Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

SS

Dystans całkowity:16908.31 km (w terenie 206.29 km; 1.22%)
Czas w ruchu:891:33
Średnia prędkość:18.92 km/h
Maksymalna prędkość:45.40 km/h
Suma podjazdów:11262 m
Liczba aktywności:695
Średnio na aktywność:24.33 km i 1h 17m
Więcej statystyk
  • DST 11.35km
  • Czas 00:34
  • VAVG 20.03km/h
  • VMAX 32.70km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (399)

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 1

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna


Zawsze byłem zdania, że rower jest największym przyjacielem pojazdów szynowych. Choćby dlatego, że jest powszechnie użytkowany przez kolejarzy. Co nie dziwi, gdy weźmie się pod uwagę, że większość stacji to co najmniej jeden lub dwa kilometry odległości pomiędzy nastawniami. Ale tym razem będzie o miejskiej kolei. Gdy spojrzymy do słownika języka niemieckiego to pod niemieckim hasłem die Straßenbahn kryją się tramwaje.
Powoli kończy się bowiem pewna epoka trwająca 50 lat. I już w przyszłym roku zdjęcie jakie dzisiaj zamieszczam będzie nie do wykonania. Skład 13N-396+559 na linii 4 korzystający z Nowowiejskiej, jako objazdu remontowanego odcinka Marszałkowskiej.



Początki tych wagonów były bardzo barwne.
Wagony tego rodzaju mają rodowód amerykański. W USA w latach 30. transport samochodowy zaczął wypierać z miast tramwaje. Powstał wówczas zespół przedstawicieli miast amerykańskich, który opracował i doprowadził do wdrożenia konstrukcji nowoczesnego wagonu tramwajowego nazywanego PCC od nazwy zespołu - President Conference Commitee. W Stanach tramwajom pomogło to połowicznie, natomiast po drugiej wojnie światowej rozwiązanie to trafiło do Europy wraz z planem Marshalla. W ten sposób wagony PCC zaczęto produkować w Belgii, oraz w Czechosłowacji.
W Polsce po wojnie wdrożono produkcję klasycznych wagonów tramwajowych typu N a potem ich zmodernizowanej wersji 4N na bazie niemieckiej dokumentacji uproszczonego wojennego wagonu tramwajowego KSW (Kriegsstraßenbahnwagen - KSW). Zresztą na nasze potrzeby uproszczony wagon niemiecki uproszczono jeszcze bardziej, rezygnując z hamulców szynowych i przetwornicy. Co zresztą po latach dało straszliwe skutki podczas najtragiczniejszej chyba katastrofy w ruchu tramwajowym w Szczecinie, w 1967 roku.
Od początku było to rozwiązanie przejściowe.
Najpierw planowano całą technologię na potrzeby produkcji wagonów szybkobieżnych zakupić w Szwecji. Jednak zapadła żelazna kurtyna i taki import nie wchodził już w grę. Ostatecznie udało się sprowadzić dwa wagony Tatra T1 z Czechosłowacji w 1956 roku.
Założenie było takie, że odwzorowana zostanie cała konstrukcja i po niewielkich zmianach wdrożona do produkcji. Dziś nazwano by taką sytuację kradzieżą myśli technicznej i zapewne byłby to skandal na miarę międzynarodową. Lata 50. to były jednak nieco inne czasy. Chociaż Czesi mieli jakieś podejrzenia. Najpierw nie chcieli sprzedać do Polski swoich wagonów (choć być może wynikało to z produkcji części wagonów na rynek własny i dla ZSRR). Potem gdy wagon 502 trafił do "odwozorowania" CBK PTK w Poznaniu, nastąpiła interwencja dyplomatyczna. Ambasada Czechosłowacji dopytywała się bowiem, co się dzieje z jednym ze sprzedanych wagonów. Wagon zaś w tym czasie w Poznaniu był rozkładany na czynniki pierwsze i został bardzo dokładnie obmierzony. W efekcie wagony 13N od swojego czechosłowackiego protoplasty różnią się nieco wyglądem przodu, oraz układem wnętrza. Zmieniono też kilka elementów między innymi konstrukcję kół, aby ominąć zastrzeżenia patentowe. W ten sposób powstała dokumentacja wagonu 11N. Gdy okazało się, że polski przemysł elektrotechniczny nie poradzi sobie sam z produkcją aparatury do tych wagonów, zaczęto rozmawiać z producentem belgijskim i w efekcie zakupiono w Belgii zestawy aparatury do kilkudziesięciu wagonów, oraz licencję na produkcję tej aparatury. Pierwszy dwa wagony złożono w 1959 roku i przesłano do Warszawy. Jednak z ich uruchomieniem nie było łatwo. Przez pewien czas największym problemem okazała się przekładnia, gdzie dopiero zastosowanie wału kardana zamiast wcześniejszych dość dziwacznych, choć pewnie dużo tańszych rozwiązań zakończyło problemy. Wagony starano się jak najszybciej wprowadzić do ruchu, bez dłuższych prób z prototypami. Co z kolei powodowało bardzo dużą awaryjność nowych wagonów.



