Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
  • DST 34.56km
  • Teren 0.71km
  • Czas 01:46
  • VAVG 19.56km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Temperatura 2.3°C
  • Podjazdy 33m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejowi związowcy i rzymska akademia Jaracza

Poniedziałek, 27 października 2014 · dodano: 05.08.2015 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Mokotowska - al. Armii Ludowej - Al. Ujazdowskie - Agrykola - Szwoleżerów - 29 Listopada - Czerniakowska - Suligowskiego - Podchorążych - Sielecka - Jazgarzewska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów - działka - Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Wybrzeże Szczecińskie - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Kościuszkowskie - Jaracza - Solec - al. 3 Maja - Kruczkowskiego - al. Bobkowskiego - Hoene-Wrońskiego - Hopfera - Agrykola - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Sempołowskiej - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - Waryńskiego - Pl. Konstytucji - Marszałkowska


Poprzednio (26 października 2014) było o kolei w związku z wizytą parowozu w Warszawie. Tym razem kolej objawia się nie tylko jako sposób podróżowania, ale też jako miejsce pracy dla wielu ludzi, z których część odczuwała potrzebę zrzeszenia się w związkach zawodowych. Ten rejon Powiśla miał szczęście do związkowców. 30 lipca 2014 roku opisując pobliską ulicę Smulikowskiego, przypomniałem również Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP), który pomiędzy ulicami Smulikowskiego oraz Wybrzeżem Kościuszkowskim zbudował kompleks budynków jako swoją siedzibę. Podobnie, tylko kilka lat wcześniej postąpili kolejarze zrzeszeni w Związku Zawodowym Pracowników Kolejowych RP (ZZK). Ruch związkowy na kolejach najwcześniej organizował się w zaborze austriackim, po 1893 roku jako cześć Austriackiego Związku Kolejarzy. W zaborze rosyjskim tego typu organizacje powstawały koło roku 1905 i później. Wspomniany Związek Zawodowy Pracowników Kolejowych RP powstał w roku 1918. Był dość blisko związany z Polską Partią Socjalistyczną. Jeśli dzisiaj można usłyszeć narzekania na zbyt dużą ilość organizacji związkowych, których na kolei działa kilkadziesiąt, to warto pamiętać, że w okresie międzywojennym można się było doliczyć trzydziestu ośmiu różnych związków zawodowych zrzeszających ludzi pracujących na kolei. Związek początkowo miał siedzibę w budynku przy ulicy Długiej 18/20. Jednak związkowcy mieli znacznie poważniejsze aspiracje.

Dom Kolejarza przy linii średnicowej
Dom Kolejarza przy linii średnicowej © oelka
Stosunkowo tanie działki nad Wisłą zachęcały do inwestycji. Tak też postąpił ZZK, nabywając działkę przy ulicy Czerwonego Krzyża. Ulica Czerwonego Krzyża była ulicą stosunkowo młodą. Przebita została w latach 1897-98, jako przedłużenie Rozbrat oraz dojazd do szpitala Rosyjskiego Czerwonego Krzyża. Ulica zaczynała się od Alej Jerozolimskich (obecnie al. 3 Maja) i po załamaniu swojego biegu przecinała zbieg Solec oraz Dobrej, aby zakończyć się przy obecnym Wybrzeżu Kościuszkowskim. Kolejarze nabyli działkę na samym końcu ulicy, od strony planowanej wówczas linii średnicowej. Czy ten fakt miał wpływ na wybór miejsca przez kolejowych związkowców? - Nie wiadomo. Niemniej z pociągu budynek jest doskonale widoczny, a z budynku dobrze widać pociągi na linii średnicowej.
Projekt gmachu sporządził Romuald Miller, z którym spotkaliśmy 7 września 2014 roku ze względu na jego autorstwa projekt budynku dworca w Pruszkowie, zbudowanego podobnie jak siostrzane budynki w Żyrardowie, Radziwiłłowie, czy Kole w stylu narodowym, kojarzącym się z dworem, czy pałacem szlacheckim. W podobnym stylu utrzymany był projekt siedziby dla kolejowych związkowców.
  Koszty budowy narożnego gmachu sięgnęły blisko trzech milionów złotych. W budynku umieszczono biura, klub, hotel posiadający czterdzieści sześć pokoi oraz salę teatralną z odpowiednim zapleczem. Wystrój wnętrza powstał za sprawą dwóch profesorów Akademii Sztuk Pięknych: Wojciecha Jastrzębskiego oraz Edwarda Trojanowskiego.


