Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

W świecie rowerów

Dystans całkowity:998.51 km (w terenie 23.61 km; 2.36%)
Czas w ruchu:55:55
Średnia prędkość:17.86 km/h
Maksymalna prędkość:41.30 km/h
Suma podjazdów:753 m
Liczba aktywności:38
Średnio na aktywność:26.28 km i 1h 28m
Więcej statystyk
  • DST 31.40km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.84km/h
  • VMAX 33.40km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z powodów technicznych kurs częściowo odwołany

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 04.05.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - Pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Al. Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Skalnicowa - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

A powody techniczne wyglądają tak:

Pękłem koło © oelka

Wyjazd miał być dużo dłuższy, ale bicie obręczy o hamulec wzbudziło moje podejrzenia. Najpierw pomyślałem o scentrowaniu się koła o zerwaniu szprychy, co już się nie raz zdarzało. Okazało się jednak, że to obręcz pękła wzdłuż na niezbyt długim odcinku. Być może dałbym radę przejechać to co zamierzałem, ale nie miałem ochoty ryzykować całkowitego zniszczenia obręczy i dętki. W związku z tym skończyło się na dojechaniu do mojego punktu zwrotnego gdzie okazało się, że wiosna w pełni:

Biały bez © oelka

Do domu wróciłem na rowerze. Koło wytrzymało, choć przy nieco obniżonym ciśnieniu i delikatnym pokonywaniu łuków i krawężników. Być może wytrzymałoby i dużo więcej, ale ja jakoś nie miałem ochoty na np. 20km spaceru z rowerem pod rękę...
Nowe koła będą już po niedzieli.




  • DST 11.58km
  • Czas 00:36
  • VAVG 19.30km/h
  • VMAX 32.80km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (332)

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 02.05.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - al. Armii Ludowej - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Jednym z miejsc które ostatnio pokonuję dość często jest Plac Narutowicza.

Plac Narutowicza © oelka

Plac został wytyczony w 1923 roku, mając być częścią większego założenia na czele z ulicą Uniwersytecką, łączącą poprzez nową dzielnicę na Polu Mokotowskim Ochotę z Mokotowem. W tym też czasie rozpoczęto budowę kompleksu domów akademickich.
Na zdjęciu widać Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny będący siedzibą parafii św Jakuba. Konkurs na projekt kościoła wygrał w 1908 roku Oskar Sosnowski. W 1911 roku rozpoczęto budowę kościoła. W 1914 roku prace przerwano. Wznowiono w 1927 kładąc dachy nad nawami kościoła. Prace wykończeniowe ciągnęły się długo i nie skończono ich przed wybuchem wojny.
Skoro na zdjęciu jest skład wagonów z rodziny 105N w najnowszej wersji malowania Tramwajów Warszawskich, to widać, że plac jest też węzłem komunikacyjnym.
Tramwaje na Grójecką do Opaczewskiej dotarły 1 października 1921 roku (linia 7). Dwa lata później przy okazji wytyczenia placu Narutowicza i połączeniu z nim ulicy Filtrowej zbudowano trasę tramwajową od skrzyżowania al. Niepodległości i Nowowiejskiej do Grójeckiej. Nową trasą przez ulice Nowowiejską, Suchą (ob. Krzywickiego) i Filtrową pojechała począwszy od 15 listopada 1923 roku linia 17.
W 1961 roku, przy okazji modernizacji i przebudowy Grójeckiej przebudowano również plac Narutowicza oraz pętlę tramwajową do stanu obecnego. Co można zobaczyć na schemacie pętli tramwajowych autorstwa Leszka Pohorylesa - nr. 2a i 2b. Nieznacznej zmiany w układzie torowym pętli dokonano w 1995 roku dobudowując dodatkowy wjazd z pętli w ulicę Filtrową. W ten sposób na pętli znajdują obecnie dwa tory z możliwością wjazdu w ulicę Filtrową, oraz tor przelotowy od strony Okęcia z wjazdem w Filtrową.