Pierwsze wagony różniły się wyglądem od tego co napotykamy obecnie. Dzielone przednie okno, nad nim miejsce na tablicę kierunkową w postaci tzw "niskiego filmu". Podczas gdy obecnie można napotkać tylko wagony z tzw "wysokim filmem" montowanym w latach 70. podczas ujednolicenia wyglądu wagonów. Na zdjęciu katalogowym widoczny jest wagon 13N-26 z 1963 roku. Skreślony został już w 1984 roku, po rozpoczęciu dostaw wagonów 105Na. Natomiast widoczne na współczesnym zdjęciu wagony 13N-396 (Konstal 1967) i 13N-559 (Konstal 1968) już w momencie opuszczenia fabryki prezentowały się nieco inaczej niż na zdjęciu katalogowym. Wpływ na to miała akcja poprawy jakości wagonów 13N. Przeprowadzono ją po tym, jak z powodu awarii tramwaju aktyw partyjny spóźnił się do FSO na spotkanie z I sekretarzem KC PZPR Władysławem Gomułką. Wprowadzono wówczas sporo różnych zmian w aparaturze i konstrukcji wagonu. Szczegóły różnic i wprowadzonych modyfikacji można prześledzić na Tramwarze. Było ich przez pięćdziesiąt lat naprawdę dużo.




  • DST 11.39km
  • Czas 00:34
  • VAVG 20.10km/h
  • VMAX 32.80km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (398)

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Kilka dni temu pisałem o dziurze w drodze dla rowerów przy skrzyżowaniu Batorego i alei Niepodległości. Dzisiaj słów kilka o dalszym ciągu tej drogi na Polu Mokotowskim. O zapadającej się kostce pisałem już w kwietniu tego roku, ale również i ponad dwa lata temu. W okresie tych dwóch lat poprawiano kostkę, ale zapada się po jakimś czasie ponownie. Zresztą po różnych pracach przy budowie alejek dla pieszych droga dla rowerów jest rozjeżdżona przez sprzęt budowlany i wymaga generalnego remontu. Najlepiej zbudowania od nowa ale ze zmienionym przebiegiem, mniej kolizyjnym w stosunku do ruchu pieszych. A tymczasem można też zarobić po głowie, jednak nie za sprawą bandytów, lecz... drzewa.

Uwaga drzewo w skrajni. © oelka

Lipa widoczna na zdjęciu rośnie sobie przy kawiarni zlokalizowanej przy największym ze stawów na Polu Mokotowskim.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 43, poz. 430) skrajnia drogi dla rowerów pionowa wynosi 2,5 metra (Rozdział 12, § 54. p. 4). W przypadku prowadzenia prac remontowych może być obniżona do 2,2 metra. W przypadku tego drzewa nie ma chyba nawet 2 metrów.




  • DST 34.84km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 21.78km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wędkarska czyli krótka historia krótkiej ulicy

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - pl. Na Rozdrożu - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Ligustrowa - Bronowska - Masłowiecka - Jeziorowa - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Zawilców - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Szucha - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Wędkarska to niewielka ulica pomiędzy Traktem Lubelskim i Wałem Miedzeszyńskim.

