Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 26.18km
  • Czas 01:25
  • VAVG 18.48km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Temperatura 3.3°C
  • Podjazdy 17m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radiowy okręt

Sobota, 22 listopada 2014 · dodano: 29.03.2016 | Komentarze 5

Marszałkowska - Wilcza - Koszykowa - Lindleya - Żelazna - Złota - Twarda - Prosta - Kasprzaka - Brylowska - Szarych Szeregów - Krzyżanowskiego - Kasprzaka - al. Prymasa Tysiąclecia - al. Obrońców Grodna - gen. Maczka - Rudnickiego - Kochanowskiego - Literacka - Broniewskiego - al. Armii Krajowej - Rondo Zgrupowania AK "Radosław" - al. Jana Pawła II - Nowolipie - Żytnia - Sokołowska - Górczewska - al. Prymasa Tysiąclecia - Aleje Jerozolimskie - Kopińska - Szczęśliwicka - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Łęczycka - Ondraszka - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Sempołowskiej - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - Waryńskiego - pl. Konstytucji - Marszałkowska

Kolejna trasa prowadząca przez Wolę. O bardzo bliskiej okolicy pisałem już na blogu, przy okazji opisu zamieszczonego 1 września 2014 roku terenu zajezdni tramwajowej przy ulicy Młynarskiej - R-1 "Wola". Inną okazją był opis szkoły przy Rogalińskiej zamieszczony 16 grudnia 2013 roku. Te dwa wpisy są o tyle związane z tym dzisiejszym, że teren jaki od 1903 roku zajmowały tramwaje sięgał niemal do obecnej ulicy Kasprzaka. W dokumentach sprzed roku 1902 roku obszar ten jest określany jako teren "Cegielni we wsi Czyste". Nazwa w początkach XX wieku była już historyczna, gdyż w końcu XIX wieku zmieniono w tym rejonie granice miasta, tak że część Czystego i Woli administracyjnie znalazła się w Warszawie. Były to jednak dalekie przedmieścia i w sumie to charakter taki zachowały aż do okresu powojennego. Dzisiejsza Kasprzaka do roku 1950 funkcjonowała jako Dworska. Zaczynała się od Przyokopowej. Dalej pomiędzy Kolejową i Towarową znajdowały się bocznice, o których pisałem 28 maja 2012 roku. Dopiero w początku lat 60. zbudowano połączenie do Towarowej a z drugiej strony przebito Prostą od Żelaznej do Towarowej. W ten sposób powstał ciąg mający być częścią Trasy Świętokrzyskiej przecinającej miasto od Targówka aż do wylotu Połczyńskiej w stronę Poznania. Do tego na szczęście nie doszło. Na szczęście, gdyż można sobie wyobrazić coś na kształt Trasy Łazienkowskiej przecinającej Krakowskie Przedmieście. Wróćmy jednak na Wolę. Przy Kasprzaka można zobaczyć statek. Nie jest to prawdziwy statek wyciągnięty z wody, lecz biurowiec nawiązujący swoją stylistyką do tematyki marynistycznej.

Bank w radiu
Bank w radiu © oelka
Zatrzymałem się w tym miejscu nie bez przyczyny. Prawie w tym samym miejscu powstało już kiedyś zdjęcie, które mam w moim archiwum. Wówczas był to listopad 1996 roku. Niemal dwadzieścia lat temu.