Udało się mi zerwać w singlu linkę do tylnego hamulca:

Urwało się... © oelka

Pomógł mi w tym delikwent w napompowanym SUWie, który uważa, że zielona strzałka pozwala mu na wymuszanie pierwszeństwa gdy ma ochotę skręcić z Batorego w al. Niepodległości. Zatrzymać się dałem rady i nawet udało się mi zwymyślać tego zwieńczonego krawatem osobnika. Mam jednak wrażenie, że do niego niewiele docierało. Od dawna już jestem zdania, że wszyscy przyszli kierowcy powinni być poddawani badaniom psychologicznym.




  • DST 12.24km
  • Czas 00:49
  • VAVG 14.99km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (318)

Wtorek, 10 stycznia 2012 · dodano: 15.01.2012 | Komentarze 12

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Grójecka - Opaczewska - Orzeszkowej - Opaczewska - Grójecka - Archiwalna -WUM - Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Waryńskiego - al. Armii Ludowej - Podoskich - Polna - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

To był dla mnie zdecydowanie zły dzień, bardzo zły dzień. Nie przysłowiowy piątek trzynastego, a wtorek dziesiątego. Dlatego nie wierzę w pechowe liczby, czarne koty i inne podobne przesądy.
Jadąc w pierwszą stronę trafiłem na matoła, który mało, że zajechał mi drogę, to jeszcze nie był lub nie chciał zrozumieć co zrobił. Bo przy najbliższych światłach miałem wątpliwą okazję konwersacji z tym stworzeniem siedzącym za kierownicą. Może zrozumie, ale mam nadzieję, że nie kosztem czyjegoś życia.
Gdy ruszałem w drogę powrotną odpadła mi tylna lampa. Nie mam pojęcia jak wyleciała z uchwytu, gdzie wkłada się ją od góry i dodatkowo blokuje to odblask umieszczony nad nią. Wyleciała to mało. Pękły zatrzaski mocujące obudowę i ta rozpadła się na dwie części. A dodatkowo ścieło przy nocowaniu nóżek dwie diody, a trzecia została rozbita...

Katastrofa lampy © oelka

Czegoś takiego jeszcze nie ćwiczyłem. Pozostało mi, albo wracać do domu bez tylnego światła, tylko z odblaskiem, lub podjechać do pobliskiego sklepu i kupić nową lampę. Skończyło się na tym drugim.
A potem już w domu okazało się, że nierowerowo też był to bardzo zły dzień, szczególnie wieczór.




  • DST 28.85km
  • Czas 01:49
  • VAVG 15.88km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 27m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniowe załatwianie spraw różnych

Środa, 4 stycznia 2012 · dodano: 06.01.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Konstytucji - Marszałkowska - pl. Defilad - Emilii Plater - Twarda - pl. Grzybowski - Grzybowska - Waliców - Krochmalna - Żelazna - Nowolipie - al. Jana Pawła II - Dzielna - Karmelicka - Stawki - al. Jana Pawła II - Broniewskiego - Perzyńskiego - Podczaszyńskiego - Podleśna - Gwiaździsta - Wybrzeże Gdyńskie - Wybrzeże Gdańskie - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Solec - Wilanowska - Czerniakowska - Śniegockiej - Koźmińska - Jezierskiego - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Marszałkowska - pl. Konstytucji - Koszykowa - Mokotowska - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Poznańska - Wilcza - Koszykowa - Chałubińskiego - Hoża - Marszałkowska

Wyruszyłem późnym popołudniem aby załatwić kilka spraw w różnych miejscach miasta.
A przy okazji:

Most Śląsko-Dąbrowski na niebiesko © oelka

I na jednym zdjęciu mam podświetlone: kościół św. Floriana, Most Śląsko-Dąbrowski, Stadion Dziesięciolecia w nowym wcieleniu i Most Świętokrzyski.

A teraz trochę infrastruktury.
Na schodach do przejścia pod rondem u zbiegu Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich pojawiły się żółte rynny pozwalające sprowadzić rower. Jak na razie są w wyjściach po stronie północnej. Tam gdzie potencjalnie będzie najwięcej chętnych a więc koło pawilonu Cepelii od strony Nowogrodzkiej, gdzie się urywa pseduo-DRR na Marszałkowskiej rynny na razie nie zainstalowano.