Wędkarkarska na emeryturze © oelka

Kiedyś można w nią było wjechać z obu stron. Po poszerzeniu Wału Miedzeszyńskiego zlikwidowano wjazd od strony Traktu Lubelskiego. Na planie Warszawy z 1958 roku figuruje pod obecną nazwą. Choć w tym czasie Wał Miedzeszyński to Warszawska, a Trakt Lubelski to Stanicowa.



Swoje "pięć" minut miała w 2004 roku pomiędzy 30 czerwca a 2 sierpnia, gdy budowano rondo na skrzyżowaniu Traktu Lubelskiego i Wału Miedzeszyńskiego. Wówczas zamknięty był wjazd w Trakt Lubelski. W tym czasie linia 702 jadąca w stronę Wiatracznej Traktem Lubelskim omijała Wędkarską przebudowywane skrzyżowanie. W 2001 roku pojawiła się linia nocna 612 wydzielona jako co drugi kurs linii 608. 612 kursowało z Chomiczówki na Wędkarską. Jednak w tym przypadku Wędkarska oznaczała tylko przystanek z krótkim postojem.
O dziwo podczas przebudowy Wału Miedzeszyńskiego ktoś wpadł na pomysł, że ulica bez wyjazdu może jednak posiadać wjazd na drogę dla rowerów, co w wielu innych przypadkach nie jest sprawą oczywistą. Z trzech słupków zabezpieczających przed wjazdem samochodów ostał się tylko jeden. Po dwóch pozostałych zostały zardzewiałe fragmenty obrośnięte trawą.




  • DST 26.88km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 19.67km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 15m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolej na rower czyli droga przez Odolany i Jelonki na Wolę

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Politechniki - Nowowiejska - Krzywickiego - Filtrowa - pl. Narutowicza - Sękocińska - Szczęśliwcka - Kopińska - Aleje Jerozolimskie - Popularna - Mikołajska - Płużańska - Techników - Cegielniania - Sympatyczna - Potrzebna - Lokomotywownia Odolany - Potrzebna - Wałowicka - Dźwigowa - Powstańców Śląskich - Człuchowska - Rzedzińska - Strąkowa - Znana - Człuchowska - Sowińskiego - Szulborska - Baltazara - Nakielska - Redutowa - Krysta - Monte Cassino - Batalionu "Parasol" - Elekcyjna - Górczewska - al. Prymasa Tysiąclecia - Aleje Jerozolimskie - Kopińska - Szczęśliwicka - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Rozbudowa miasta wymusza różne zmiany w sieci drogowej. Od kilku dziesięcioleci plany rozwoju sieci ulicznej i dróg w Warszawie przewidują powstanie ulicy o roboczej nazwie "Nowolazurowa". Łącząc ze sobą ulicę Lazurową i Aleje Jerozolimskie po drodze przecina linie kolejowe 1 i 447 prowadzące do Grodziska Mazowieckiego (1 - Katowice) i linię numer 3 do Łowicza (Poznania).
Pierwsze dwie pokonywać będzie na wiadukcie, natomiast trzecią poprowadzoną na wysokim nasypie tunelem przebitym przez ten nasyp. Tunel zbudowano obok nasypu kolejowego, po czym wprowadzany jest w przekop, następnie ma być obsypany ziemią i będzie przywrócony ruch kolejowy. Cała akcja przedłużyła się o jeden dzień do soboty, postanowiłem więc wykorzystać sytuację na zrobienie kilku zdjęć pociągów pasażerskich w nietypowym dla nich miejscu. Tydzień temu przejechałem się tym objazdem zwiedzając przy okazji okolice Płochocina i Pruszkowa. Na Odolany zaglądałem ostatnio w poprzednim roku w marcu.
Trzeba przyznać, że teren wzdłuż linii nr 20 oczyszczono, powycinano nadmiar krzaków. Dzięki temu jest szansa na sensowne zdjęcia. gdbym był na miejscu pięć minut wcześniej miałbym na obrazku EN "Kiepurę". A tak muszę się zadowolić jednym z pociągów TLK, z EP08-13 na czole.

