Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 32.99km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:42
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 31m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Aleja Przyjaciół Teresy

Czwartek, 2 maja 2013 · dodano: 31.05.2013 | Komentarze 4

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Służewska - Koszykowa - al. Przyjaciół - Koszykowa - Natolińska - Sempołowskiej - al. Armii Ludowej - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Sempołowskiej - al. Wyzwolenia - Plac Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Koszykowa - Piękna


Właściwie to cały wyjazd był pod znakiem deszczu, który zaczął padać wkrótce po opuszczeniu domu. Do tego można się jednak trochę przyzwyczaić. Do ton piasku zbieranego przez rower i ubranie również.
A teraz już wracam do tematu.

Koszykowa w Ujazdowie © oelka

Na zdjęciu jest Koszykowa. Jej początkowy odcinek od strony placu Na Rozdrożu do alei Róż i Mokotowskiej. Poza kadrem po lewej stronie zdjęcia znajdują się bloki wliczone do osiedla "Latawiec", o którym pisałem niedawno.
Tytułowej alei Przyjaciół Teresy w Warszawie nie ma, chociaż taka nazwa brzmi całkiem interesująco. A tak włąśnie można było odczytać zlewające się nazwy dwóch ulic na planie Warszawy z 1978/79:



Pod ciągiem słów wydrukowanych na planie nie widać tego krótkiego zaułka jakim jest faktycznie ulica św. Teresy. W latach 70. Teresy, bowiem w tym czasie święci byli na tablicach z nazwą ulic pozbawieni byli aureoli.
Jak widać tym odcinkiem Koszykowej od czasu ukończenia Trasy Łazienkowskiej kursowały autobusy: pośpieszny J (później 520) i 138. Z Koszykowej wycofano najpierw w 1992 roku 138 kierując go na Rakowiecką. Natomiast 520 w 1995 roku po zakończeniu budowy stacji metra "Politechnika" skierowano bezpośrednio Trasą Łazienkowską do Waryńskiego, która w tym momencie stała się ulicą dwukierunkową.
Tymczasem wróćmy do uliczek odchodzących od Koszykowej.
Gdzieś koło 1926 roku rozparcelowano grunty należące do Leopolda Kronenberga, a dziesięć lat później hrabiego Feliksa Sobańskiego. Do tego drugiego pana jeszcze powrócimy, a tymczasem zacznijmy od osiedla jakie wzniesiono bliżej placu Na Rozdrożu na gruntach Kronenberga. Budynki zaprojektował Adolf Ihantowicz-Łubiański. Są to cztery budynki: od strony Alej Ujazdowskich kamienica Bohdanowicza (Al. Ujazdowskie 11 - obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości), dwie identyczne kamienice przy Koszykowej 6 (Dom Spółdzielni Mieszkaniowej "Kresowa") i 6A (Dom Spółdzielni Mieszkaniowej "Idealna"). Kamienice te flankują ulicę świętej Teresy, przy której znajduje się kolejny budynek tego zespołu pod numerem św. Teresy 2. Zniknęła niestety brama zamykająca dostęp na ulicę św. Teresy, będąca jednym z elementów tego zespołu zabudowy.



Na pierwszym zdjęciu z tego wpisu widać kolejny budynek przy Koszykowej 8 - kamienicę Flory Krygierowej zaprojektowanej przez Marcina Weinfelda (znanego nam z projektu gmachu Towarzystwa Ubezpieczeń Prudential). Kamienica przy Koszykowej to jeden z budynków, który dał początek budowie w Warszawie luksusowych kamienic. Z których wiele powstało nieco później na podstawie ustawy z 24 marca 1933 (Dz.U. 1933 nr. 22 poz 173) roku pozwalającej obniżyć podatek dochodowy o kwotę zainwestowaną w budownictwo mieszkaniowe. Przepis ten był żartobliwie nazywany "Lex E. Wedel" od właścicieli fabryki słodyczy na Kamionku, którzy korzystając z tych zapisów wznieśli luksusową kamienicę na rogu Puławskiej i Madalińskiego.
Dalej pon numerem 10 wzniesiony został narożny budynek o wybitnie modernistycznym wyglądzie. Jest to kamienica Oskara Robinsona z luksusowymi mieszkaniami, zbudowana w latach 1937-38 według projektu Lucjana Korngolda.



Za narożnikiem znajduje się druga uliczka będąca bohaterką tego wpisu. To aleja Przyjaciół. Na zdjęciu widok w stronę Koszykowej. Do połowy lat 50. na przeciwko jej wylotu znajdował się wjazd w ulicę Służewską, obecnie przesuniętą na południowy wschód. Pisałem o tym przy okazji opisu osiedla "Latawiec".