Prowadnica dla rowerów na schodach pod Patelnię © oelka

Podobne rozwiązanie zastosowano kiedyś na Moście Łazienkowskim, gdzie schodów również nie brakuje.

A teraz trochę prawa, bo szykują się zmiany.
W ubiegłym roku znowelizowano Prawo o ruchu drogowym, wprowadzając korzystne z punktu widzenia użytkowników rowerów zmiany, począwszy od likwidacji niezgodności z Konwencji Wiedeńskiej o Ruchu Drogowym w kwestii pierwszeństwa na przejeździe dla rowerów. Teraz przyszła kolej na rozporządzenia wykonawcze. Aktualnie konsultowany jest projekt rozporządzenia dotyczącego obowiązkowego wyposażenia pojazdu. Jest to rozporządzenie gdzie są zapisane takie sprawy, jak w przypadku roweru w oświetlenie przednie i tylne, oraz sprawnie działający hamulec. Obecnie obowiązuje wersja tego rozporządzenia z 2002 roku. Swoją drogą warto się z nią zapoznać.
Projekt zmian w rozporządzeniu został udostępniony przez ministerstwo.
Najpierw pozytywne zmiany:

§ 53. 1. Rower, wózek rowerowy, powinien być wyposażony:
(...)
1a. Dopuszcza się, aby światła pozycyjne pojazdu, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, były zdemontowane, jeżeli kierujący tym pojazdem nie jest zobowiązany do ich używania podczas jazdy.


A więc w ciągu dnia, przy dobrej widoczności, będzie można jeździć bez założonego oświetlenia.

6) w § 56 w ust. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie:
„1) światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego
pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m; w przypadku roweru dopuszcza się migające światła pozycyjne;”;


Zapisano wyraźnie, że migać może zarówno tylna, jak i przednia lampa. Dotychczas zapis dotyczył tylko tylnej lampy.
Niestety pozostawiono w mocy zapis limitujący wysokość montażu oświetlenia na 95cm. Co w przypadku lamp montowanych na kierownicy jest nie do spełnienia.
To były zmiany na lepsze. A teraz bzdury.

7) w § 56 ust. 2 i 3 otrzymuje brzmienie:
„2. Dopuszcza się umieszczanie świateł odblaskowych:
1) barwy żółtej samochodowej – na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, o którym
mowa w § 53-55, z tym zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być
widoczne dwa światła: jedno umieszczone na kole przedniej osi, a drugie – na kole
tylnej osi;


To oznacza, że np. opony z białymi odblaskami będą niezgodne z tym rozporządzeniem. Przedziwne podejście, gdy z jednej strony promuje się kamizelki z odblaskami, a z drugiej ogranicza się ilość i kolor odblasków na rowerze. Moim zdaniem ciężko jest pomylić białe odblaski na kołach z przodem pojazdu lub przyczepy, gdzie się takowe najczęściej stosuje. Chciałbym zresztą zobaczyć przyczepę lub pojazd z białymi odblaskami z przodu o kształcie okręgu i średnicy 26-29 cali...

§ 53. 1. Rower, wózek rowerowy, powinien być wyposażony:
1b. Przyczepa ciągnięta przez rower lub wózek rowerowy powinna być wyposażona w:
1) światła, o których mowa w § 56 ust. 3;
2) dyszel wyposażony w urządzenie sprzęgowe, uniemożliwiające przewrócenie się
przyczepy w przypadku przewrócenia się roweru;
3) dodatkowe połączenie (łańcuch, linka), które w razie zerwania głównego urządzenia
łączącego będzie zapobiegało dotykaniu jezdni przez dyszel i zapewniało niezbędną
kierowalność przyczepy”;


Ktoś chyba bezmyślnie przekopiował zapisy dotyczące przyczep samochodowych. Punkt drugi praktycznie uniemożliwia stosowanie przyczep w rodzaju jednokołowego Extrawheela, bo cudów nie ma. Ta przyczepa samodzielnie stać nie będzie, bez złamania podstawowych praw fizyki.
I jeszcze jedna wyjątkowa bzdura:

5) § 53 otrzymuje brzmienie:
„§ 53. 1. Rower, wózek rowerowy, powinien być wyposażony:
3) co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec; w przypadku pojazdów
wprowadzonych do obrotu od dnia 1 stycznia 2013 r. – w dwa niezależne skutecznie
działające układy hamulcowe;


W dołączonym uzasadnieniu czytamy na ten temat:

w § 53 ust. 1 w pkt 3 dodano zapis, iż rower/wózek rowerowy powinien być
wyposażony w dwa niezależne skutecznie działające układy hamulcowe.
Rozwiązanie to stanowi propozycję Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego
i ma na celu zapewnienie zwiększenia poziomu bezpieczeństwa kierujących
tymi pojazdami. Dodatkowo projekt wprowadza przepis przejściowy, zgodnie
z którym wymóg ten będzie miał zastosowanie do pojazdów wprowadzonych
do obrotu od dnia 1 stycznia 2013 r.


Co ciekawe Konwencja Wiedeńska wymaga jednego sprawnego hamulca w rowerze. I w sumie to wystarczy. Druga ciekawostka to przepis przejściowy, którego nie da się wyegzekwować. Bo jeśli mam samodzielnie złożony rower i nigdy go nie sprzedawałem, to policja nie będzie w stanie mi udowodnić, że nie spełnia on przepisów. A z kolei rower złożony lat temu ponad czterdzieści mający jeden hamulec będzie nie do sprzedania po 01.01.2013.
I jeszcze warto się przyjrzeć kto upichcił tę bzdurę:
Polskie Stowarzyszenie Rowerowe.
Przeglądając skład zarządu tej organizacji można spostrzec, że rej wodzą tam osoby powiązane z niektórymi spośród krajowych producentów, oraz importerów rowerów. Można podejrzewać tu działania lobbystyczne mające zapewnić lepszy zbyt produktów, kosztem konkurencji. A przede wszystkim kosztem użytkowników rowerów.

A na koniec jako podsumowanie pismo w tej sprawie do ministerstwa przygotowane przez Miasta Dla Rowerów.
Jest jeszcze dyskusja na forum Masy Krytycznej, gdzie też jest poruszony ten temat.

W sprawie tej nowelizacji do Ministerstwa może napisać każdy. W końcu po to są konsultacje społeczne.




  • DST 9.81km
  • Czas 00:38
  • VAVG 15.49km/h
  • VMAX 32.30km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 9m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (303)

Czwartek, 8 grudnia 2011 · dodano: 09.12.2011 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - al. Armii Ludowej - Podoskich - Polna - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

No to mamy typową jesień z wiatrem, deszczem, na który jeszcze podczas jazdy nie trafiłem. Nie czuję z tego powodu żadnej straty.

Powrót był po skróconej trasie, gdyż zależało mi, aby dotrzeć gdzieś na określoną godzinę, a wcześniej wyjść się nie dało.
Miałem dzisiaj okazję posłuchać wykładu o inteligentnym transporcie, czyli o tym jak się wprowadza różne układy związane z robotyką i automatyką w transporcie.
Kolejnictwo trochę takich układów wprowadziło już dawno wykorzystując przekaźniki. Są linie automatycznego metra. W tunelu po torze jest to łatwiejsze niż na jezdni. Ale i w samochodach pojawiają się układy korygujące np. tor jazdy samochodu, aby był to środek pasa ruchu, automatyczne parkowanie nawet z przyczepą, a na koniec pilnowanie kierowcy, aby nie zasnął.
O rowerach nic nie było. I może lepiej, bo jakoś wolę aby rower pozostał rowerem tym czysto mechanicznym, którego naprawa lub przebudowa wymaga kilku kluczy i trochę pomyślunku. Prostota czasem też ma swój urok.
Choćby i taka jak w jednym z odcinków Bolka i Lolka, gdy panowie budują łódź podwodną.