TLK na Odolanach © oelka

I sobie pojechał w stronę Warszawy Głównej Towarowej.

W drodze na WGT © oelka

Potem było trochę czekania i pora na ekspres wracający do Warszawy z Poznania z prowadzącą go EP09-019.

Z epoką przez Odolany © oelka

To miejsce byłoby świetnym węzłem przesiadkowym typu "drzwi w drzwi". gdyby tylko peron miał normalną długość. Obecny był budowany na potrzeby pociągu służbowego, gdzie i tak wszyscy wsiadali z przodu, przez jedne drzwi.

W stronę cywilizacji © oelka

I jest również pojazd na drugą krawędź peronu, czyli jedyna brygada obsługująca 206 w postaci Autosana Soliny nr tab. A370.

Solina... na Odolanach © oelka

Wracając zaliczyłem znajomość nowego szlaku, czyli tunel na Dźwigowej pod WGT. W ten sposób dotarłem na ulicę Powstańców Śląskich, gdzie zajrzałem w miejsce dawnego skrzyżowania Powstańców Śląskich i Połczyńskiej.

Ciepłownia Wola © oelka

W tle widać obiekty Ciepłowni Wola uruchomionej w 1974 roku. Wspomaga ona w chłodnej porze roku system przesyłania ciepłej wody. Wadą tego zakładu, szczególnie dokuczliwą w zime 1979 roku była konieczność ogrzewania wody kotłami, w których spalano deficytowy w tym czasie mazut.
Obecne skrzyżowanie Powstańców Śląskich, Połczyńskiej i Dźwigowej powstało w latach 90. Do tego czasu istniały dwa niebyt oddalone od siebie skrzyżowania: Połczyńskiej z Powstańców Śląskich i Połczyńskiej z Dźwigową. Stan z 1970 roku prezentuje arkusze z ówczesnego planu Warszawy:



Są tu Jelonki jeszcze z czasów sprzed budowy osiedla, gdy zabudowa skupiała się bliżej Połczyńskiej, oraz w okolicach skrzyżowania z Człuchowską i placu Kasztelańskiego. W latach 70. rozpoczęto budowę nowych osiedli w okolicach ulic Powstańców Śląskich, Człuchowskiej a później również Górczewskiej. I sytuację z tymi osiedlami przedstawia plan z roku 1993:



Powstańców Śląskich była niezbyt szeroką aleja obsadzoną drzewami.

Powstańców Śląskich prawie jak kiedyś © oelka

W planach była przebudowa ulicy i budowa linii tramwajowej. Jednak lata 80. nie były dobrym czasem na takie inwestycje. Budowę rozpoczęto w 1979 roku. Pięciokilometrową trasę budowano 13 lat. Tramwaje do pętli przy Górczewskiej dotarły 1 sierpnia 1992 roku. Przebudowa ulicy trwała jeszcze dłużej. Szczególnie w historii zapisali się właściciele domu na rogu Szczotkarskiej i Powstańców Śląskich skutecznie broniący się przez lata przed przekazaniem części swojej działki pod budowę ulicy. Kwestią była tu wysokość odszkodowania. Propozycje ze strony miasta nie satysfakcjonowały właścicieli budynku i działki.




  • DST 13.07km
  • Czas 00:37
  • VAVG 21.19km/h
  • VMAX 34.40km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (397)

Piątek, 24 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Koszykowa - Chałubińskiego - Hoża - Marszałkowska - Wilcza - Poznańska - Piękna


Od kilku dni wiszą tablice, że będą ograniczenia w ruchu w związku z remontem nawierzchni ulicy Lwowskiej. O samej Lwowskiej pisałem tu już dwa razy. Pierwszy raz przedstawiłem tę ulicę od strony placu Politechniki, A drugi raz pisząc o jej narożniku z Koszykową.
Remont Lwowskiej dotyczy jezdni na krótkim kawałku pomiędzy Koszykową i Piękną, gdzie asfalt jest w stanie makabrycznym. Niemniej na remont przewidziano cały weekend.
Tak się złożyło, że wracałem po 22.00. Przewidywałem, że w tym czasie przejazd może już być zamknięty. Drogowcy lubią bowiem zaczynać swoje remonty o dziesiątej wieczorem.