Zdjęcie to zrobiliśmy słusznie podejrzewając, że upadek zakładów mieszczących się w tym miejscu pociągnie za sobą rozbiórkę lub przebudowę hal fabrycznych. Zresztą jak widać już wówczas przebudowany był narożnik budynku przy Karolkowej. Słusznie, gdyż jak widać prosty budek mieszczący dość popularną fabrykę zamienił się w okręt w którym "płyną" ludzie nazywani czasem nieco złośliwie "białymi kołnierzykami". Zanim jednak do tego doszło warto się cofnąć do końca lat 40. i początku 50. XX wieku.
W latach 1949-51 na podstawie projektu J. Krupskiego zbudowano nową fabrykę. Były to Zakłady Radiowe im. Marcina Kasprzaka  (ZRK) oznaczone również skrótem T-3. W latach 50. ten skrót pojawiał się na produkowanych tu odbiornikach radiowych. Co ciekawe w bliskim sąsiedztwie, pomiędzy Przyokopową, Grzybowską i Karolkową w zakładach Philpsa produkowano aparaty radiowe.
Zakłady Radiowe po wojnie zlokalizowano po drugiej stronie Karolkowej. Cześć terenu, jaki zajęły należał do czasu budowy zakładów do Miejskich Tramwajów i Autobusów (od 01.07.1941 roku Miejskie Zakłady Komunikacyjne). O tym terenie pisałem przy okazji opisu zajezdni tramwajowej na Woli 1 września 2014 roku. Zakłady Radiowe od terenu MZK oddzieliła ulica Siedmiogrodzka. Aby pokazać jak wyglądał teren ZRK od strony Siedmiogrodzkiej posłużę się Wolskimi Regionaliami. Tam też można zobaczyć zdjęcie terenu fabryki od strony ulicy Siedmiogrodzkiej z 2007 roku. Tamta część zakładu miała też specjalne przeznaczenie. Z Siedmiogrodzkiej przez metalowe ogrodzenie można było zobaczyć wieżyczki transporterów opancerzonych, w których montowano tu aparaturę radiową. Czasem można było też takie pojazdy zobaczyć na przykład na ulicy Karolkowej czy nawet Kasprzaka.
Pierwszym radioodbiornikiem były " Aga" oraz "Syrena". Cywilną produkcję aparatów radiowych w końcu lat 60. XX wieku przekazano do Diory w Dzierżoniowie natomiast ZRK zajęły się sprzętem takim jak magnetofony. Produkcja pierwszych magnetofonów szpulowych "Melodia" ruszyła w latach 1958 roku. W latach 70. i 80. produkowano również magnetofony i radiomagnetofony kasetowe w oparciu o licencję Grundiga. Poniżej na zdjęciu pochodzącym z katalogu Ministerstwa Przemysłu Maszynowego na rok 1980 radiomagnetofon ZRK RB-3200. Według dostępnych informacji produkcję tych radiomagnetofonów rozpoczęto w 1981 roku. Można więc podejrzewać, że zdjęcie przedstawia jeden z prototypowych egzemplarzy.


W domu u mnie był inny produkt zakładów Kasprzaka - monofoniczny radiomagnetofon RM-405 Marta. Służył nam dobrych kilkanaście lat. Od widocznego na zdjęciu różnił się poziomym położeniem skali regulacji radia z zakresem fal długich, średnich i ultrakrótkich.
Szerszy wykaz produkcji Kasprzaka można przejrzeć na stronie Stare Radio. ZRK produkowało również magnetowidy szpulowe a później kasetowe. Podejrzewam, że wielu z nas ma wspomnienia związane ze sprzętem produkowanym w zakładach Kasprzaka.
Produkcja w zakładach Kasprzaka zakończyła się na początku lat 90. Zakłady nie podołały nowym warunkom i w 1994 roku zostały zmuszone w efekcie posiadania niespłacanego zadłużenia do upadłości. Sprawa upadłości ZRK wzbudziła wiele wątpliwości. Możliwe, że inny sędzia orzekał by inaczej niż ten, który prowadził tę sprawę. Część nieruchomości bardzo szybko, bo już kilka miesięcy po ogłoszeniu upadłości trafiła w ręce jednego z banków.
Tak więc nasze zdjęcie z 1996 roku powstało dwa lata po zniknięciu zakładów radiowych z listy działających przedsiębiorstw.
Jednak powróćmy do budynków. Do dzisiaj bez większych zmian w wyglądzie zewnętrznym zachowały się dwa budynki związane z fabryką. Pierwszym jest budynek biurowy przy ulicy Kasprzaka 18/20 widoczny na poniższym zdjęciu.
 

Drugim położony przy narożniku Kasprzaka i Skierniewickiej to kolejny budynek biurowy związany z Zakładami imienia Kasprzaka. Budynek posiadał salę na potrzeby zebrań czy akademii, w której pomiędzy 1955 a 1958 rokiem uruchomiono kino Mazowsze. Możliwe że powstało w ramach akcji udostępniania na potrzeby mieszkańców sal w fabrykach i biurowcach, poprzez tworzenie w nich kin. W ten sposób rozpoczęło swoją działalność na przykład kino "Barbara" w biurowcu Prezydium Rządu przy Wspólnej 62, o którego opis zamieszczony został na blogu 17 maja 2012 roku. Kino działało do lat 70. XX wieku. Następnie salę przebudowano i umieszczono tu teatr. Scena funkcjonowała pod nazwą Teatr na Woli.


