Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 37.15km
  • Teren 0.30km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.26km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 9.6°C
  • Podjazdy 33m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

PKO czyli Poczta Główna

Niedziela, 10 listopada 2013 · dodano: 29.12.2013 | Komentarze 4

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - Sempołowskiej - al. Armii Ludowej - pl. Na Rozdrożu - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów - działka - Helitropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Bobrowiecka - Czerska - Podchorążych - Suligowskiego - Czerniakowska - 29 Listopada - Szwoleżerów - Agrykola - Hopfera - Hoene-Wrońskiego - Park Kultury - Kruczkowskiego -Tamka - Kopernika - Świętokrzyska - Nowy Świat - Warecka - Mazowiecka - Kredytowa - Jasna - Zgoda - Bracka - Krucza - Wspólna - Emilii Plater - Koszykowa - Piękna


Poczta Główna przy Świętokrzyskiej. To tu przez całą dobę można nadać list lub paczkę. Najlepiej chyba to miejsce znają ci, którzy w ostatniej chwili wysyłają zeznanie podatkowe. Wówczas poczta przeżywa prawdziwe oblężenie. Ja też dotarłem tu w niedzielne listopadowe popołudnie. O tej porze roku oznacza to już porę po zmroku.

Zdjęcie nocne może nieszczególne, bo telefon musiał zastąpić chwilowo aparat. Z drugiej strony jakość druku kiedyś powodowała, że zdjęcia w codziennych gazetach, takich jak "Życie Warszawy", czy "Ekspress Wieczorny" nie były lepsze. Straszące bardzo grubym rastrem. Żeby udawać tamten okres trzeba by usunąć betonową zaporę po prawej, gdzie jest budowana stacja metra i powiesić sieć trolejbusową. Gdyż do 1973 roku kursowały tędy trolejbusy. Co więcej do 1970 było tu rozdzielały się dwie trasy.

Na temat Świętokrzyskiej pisałem już 25 lutego 2012 roku. Wówczas jednak pisałem o historii tego rejonu Śródmieścia. Zamieściłem też wówczas poniższe zdjęcie, na którym widać gmach z mojego dzisiejszego tytułowego zdjęcia.


Źródło: Warszawikia

Budowę gmachu na rogu Świętokrzyskiej i Jasnej przeprowadzono w latach 1922-23. Projekt przygotował Józef Handzelewicz. Wówczas budynek był niższy o trzy kondygnacje, co widać na zdjęciach w portalu Warszawa1939.pl. Krótsze też było skrzydło od Świętokrzyskiej, zajmując 1/3 obecnej swojej długości. Gmach został rozbudowany już po kilku latach, w 1930 roku. Taki stan przedstawia zdjęcie przedwojenne, które prezentuje powyżej. Co ciekawe podczas przebudowy gmachu pozostawiono na rogu kopułę, tylko umieszczono ją odpowiednio wyżej. Natomiast podczas powojennej odbudowy kopuła została odbudowana, ale bez belwederu pod nią. W latach 1938-39, na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej zbudowano nowoczesny gmach centrali PKO, miał on łączyć się z gmachem na rogu Jasnej i Świętokrzyskiej, jednak wybuch wojny uniemożliwił budowę. Po wojnie gmach na rogu Świętokrzyskiej i Jasnej dobudowano na potrzeby poczty, której siedziba przy placu Napoleona przestała istnieć (obecnie znajduje się w tym miejscu siedziba NBP. Odbudowany gmach poza zmianą kopuły posiada też względem okresu przedwojennego uproszczone elewacje. PKO przeniosło się zaś do gmachu przy Marszałkowskiej 124, który zasługuje na oddzielny wpis.

Pisałem o Pocztowej Kasie Oszczędności i skrócie PKO. Dzisiaj skrót PKO jest rozwinięty nieco inaczej.

Pocztowa Kasa Oszczędności powstała w 1919 roku. Wzorowana była na kasach pocztowych działających w innych krajach. Miała organizować system oszczędności, obrót państwowymi papierami wartościowymi, czekami, przekazywaniem gotówki i wekslami. Należała do ministerstwa poczt i telegrafów. Była instytucją państwową. W okresie II wojny światowej PKO funkcjonowało pod zarządem niemieckim. Po wojnie początkowo nowe władze nie planowały odtwarzania PKO. W końcu udało się dawnym pracownikom doprowadzić do ponownego uruchomienia kasy. W 1948 roku oddzielono PKO od poczty, tworząc Powszechną Kasę Oszczędności.

PKO zajmowało się oszczędnościami obywateli. Istnieje anegdota dotyczącą znanego rzeźbiarza Xawerego Dunikowskiego. W latach 50. każdy posiadacz książeczki oszczędnościowej chcąc z niej pobrać pieniądze musiał podać cel na jaki bierze. Rzeźbiarz zgodnie z tym wpisał, że potrzebuje ich dla pań lekkich obyczajów, oczywiście ubierając to w bardzo konkretną nazwę. I nie zgodził się na zmianę, mimo próśb i zaklęć kierownictwa oddziału PKO, z którego usług korzystał.



I jeszcze reklama, lub też spam.

Na Alllegro jest możliwość nabycia niedostępnej już w bieżącej sprzedaży książki Warszawskie autobusy i trolejbusy autorstwa zespołu: Julian Dąbrowski, Daniel Nalazek i Marcin Stiasny. Wydana w 2005 roku, jest dotychczas jedyną monografią autobusów miejskich i trolejbusów kursujących po Warszawie od 1920 do 2005 roku.





Komentarze
oelka
| 09:16 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj "Lódź II" miała lokomotywę 1U Tkbb-3881 z 1958 roku.
To była mała dwuosiowa lokomotywa.
Większe parowozy bezpłomieniowe pracowały np. w Warszawie w elektrociepłowni "Powiśle" były to TKh4b zbudowane na skróconych do trzech osi podwoziach Tp4.
kdk
| 16:06 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj A propos kopalni, to na elektrociepłowni nr 2 widziałem ładnych parę lat temu parowóz manewrowy bezpaleniskowy, napełniany parą produkowaną na miejscu.
oelka
| 07:27 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Jest chyba jednak spore ograniczenie wynikające z ilości powietrza jakie można załadować do zbiornika pod ciśnieniem i odległości jaką można przejechać po naładowaniu zbiornika.
Nawet w kopalniach ten rodzaj napędu został w sporej mierze wyparty przez różne rozwiązania zabezpieczone przed iskrzeniem.
kdk
| 06:09 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj A propos trolejbusów, to zastanawiam się, czemu nie reaktywuje się nigdzie napędu na sprężone powietrze. Łatwo można by było gromadzić w ten sposób energię z wiatraków czy solarów. Jakieś wymienne zbiorniki na krańcówkach i można jeździć za pół darmo.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nosza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]