Remont na Lwowskiej © oelka

Tak też było i tym razem. Szkoda, że oznaczenia objazdu były fatalne, dostawiono znaki nie zasłaniając innych, w efekcie Poznańska była dwukierunkowa z wjazdem od Wilczej ale... cały czas jest też zakaz skrętu w Poznańską z... Wilczej. Dobrze, że z remontem uporali się w ciągu doby. Dobrze, że nie doszło też do żadnego wypadku w tym czasie. Zarząd Terenów Publicznych ma poważny problem ze znajomością PORD i rozporządzeń wykonawczych takich jak rozporządzenie o znakach i sygnałach drogowych.

Na koniec jeszcze o dwóch kolejnych narożnikach Lwowskiej i Koszykowej
Ten odcinek Lwowskiej doznał zniszczeń w czasie wojny, a czego nie zniszczono podczas wojny rozebrano później. Najdłużej wytrzymała kamienica na prawym narożniku Koszykowej i Lwowskiej, którą rozebrano w latach 1975 lub 1976. Fakt, że utrudniała przejazd skręconą podczas budowy MDM-u Koszykową. Na początku lat 90. powstał w tym miejscu budynek biurowy IPC Business Center, który jest kulturalnym uzupełnieniem zabudowy. Obecnie znajduje się w trakcie remontu. Podobnie niezłą jakość architektury prezentuje Norway House, położony po lewej stronie ulicy.




  • DST 11.41km
  • Czas 00:34
  • VAVG 20.14km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (396)

Czwartek, 23 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

O pierwszej kolorowej drodze dla rowerów w Warszawie pisałem w maju. Jest to prezent od Berlina dla bratniej Warszawy.
Tak ze dwa miesiące temu na zjeździe na przejazd przez Batorego zrobiła się nieduża dziura (średnica około 10cm) widać jest, że wymyło tam piasek spod asfaltu. Po dwóch lub trzech tygodniach ktoś z ZDM-u zauważył dziurę i postawiono słupek. Słupek postał sobie ze trzy tygodni i zniknął. Pojawiła się barierka, która stała raz wzdłuż, a raz w poprzek przez kilka tygodni. I taki stan jest na zdjęciu.

Była sobie dziurka © oelka

Bajki najczęściej jakiś finał mają, więc i tu pora na zakończenie. Jako że wpis ma dość spore opóźnienie, to wiadomo co było dalej. Kilka dni po tym jak zrobiłem to zdjęcie... pojawiła łata z asfaltu. Od pojawienia się dziurki minęło ponad dwa miesiące.




  • DST 12.98km
  • Czas 00:42
  • VAVG 18.54km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (395)

Środa, 22 sierpnia 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Bitwy Warszawskiej 1920 - Aleje Jerozolimskie - Grzymały-Sokołowskiego - Szczęśliwicka - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Wczorajszy wpis o skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich z dzisiejszym łączy właśnie ta druga ulica.