A teraz grzeczne dzieci idą spać. Dobranoc!




  • DST 5.89km
  • Czas 00:24
  • VAVG 14.72km/h
  • VMAX 29.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 9m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój Tour de Bydgostia - epilog

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 1

Szwederowo - Ugory - Orla - Stroma - Kordeckiego - Królowej Jadwigi - Fredry - Warszawska - Zygmunta Augusta - Bydgoszcz Główna - /TLK52102/ - Warszawa Centralna - Emilii Plater - Koszykowa - Piękna.

Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Tym razem miałem pełen luksus podróży: rower w swoim przedziale, ja w sąsiednim z widokiem na Treka. Jakoś w dzień pociąg jedzie szybciej. A może to kwestia lepszych niż w nocy widoków za oknem?
Warszawa przywitała mnie korkiem taksówek na Emilii Plater i mżawką. To i tak lepiej niż w sierpniu podczas powrotu z Beskidów, gdyż wówczas była ulewa.

A tymczasem rozprawię się z infrastrukturą rowerową Bydgoszczy.

Rower może więcej © oelka

Na zdjęciu coś co inżynierowi ruchu, ZDMowi i innym warszawskim zarządcom dróg nie może się absolutnie pomieścić w głowie. Ulica z dopuszczonym ruchem rowerów pod prąd bez wyznaczania kontrpasa. Zgroza tak straszna, że normalnie warszawscy specjaliści dostają drgawek na samą myśl. I tylko w grodzie nad Brdą jakoś z tego tytułu o masie trupów nic nie słychać. I tak jest na większości ulic Starego Miasta. A sygnalizacja przy przejściach dla pieszych i przejazdach dla rowerów po naciśnięciu przycisku działa natychmiast, a nie po przeminięciu iluś tam faz świateł, gdy już wszyscy piesi zwątpią w poprawny stan techniczny przycisku i zaliczą przejście na czerwonym. A rowerzysta też już kombinuje, czy aby nie skorzystać z przejazdu podczas czerwonego światła.
A może, jeśli przyjąć spiskową teorię, w Warszawie jest to furtka dla policji i straszników, gdy potrzebują sobie nabić statystyki do premii?
W Bydgoszczy można też postawić jeden sygnalizator dla pieszych i rowerzystów, co jest zresztą dopuszczone przez rozporządzenie o sygnałach i znakach drogowych. W Warszawie nie. Koniecznie muszą być dwa, bo warszawscy organizatorzy ruchu żyją w jakimś innym matrixie.
A poza tym w Bydgoszczy to co wszędzie, czyli kostkowe DDR urywające się w dziwnych miejscach. Asfaltowych DDR na swojej drodze nie napotkałem.




  • DST 116.26km
  • Teren 14.00km
  • Czas 07:15
  • VAVG 16.04km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

V Bydgoski Rajd Niepodległości czli mój Tour de Bydgostia dzień pierwszy

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 16.11.2011 | Komentarze 3

Szwederowo - Solskiego - Kujawska -|- Kościół Garnizonowy - Bernardyńska - Jagiellońska - Fordońska - Rejewskiego - Korfantego - Twardzickiego - Dolina Śmierci - [Osielsko] - Zakątek - Centralna - Borówno - Pyszczyn - Dębowa Góra - [Koronowo] Kotomierska - Ogrodowa - Garncarska - Staromiejska - Łokietka - Bydgoska -Tryszczyn - Osówiec - [Bydgoszcz] - S. Maksymiliana - Grunwaldzka - Flisacka - Mińska - Bronikowskiego - Nakielska - Białe Błota - Ciele - Zielonka - Przyłęki - Brzoza - [Bydgoszcz] Port Lotniczy - Jana Pawła II - Kujawska - Bernardyńska - pl. Kościeleckich - Długa - Jana Kazmierza - Stary Rynek -|- Magdzińskiego - Podwale - Długa - Wiatrakowa - Lenartowicza - Solskiego - Ugory - Szwederowo