Teatr rozpoczął działalność w 1976 roku. Do 1981 roku kierował nim Tadeusz Łomnicki. W latach 1981-86 teatr połączony był administracyjnie z Teatrem Kwadrat. Po pożarze w Teatrze Narodowym mieszczącym się w gmachu Teatru Wielkiego scena przy Kasprzaka stała się jego tymczasową siedzibą. Teatr Narodowy do czasu rozwiązania zespołu w 1990 roku. Teatr na Woli reaktywowano w 1990 roku. Od 2012 roku Teatr na Woli funkcjonuje jako Scena Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego będąca częścią Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy.
Budynek teatru i pobliski biurowiec są już jednymi z ostatnich pamiątek jakie zostały po Zakładach Radiowych imienia Marcina Kasprzaka.

W ramach ogłoszeń tym razem propozycja podpisania petycji:
Petycja w sprawie ochrony dziedzictwa powojennego modernizmu
Gdy przejrzymy wpisy na blogu możemy zobaczyć na przykład gmach Centralnego Domu Towarowego, później znanego jako "Smyk" o którym pisałem na blogu 30 maja 2013 roku pod bardzo przewidującym tytułem "CDT nie wróci". Rozbiórka większej części tego domu towarowego i obecny stan resztek tego budynku świadczy o tym jak traktuje się ważne dla historii Warszawy i architektury obiekty.
Takich przykładów można wskazać więcej. Za chwilę może zniknąć opisywany na blogu 30 września 2014 roku pawilon handlowy "Emilia" i kilka innych bardzo ciekawych budynków. Niestety to co powstaje w miejscu tych budynków jest często przykładami bardzo przeciętnej architektury. Aby zapobiec wyburzeniom wartościowych gmachów powstała ta petycja.





Komentarze
yurek55
| 17:10 poniedziałek, 9 maja 2016 | linkuj Bardzo łaskawy jesteś w tym swoim wpisie dla grabarza przedsiębiorstw, sędziego Dariusza Czajki. To on działając wspólnie i w porozumieniu z Kredyt Bankiem wymazali ten zakład z mapy Warszawy. Teren po Kasprzaku przejął Kredyt Bank i tam wybudował swą siedzibę, a resztę sprzedał na budownictwo komercyjne. Tak rujnowano przemysł w Polsce i tak tworzyły się fortuny syndyków. Decyzję Czajki o upadłości firmy Clif uchylił Sąd Najwyższy - i co z tego? Sędzia dostał naganę.
Gość | 09:26 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj To przez spekulacje wartościami działek.
W Warszawie opłaca się zburzyć kilkuletni wieżowiec żeby na jego miejscu wybudować kolejny wyższego standardu z 10 dodatkowymi piętrami.

A cała masa działek i pustostanów dalej stoi pusta.

Kiedyś to była główna droga wjazdowa do Warszawy od zachodu, teraz po wybudowaniu obwodnicy i kilku zwężeń sytuacja się trochę zmieniła.
mors
| 23:50 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj Fajne zestawienie zdjęć. Wychodzi, że 20 lat temu ruch był mały, a aktualnie zamarł zupełnie. ;))
Opłacalność wszelakich wyburzeń nieustannie mnie zadziwia...
oelka
| 23:49 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj Nie tylko o wieżowcu Centertela przy Skierniewickiej można będzie tak pisać.
Inwestorzy nie próżnują i szykuje się trochę rozbiórek różnych całkiem nawet nowych budynków.
Chociaż w przypadku Centertela jest jeszcze krótka historia analogowej łączności komórkowej z aparatami rozmiaru cegły. Niektórzy szpanowali z tymi telefonami na ulicach tak, jak ze dwadzieścia lat wcześniej inni z radiami tranzystorowymi :)

Opóźnienie na blogu jest spore, ale dużo różnych obowiązków się namnożyło na czym blog mocno cierpi. Niemniej materiał na kolejne wpisy się tworzy. Może w tym roku jakoś uda się dogonić teraźniejszość.
memento
| 22:35 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj Za 20-25 lat ktoś tak będzie pisał wieżowcu Centertela przy Skierniewickiej.
Duża ta obsuwa z dodawaniem nowych tekstów...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tegoo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]