Pod numerem 3 został wzniesiony w latach 1937-38 dom mieszkalny, według projektu Juliusza Żórawskiego. To jeden z najbardziej luksusowych budynków, jakie powstały przed II wojną światową. Jeśli dzisiaj firmy stawiające budynki i osiedla reklamują się windą dowożącą wprost do mieszkania, to w al. Przyjaciół 3, ten patent zastosowano kilkadziesiąt lat wcześniej.
Żórawski był autorem kilku luksusowych, modernistycznych kamienic, na czele ze wspomnianą już kamienicą Wedla na Puławskiej.
Styl budynku przy al. Przyjaciół jego projektant określił jako "moderne". Budynek posiadał małe mieszkania przeznaczone dla kawalerów (dzisiaj powiedziano by singli) lub bezdzietnych małżeństw. Jak już wspomniałem do przedpokoju docierało się windą wyprodukowaną przez firmę "Roman Groniowski Spółka Akcyjna". Budynek posiadał oczywiście schody, ale nie były one jakoś szczególnie często używane. Wejścia do budynku pilnowały domofony, z których podobno ochoczo korzystała służba w celach plotkarskich. Sporo problemów miał architektowi sprawić wywinięty dach nad maszynownią wind. Podobno była nawet komisja, która domagała się likwidacji tego elementu, ale projekt był już zatwierdzony i obyło się bez zmian w wyglądzie budynku.



Na koniec widok na tylną elewację pałacu Sobańskich. Po prawej stronie widać fragment ściany budynku przy al. Przyjaciół 8. Został on zaprojektowany przez uznaną spółkę projektantów Gelbarda i Sigalina, dla małżeństwa Haliny i Janusza Regulskich. Regulski zajmował kierownicze stanowiska w spółce "Siła i Światło", z która spotkaliśmy się przy okazji Elektrycznych Kolei Dojazdowych, oraz stacji energetycznej na Czystem. Budynek posiadał hol wyłożony białym alabastrem, a w kuchniach zamontowano lodówki firmy "Electorlux". Budynek powstał w 1937 roku.
Po lewej widać fragment nieco skromniej wyposażonego domu zaprojektowanego przez Wacława Moszkowskiego. Wzniesiony został w 1938 roku. W tym budynku z kolei zastosowano elektryczne piece do grzania wody w łazienkach oraz kuchnie elektryczne dostarczone przez Fabrykę Grzejników Elektrycznych "Gródek" Spółka Akcyjna.
Natomiast po środku, za ogrodzeniem znajduje się pałac Sobańskich, którego front znajduje się od strony Alej Ujazdowskich (numer 13).



W latach 1852-53 według projektu Juliana Ankiewicza wzniesiono willę dla Anieli Bławackiej z Ostrowskich. Jednak pani Aniela nie cieszyła się długo tą budowlą, skoro w 1861 roku nowym właścicielem budynku stał się Aleksander Bobrownicki, a w 1865 roku hrabia Ludwik Krasiński, który jeszcze w tym samym roku odsprzedał ją Emilii z Łubieńskich Sobańskiej, żonie Feliksa, hrabiego. Na potrzeby nowej właścicielki willa została rozbudowana w 1876 roku według projektu Leandra Marconiego.
Pierwotnie teren posiadłości sięgał ulicy Koszykowej. Przy Koszykowej przed 1859 rokiem powstał dom z wieżą, rozebrany w 1936 roku podczas parcelacji tylnej części posiadłości. Pałac uszkodzony podczas wojny był restaurowany w 1947 roku. Przez jakiś czas po wojnie był siedzibą Konserwatorium Muzycznego.
Potem pełnił już nieco inna rolę. Był siedzibą pseudo społecznych organizacji służących do przedstawiania rzekomego wsparcia władzy komunistycznej przez społęczeństwo - Frontu Jedności Narodu (FJN), w latach 80. następcy FJN - Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego (PRON). Na początku lat 90. wprowadził się tu Komitet Obywatelski, potem Instytut Lecha Wałęsy, a na koniec Klub Polskiej Rady Biznesu.
Aliści należałoby dodać, że w narożnym budynku przy al. Przyjaciół 1 i Koszykowej mieszkał Jerzy Waldorff. Krytyk muzyczny, pisarz publikował między innymi w "Przekroju". Bardzo ciekawa i barwna postać związana z kulturą w Warszawie. Właściciel "Puzona" czyli jamnika. Założyciel Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami.





Komentarze
Dynio
| 23:31 piątek, 31 maja 2013 | linkuj I kolejna wycieczka po Warszawie zaliczona :) Dziękuję :)
yurek55
| 21:49 piątek, 31 maja 2013 | linkuj W Alei Przyjaciól mieszkał nie tylko Waldorf. Teraz mieszka tam m.in. właściciel słynnych sandałów Crocs. Pod numerem 9 m.13.
surf-removed
| 10:57 piątek, 31 maja 2013 | linkuj Świetnie opisana historia, Pałacu Sobańskich od tyłu jeszcze nie oglądałem.
Trendix
| 01:31 piątek, 31 maja 2013 | linkuj Zaglądam nieraz do twojego bloga i jak zwykle znowu się nie zawiodłem super ciekawa relacja :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oispo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]