Kiedy dostałem informację o tej imprezie, muszę przyznać, że miałem sporo wątpliwości czy uda się mi wygospodarować czas i wybrać do Bydgoszczy, oraz czego mogę się spodziewać po takiej imprezie.
Godzina rozpoczęcia rajdu wyraźnie sugerowała konieczność przyjazdu dzień wcześniej. W końcu udało się wszystko tak poustawiać, że mogłem pojechać i nawet na trochę dłużej niż na sam rajd.
Rajd zaczynał się bladym świtem. O 7.00 Msza w Kościele Garnizonowym, a o 7.45 odjazd spod Pomnika Nieznanego Powstańca Wielkopolskiego.
Potem przejazd do kolejnego pomnika w Fordonie, w Dolinie Śmierci

Grób Nieznanego Powstańca Wielkopolskiego © oelka

A potem dalej według podanego spisu do Osielska:

Osielsko - Mogiła Władysława Kierońskiego © oelka

A koniec był na Starym Rynku w Bydgoszczy kilkanaście minut po 17:00:

Stary Rynek - Pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej. © oelka

Gdzie każdy z uczestników dostał medal okolicznościowy:

V Bydgoski Rajd Niepodległości - medal © oelka

Kiedy trzeba było poważnie, ale było też miło, przyjemnie i wesoło.

Obrazki z rajdu (1) © oelka

I kolejne postoje w Koronowie (Bydgoska 9):

Obrazki z rajdu (2) © oelka

I jeszcze później na szlaku:

Obrazki z Rajdu (5) © oelka

Bywało też śmiesznie:

Obrazki z rajdu (3) © oelka

Trasa licząca sobie oficjalnie 111, a według mojego licznika 113,05 kilometrów do najłatwiejszych nie należała, jazda w dużej grupie, raz po drogach utwardzonych, a zaraz potem po suchym kopnym piachu nie dla wszystkich będzie do przebycia. A poradzili sobie z nią pewien siedmiolatek jadący z ojcem na czymś w rodzaju tandemu, samodzielnie dwunastolatek, ludzie w podeszłym wieku, a także właściciele ostrych kół:

Obrazki z rajdu (7) © oelka


Obrazki z rajdu (8) © oelka

A na koniec jeszcze zdjęcia z okolic rajdu. Droga z Pyszczyna:

Obrazki z rajdu (4) © oelka

I jeszcze kapliczka napotkana później na szlaku, za Koronowem:

Obrazki z rajdu (6) © oelka

Organizatorzy zapewnili trzy postoje z dostępem do napojów, na czele z gorącą herbatą lub kawą, oraz pożywienie.
Gdybym został w Warszawie, szanse na jakiekolwiek wybrnięcie z domu z rowerem zniweczyłby zestaw samców alfa, którzy pod moimi oknami za pomocą pieści, kamieni i czego tylko popadnie wyładowywali swój zapas adrenaliny na policjantach, fotoreporterze i samochodach stacji telewizyjnych. A podejrzewam, że większa cześć z nich nie ma choćby bladego pojęcia jaki dzień wybrali sobie na swoje popisy.
A w ten sposób odbyłem jeden z dłuższych wyjazdów w tym roku, w bardzo przyjaznej atmosferze. Jak widać można. Szkoda, że nie tak wyglądał ten dzień w południowej części Śródmieścia Warszawy.
A tymczasem wyrazy uznania należą się organizatorom rajdu z Rowerowej Brzozy a szczególnie sympatycznemu organizatorowi, Zbigniewowi Wiśniewskiemu za to jak sobie poradzili z przeprowadzeniem całej imprezy. A także za sposób jej przeprowadzenia łączący pożyteczne, czyli przypomnienie miejsc związanych z historią bez odniesień do bieżącej polityki z przyjemnym, czyli z jazdą na rowerze w miłym gronie.
Zresztą równie pozytywnie można się wypowiedzieć o uczestnikach, którzy potrafili się odnaleźć na tej imprezie.



A ja jestem jeszcze wdzięczny i chciałbym podziękować Monice za informację o rajdzie i pomoc w zorganizowaniu całego mojego pobytu.

