Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 34.26km
  • Teren 0.71km
  • Czas 01:38
  • VAVG 20.98km/h
  • VMAX 37.40km/h
  • Temperatura 20.3°C
  • Podjazdy 33m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilczy modernizm

Piątek, 5 września 2014 · dodano: 01.02.2015 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - Sempołowskiej - al. Armii Ludowej - Al. Ujazdowskie - Agrykola - Szwoleżerów - 29 Listopada - Czerniakowska - Suligowskiego - Podchorążych - Sielecka - Jazgarzewska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Sobieskiego - Belwederska - Spacerowa - Klonowa - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Sempołowskiej - al. Wyzwolenia - Nowowiejska - Waryńskiego - Pl. Konstytucji - Koszykowa - Lwowska - Poznańska - Wilcza - Emilii Plater - Koszykowa - Piękna


To już trzecia wizyta na Wilczej, w najbliższej mi okolicy i trzeci raz niemal w tym samym miejscu. Warto więc przypomnieć, że dotychczas były to dwa miejsca: 29 kwietnia 2014 przyjechałem na Wilczą 64, gdzie mieści się Instytut Zoologii PAN, natomiast 6 lipca 2014 roku prezentowałem siedzibę Przedsiębiorstwa Robót Budowlanych Franciszka Rotha, oraz dwa sąsiednie modernistyczne budynki 58 oraz 60. Dzisiaj kolejny przykład modernistycznej kamienicy. A zarazem również kolejny przykład stosowania w praktyce ustawy z 24 marca 1933 roku (Dz.U. 1933 nr. 22 poz 173)  pozwalającej obniżyć podatek dochodowy o kwotę zainwestowaną w budownictwo mieszkaniowe. Przepis ten był żartobliwie nazywany "Lex E. Wedel" od właścicieli fabryki słodyczy na Kamionku, którzy korzystając z tych zapisów wznieśli luksusową kamienicę na rogu Puławskiej i Madalińskiego. Tu warto wspomnieć jeszcze inne luksusowe budynki, jakie pojawiły się na blogu: zacznijmy od alei Przyjaciół gdzie byłem 2 maja 2013 roku, kolejne takie miejsce w Śródmieściu to ulica Konopnickiej gdzie znajdują się dwie prezentowane przeze mnie 13 października 2013 luksusowymi kamienicami pod numerem 3 (projekt spółki Jerzego Gelbarda i Romana Sigalina z lat 1936-37 dla firmy Steinhagen i Saenger SA.) oraz pod numerem 5 (projekt Pniewskiego dla Franciszka Nowickiego). Teraz jednak powróćmy na Wilczą i jej narożnik z ulicą Emilii Plater.

Wilczy modernizm
Wilczy modernizm © oelka

Formalnie są to dwa budynki pod numerami 69 i 71. Z dostępnych planów widać, że obie działki wcześniej były nieco luźniej zabudowane. W latach 1937-38 zbudowany został na nich zespół dwóch luksusowych kamienic dla Mojżesza Majera oraz Gity Horowitz. Stąd też własność budynku w literaturze raz bywa przypisywana Mojżeszowi Majerowi, a innym razem Gicie. Budowę miał nadzorować ich syn Izaak Horowitz. Projekt budynku sporządził Józef Steinberg. Nie był może architektem z pierwszego szeregu. Obecnie to zapomniana postać, niemniej na Powiślu przy al. 3 Maja 7 znajduje się inny budynek jego autorstwa. Poniżej dzienne zdjęcie budynków przy Wilczej 69 i 71 wykonane 1 maja 1995 roku. Czyli niemal 20 lat temu.


Trzeba przyznać, że budynki Horowitzów stosunkowo dobrze znoszą upływ czasu. Dzisiaj dostęp do wnętrza jak w większości budynków jest zablokowany domofonem. Jednak jeśli ktoś będzie miał okazję znaleźć się w środku warto zwrócić uwagę na wiele zachowanych szczegółów dawnego wyposażenia jak drzwi z ciemną politurą, mosiężne klamki, balustrady, przeszklony szyb windy otoczony schodami, czy kamienne wykładziny klatek schodowych.
Z dostępnych wspomnień wiadomo, że jednym z mieszkańców tej kamienicy był Roman Kramsztyk. Był polskim malarzem pochodzenia żydowskiego, uczniem Józefa Mehoffera. W jego malarstwie z okresu przed wybuchem II wojny światowej nie wykorzystywał motywów żydowskich, pochodził z bardzo zasymilowanej rodziny. Zasadniczo od 1922 roku mieszkał w Paryżu, jednak co roku przyjeżdżał do Polski, gdzie zastał go wybuch II wojny światowej. Znalazł się w gettcie i postanowił tam pozostać. Dzięki swoim umiejętnościom utrwalił poprzez rysunki dramat Żydów. Jego rysunki zostały wyniesione na stronę aryjską. Roman Kramsztyk stał się bohaterem poematu Jacka Kaczmarskiego "Kredka Kramsztyka". Kramsztyk zginął zastrzelony w pierwszych dniach likwidacji getta w 1942 roku.
Zupełnie inaczej potoczyły się losy właścicieli kamienicy, którzy we wrześniu 1939 roku wyjechali do Lwowa. Tam po wkroczeniu Niemców zginął ich syn Izaak, natomiast Horowitzowie uciekli kolejny raz aby ostatecznie dotrzeć do Izraela.


Obecnie Wilcza 69 ma odświeżoną elewację z piaskowca. Narożny budynek numer 71 nie i może nawet lepiej, gdyż dzięki temu widać jest od strony ulicy Emilii Plater ślady wojennego ostrzału. Mam nadzieję, że w razie remontu uda się zachować tą pamiątkę wojenną. Coraz mniej jest bowiem takich śladów w Warszawie.


Skoro już wjechałem na ulicę Emilii Plater to przypomnę na koniec, że dokładnie za moimi plecami stoi narożna kamienica przy Koszykowej 70, która była bohaterką wpisu z 2 października 2013 roku.





Komentarze
oelka
| 20:23 niedziela, 5 kwietnia 2015 | linkuj Śląsk jest o tyle ciekawym miejscem, że jest możliwość porównania polskiego i niemieckiego modernizmu. Wystarczy tylko odwiedzić miasta, które kiedyś oddzielone były granicą przecinającą Śląsk.
angelino
| 05:34 poniedziałek, 2 lutego 2015 | linkuj Bardzo lubię nasz modernizm, jak wiesz sporo go mamy w Katowicach. Świetne. precyzyjne, edukujące wpisy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tazrz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]