałem, ale nie miałem ochoty ryzykować całkowitego zniszczenia obręczy i dętki. W związku z tym skończyło się na dojechaniu do mojego punktu zwrotnego gdzie okazało się, że wiosna w pełni:

Biały bez © oelka

Do domu wróciłem na rowerze. Koło wytrzymało, choć przy nieco obniżonym ciśnieniu i delikatnym pokonywaniu łuków i krawężników. Być może wytrzymałoby i dużo więcej, ale ja jakoś nie miałem ochoty na np. 20km spaceru z rowerem pod rękę...
Nowe koła będą już po niedzieli.