Gmach budowany był stopniowo. Część od ulicy Czerwonego Krzyża została ukończona w roku 1927. Otwarcie gmachu odbyło się 25 września 1927 roku. Sala teatralna w założeniu miała służyć zebraniom i okazjonalnym występom. Jednak już wiosną 1928 roku sala teatralna została udostępniona Stefanowi Jaraczowi, który uruchomił w niej teatr. Wkrótce pojawiła się nazwa "Ateneum" lub "Towarzystwo Ateneum". Nazwa teatru nawiązuje do szkoły wyższej w Rzymie założonej przez cesarza Hadriana w roku 135. Z kolei rzymska szkoła nawiązywała swoja nazwą do Aten, jako wzoru kulturowego. Powróćmy jednak do teatru na Powiślu.
Pierwsze przedstawienie zagrano 5 października 1928 roku. Była to inscenizacja poematu Norwida "Wanda" oraz "Prolog" Słowackiego. Teatr stał się znany za sprawą Jaracza - aktora i reżysera zwanego buntownikiem i marzycielem, co dobrze oddaje jego podejście do teatru.
Po wejściu Niemców w 1939 roku w budynku znalazły się biura Ostbahnu, czyli zarządu kolei na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Sala teatralna była wykorzystywana jako skład. Jednak w 1943 roku w sali teatralnej uruchomiono na potrzeby Niemców Kleines Theater der Stadt Warschau. Budynek został uszkodzony w czasie Powstania Warszawskiego.
 W trakcie powojennej odbudowy budynek nieco zmienił wygląd. Uproszczono niektóre szczegóły elewacji. Ostatnie piętro zostało odbudowane jako piętro bez ukrycia go w łamanym dachu. Równocześnie remontowano też salę teatralną. Otwarcie odbudowanego teatru nastąpiło 22 lipca 1951 roku sztuką L. Sławina „Interwencja”. Jednak już bez Jaracza, który zmarł w 1945 roku w Otwocku. Z tego też względu przy okazji otwarcia teatru postanowiono uczcić jego twórcę. Stefan Jaracz został patronem fragmentu ulicy Czerwonego Krzyża od Dobrej do Wybrzeża Kościuszkowskiego. Zmieniając nazwę ulicy zmieniono też numerację budynków. Ulica Czerwonego Krzyża zaczynała się od al. 3 Maja i przez to, że skręcała w prawo jej numeracja prowadziła stronę Wisły. Po zmianie nazwy zdecydowano też o zmianie numeracji zgodnie z przyjętą w Warszawie zasadą ulica Jaracza, jako idąca w poprzek do rzeki na lewym brzegu, otrzymała numerację od Wisły, czyli Wybrzeża Kościuszkowskiego do Dobrej. Jednak nie do końca trzymano się tej zasady. W Warszawie bowiem, numeracja jest ułożona w ten sposób, że numery nieparzyste znajdują się po lewej, a parzyste po prawej stronie. Odwracając numerację, pozostawiono bez zmian strony ulicy. W ten sposób gmach kolejarzy otrzymał zamiast dotychczasowego numeru 20 numer 2. Tak więc ulica Jaracza ma prawidłowy układ numeracji, lecz jest to odbicie lustrzane w stosunku do przyjętych zasad.


Teatr Ateneum miał szczęście do wybitnych dyrektorów. Kolejnym po Stefanie Jaraczu, był Janusz Warmiński, który z niewielka przerwą kierował teatrem od roku 1952 do swojej śmierci w 1996. Łącznie kierował teatrem przez 44 lata. Po jego śmierci kierownictwo artystyczne objął Gustaw Holoubek, związany z Ateneum od 1968 roku, ze sporą przerwą zakończoną w 1989 roku.
Przez Ateneum przewinęło się wielu znanych aktorów polskich scen. Ich lista jest bardzo długa.
Ulica Jaracza, do której jeszcze będę powracał miała szczęście zachować dotychczas wygląd zbliżony do przedwojennego, dlatego też powrócę jeszcze do opisu tej ulicy w przyszłości. Ten zachowany przedwojenny styl szczególnie dobrze widać to wieczorem, gdy przechodnie podążają na kolejne interesujące przedstawienie do teatru, tak samo jak kiedyś. To już 87 lat.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oncic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]