Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 16.57km
  • Czas 00:54
  • VAVG 18.41km/h
  • VMAX 30.50km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 14m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (369)

Poniedziałek, 2 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Grójecka - Instalatorów - Jutrzenki - Aleje Jerozolimskie - Kopińska - Szczęśliwicka - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Jeśli są takie miejsca, gdzie diabeł mówi dobranoc, to na terenie obecnej dzielnicy Włochy takim miejscem może być ulica Instalatorów. W latach 50. i 60. stała się zagłębiem przemysłowym ówczesnej Ochoty. Jezdnia kończyła się przy torach linii WKD do 1948 roku znanej pod nazwą EKD.

Ślady EKD © oelka

Słupy z linią zasilająca prowadząca do podstacji trakcyjnej przy Instalatorów są ostatnim w tym miejscu śladem dawnego przebiegu linii EKD. Może jednak cofnijmy się do pierwszych lat niepodległości II Rzeczypospolitej, gdy swoją działalność rozwijała spółka "Siła i Swiatło". W latach 20. XX wieku spółka ruszyła z trzema inwestycjami kolejowymi. O linii na Młociny, docelowo planowanej do Modlina pisałem w marcu. Tramwaje w Zagłębiu Dąbrowskim pomiędzy Sosnowcem i Będzinem to też temat na zupełnie inny wyjazd. Tymczasem pozostaje na placu boju linia z Warszawy do Grodziska Mazowieckiego. Została uruchomiona w grudniu 1927 roku. Była to linia łącząca cechy tramwaju miejskiego i kolei. Na terenie Warszawy jechała po ulicach Nowogrodzkiej, Tarczyńskiej, Niemcewicza, Szczęśliwickiej i Drawskiej. Za miastem była to linia kolejowa z pierwszą w Polsce samoczynną blokadą liniową.
W latach 30. zbudowano odgałęzienia od linii Warszawa - Grodzisk, do Milanówka, a drugie do Włoch. Linia do Włoch zaczynała się właśnie tu, na końcu obecnej ulicy Instalatorów. Prowadziła wzdłuż obecnej ulicy Popularnej do stacji we Włochach, gdzie znajdowała się typowa dla linii tramwajowych pętla. Pisałem o tym we wrześniu ubiegłego roku, prezentując pawilon stacji we Włochach.
Przebieg linii, już wówczas WKD, zaczęto modyfikować po wojnie w 1958 roku. Najpierw skrócono w Warszawie odcinek miejski. Pociągi jadące Nowogrodzką kończyły trasę przed Poznańską zamiast przy Marszałkowskiej, a później jeszcze raz linię skrócono do Emilii Plater. Stacja końcowa znajdowała się pomiędzy Emilii Plater i ulicą Chałubińskiego. W 1963 roku WKD wycofano z ulic Nowogrodzkiej, Tarczyńskiej i Niemcewicza wprowadzając do wykopu linii średnicowej z przystankiem Warszawa Ochota WKD i stacją końcową Warszawa Śródmieście WKD. Do 1975 roku pociągi kursowały jeszcze ulicami Szczęśliwicką i Drawską. Od grudnia 1975 zaczęły kursować przez Warszawę Zachodnią. Cztery lata wcześniej skasowano linię do Włoch. Przyczyną likwidacji linii do Włoch było rozpoczęcie budowy przedłużenia Alej Jerozolimskich od obecnego Ronda Zesłańców Syberyjskich do Pruszkowa. Z kolei na likwidację odcinka na Szczęśliwickiej i Drawskiej wpływ miała budowa Alej Jerozolimskich pomiędzy Rondem Zesłańców Syberyjskich a Placem Zawiszy. Co ciekawe pomiędzy jezdniami nowej części Alej pozostawiono szeroki pas zieleni. Spotkałem się kiedyś z opinią, że miała być to rezerwa pod budowę linii tramwajowej, czy też ewentualnego wyprowadzenia w Aleje WKD. Jednak jak dotychczas nie natrafiłem na żadne opisy źródłowe takich zamiarów.
Tymczasem powróćmy na ulicę Instalatorów. Budując linię do Włoch zbudowano również posterunek odgałęźny "Skrzyżowanie". Linia do Włoch była jednotorowa. Aby zapewnić bezpieczny ruch pociągów stosowano tam berło. Była najprostsza i najtańsza metoda zapewnienia bezpieczeństwa na linii jednotorowej. Maszynista pociągu dostawał berło od dyżurnego na posterunku odgałęźnym. Była to metalowa blaszka (przypominająca breloczek do kluczy), bez której nie wolno było wjechać na odcinek jednotorowy. Maszynista wracając oddawał berło dyżurnemu. Jeśli kolejny pociąg wjeżdżający na linię jednotorową przyjechał przed powrotem poprzedniego, musiał czekać aż wróci poprzedni i odda posiadane berło. Kiedyś dość często stosowano taką organizację ruchu na kolejach lokalnych, czy na liniach tramwajowych.
W latach 20. powstała również bocznica do lotniska Okęcie, która właśnie tu, przy Instalatorów krzyżowała się w poziomie z linią EKD. Sprawa skomplikowała się w 1934 roku, gdy bocznica stała się częścią linii Warszawa - Radom. Wówczas posterunek odgałęźny zaczął osłaniać skrzyżowanie dwóch linii kolejowych. Tak to miejsce prezentowało się w 1933 roku:



A tak kilka lat temu:



Obecnie pozostały już tylko fragmenty torów w jezdni - jest to resztka bocznic i jeden z niewielu już śladów pierwotnego przebiegu linii radomskiej. Linia WKD biegła tu wzdłuż jezdni po prawej stronie.
Resztę torów bocznicowych zdemontowano, po odcięci ich od sieci kolejowej podczas remontu linii radomskiej przed kilku laty.
Jeszcze przed wojną planowano przenieść linię radomską do wykopu, gdzie znajduje się obecnie. Zbudowano wówczas wiadukt dla linii EKD.



Wiadukt po przeniesieniu linii WKD w 1975 roku pozostał nieużywany. Rozebrano go podczas remontu linii radomskiej kilka lat temu.
Obecnie po demontażu bocznic prowadzących w stronę ulicy Łopuszańskiej wybudowano w tym miejscu jezdnię zapewniającą połączenie ulic Instalatorów i Jutrzenki, a więc również alei Krakowskiej z Alejami Jerozolimskimi. I przejechanie tego łącznika było przyczyną takiej drogi do domu.





Komentarze
oelka
| 21:47 środa, 11 lipca 2012 | linkuj Gdyby na odcinku kilkunastu kilometrów mógł jechać tylko jeden pociąg w danym kierunku, to ruch pociągów byłby bardzo ograniczony, dlatego szlaki kolejowe zaczęto dzielić na odcinki pilnowane najpierw przez posterunki odstępowe obsadzone przez dróżnika, a później za pomocą automatycznej sygnalizacji, dołączając do tego jeszcze urządzenia zabezpieczające przed przejechaniem sygnału stój.
benasek
| 13:29 środa, 11 lipca 2012 | linkuj No i przeczytałem dzięki podanemu linkowi także o tych samoczynnych blokadach liniowych. Do tej pory spierałbym się, że miedzy stacjami może sie poruszać tylko jeden skład a tu jednak wynika, że czasem moze być ich więcej... Ciekawe.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa miona
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]