A na koniec inne opisy tej imprezy:
Na stronie Rowerowej Brzozy
Na stronie UM Bydgoszczy
U coco bike i jej zdjęcia
U agenciary na jej blogu, na bs.
Na blogu Keto na bs i w galerii zdjęć.
U jarmika na blogu na bs




  • DST 5.62km
  • Czas 00:19
  • VAVG 17.75km/h
  • VMAX 27.30km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 20m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komu w drogę temu...

Czwartek, 10 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 2

...rower i bilet na pociąg.

Marszałkowska - Aleje Jerozolimskie - Warszawa Centralna - /TLK25102/ - Bydgoszcz Główna - Dworcowa - Królowej Jadwigi - Marszałka - Focha - Kruszwicka - Grudziądzka - Podgórna - Ugory - Szwederowo

Wyjazd ustawiłem na wczesne popołudnie, aby nie załapać się na te pociągi, którymi część mieszkańców Warszawy podąża do korzeni.
Pociąg prowadzi wagon z miejscem na rowery. Jest to klasyczny wagon klasy 2, typu 111A, z klasycznymi łamanymi drzwiami wejściowymi, z jednym przedziałem przystosowanym do przewożenia rowerów, poprzez demontaż wyposażenia i części ściany dzielącej od korytarza. Kolejny przedział jest dostosowany dla rowerzystów, poprzez wstawienie okna pozwalającego na obserwację swojego jednośladu. Jak koszt transportu roweru za dziewięć złotych polskich to nie za dużo. Wagon jedzie do Bydgoszczy jako pierwszy za lokomotywą, przedziałem rowerowym do przodu. A kolejny przedział rezerwuje dla siebie drużyna konduktorska. Pytanie jak ma w takim razie wyglądać opieka podróżnego nad rowerem? Chyba się o to zapytam PKP IC.




  • DST 12.22km
  • Czas 00:43
  • VAVG 17.05km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (267)

Czwartek, 20 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Flory - Bagatela - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Na początek pojazd, w sumie rower dla miłośników izobroników.

Rower dla browerzystów © oelka

Kto pije ten pedałuje i pojazd jedzie. Zbiornik "paliwa" znajduje się z przodu. Barman (kierowca?) ma również i kierownicę przed sobą.
Zdaje się tylko, że pojazd narusza przepisy dotyczące picia alkoholu w miejscu publicznym.

W sumie dobrze, że wracałem wcześniej, choć oczywiście i tak już po ciemku. Okazało się bowiem, że tuż po moim wjeździe na Pięknej był wypadek, który nawet wylądował na stronie internetowej jednej ze stacji telewizyjnych.
Moje zdjęcie zrobiłem następnego dnia rano.

Gdy się pomyli biegi... © oelka

Zdaje się, że pani kierująca, pomyliła sobie najpierw biegi, a potem gaz z hamulcem i przyzwoicie przywaliła w ścianę, aż się nią pogotowie zajęło. Jakoś wolałbym jej nie spotykać na swojej drodze...
Niewe sugeruje, że mogła się pomylić w kwestii tego, w którą stronę zaparkowała samochód.




  • DST 16.58km
  • Czas 01:04
  • VAVG 15.54km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (264)

Poniedziałek, 17 października 2011 · dodano: 19.10.2011 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - ks. Trojdena -- Ks. Trojdena - Cm. Żołnierzy Radzieckich - Racławicka - Płatowcowa - Miłobędzka - Gimanstyczna - Wołoska - Paszkowskiego - Kulkskiego - Chodkiewicza - Żaryna - Rakowiecka - Bruna - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Bagatela - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna


Chcąc kupić dętkę dla singla z zaworem Presty o długości 60mm zajrzałem do sklepu w forcie przy Racławickiej. Co prawda tego co szukałem nie mieli. Za to rama mojego singla stała się po raz kolejny dla obsługi obiektem zainteresowania.

Wieczorem na Trasie Łazienkowskiej samochody stały sobie w korku, w stronę Pragi.

Korek na Trasie Łazienkowskiej © oelka