Aleje Jerozolimskie © oelka

Aleje Jerozolimskie nieco zmieniały swoje położenie. Początkowo była to droga prowadząca do osady żydowskiej (Nowa Jerozolima) leżącej poza granicami Warszawy, na zachód od obecnego placu Zawiszy, czyli gdzieś na terenie widocznym na zdjęciu. Kiedy zniesiono zakaz osiedlania się starozakonnych w miastach osada zniknęła. Natomiast po regulacji została Droga Jerozolimska (potem ulica, aleja, w końcu Aleje Jerozolimskie), która w końcu XIX wieku prowadziła z nad Wisły częściowo nasypem, a częściowo w wykopie wspinała się na skarpę, aby dotrzeć do Rogatek Jerozolimskich ulokowanych przy obecnym placu Zawiszy. Budowa wiaduktu i Mostu Poniatowskiego skróciła Aleje tylko do odcinka na skarpie. Przy czym i tu w różnym czasie ulica zaczynała się od wiaduktu lub skrzyżowania z ulicą Nowy Świat. Na przełomie lat 60. i 70. postanowiono wydłużyć Aleje aby zbudować lepszy dojazd drogowy do miejscowości leżących na zachód od Warszawy. W latach 1971-73 zbudowano odcinek obecnych Alej Jerozolimskich od Pruszkowa do Ronda Zesłańców Syberyjskich, a następnie odcinek pomiędzy placem Zawiszy i Rondem Zesłańców Syberyjskich. Zanim powstał ten odcinek ulicy powstały widoczne po prawej stronie zdjęcia bloki osiedla Aleje Jerozolimskie Zachodnie, budowane według projektu Jerzego Baumillera i Jana Zdanowicza w latach 1964-67. Jest grupa bloków- punktowców zbudowanych pomiędzy Alejami Jerozolimskimi, Niemcewicza i Grójecką. Co ciekawe ten odcinek Alej nigdy nie został ukończony. Od prawie 40 lat ruch w stronę placu Zawiszy poprowadzony jest ulicami Aleje Jerozolimskie, Niemcewicza i Grójecką. Gdy w latach 70. budowano tę część Alej Jerozolimskich planowano przebudowę placu Zawiszy w wielki węzeł drogowy z wiaduktami i tunelami. Tego pomysłu nie zrealizowano i plac Zawiszy pozostał w kształcie jaki nadała mu przebudowa z 1963 roku. Jezdnia w stronę centrum została zbudowana do wylotu ulicy Spiskiej. Jednak na odcinku od Niemcewicza do Spiskiej jest to lokalny parking. Pomysły na wprowadzenie Alej i zbudowanie skrzyżowania z Grójecką i wycofania ruchu z Niemcewicza co jakiś czas powracają, jednak raczej nie będzie to już węzeł z tunelami i wiaduktami z czasów zachwytów motoryzacją w postaci fiata 126p.




  • DST 12.65km
  • Czas 00:39
  • VAVG 19.46km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (394)

Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna - Marszałkowska



Dzisiaj sam środek Warszawy. Skrzyżowanie Alej Jerozolimskich i Marszałkowskiej.

Rondo wokół ronda © oelka

Do lat 40. XIX wieku południowe Śródmieście było terenami typowo przedmiejskimi. Dość luźna zabudowa, ogrody i topole włoskie (piramidalne) tworzące szpalery wzdłuż ulic, na których ruch był nie wielki. Może z wyjątkiem wędrujących co jakiś czas konduktów pogrzebowych na Cmentarz Świętokrzyski znajdujący się przy ulicach Wspólnej i Emilii Plater, gdzie obecnie stoi kościół św. Piotra i Pawła (parafia św. Barbary). Jednak tylko do jego zamknięcia w 1836 roku, gdy rozpoczęto pochówki na Powązkach. Gdy w 1845 roku na terenie pomiędzy Alejami Jerozolimskimi, Marszałkowska i Chmielną otwarto stację Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej zaczęły się zmiany. Podróżni zwiększyli ruch na Marszałkowskiej, która stała się główną drogą dojazdu ze stacji do ówczesnego centrum, które można zlokalizować w okolicach Krakowskiego Przedmieścia, placu Teatralnego i placu Bankowego. Zwiększył się znacznie ruch budowlany. Przedmiejski charakter ulic szybko zniknął. Choć trzeba przyznać, że odbywało się to z pewnym przesunięciem w czasie. Niespokojny politycznie koniec lat 40. XIX wieku nieco bowiem opóźnił rozwój tego rejonu Warszawy. W latach 60. XIX wieku Marszałkowska pomiędzy Alejami i Królewską posiadała już spójną i wyrównaną zabudowę.
W latach 30. XX wieku narożnik, gdzie stoi obecnie rotunda wyglądał tak:


(Kalendarz Warszawski na rok przestępny 1948)

Budynek na środku zdjęcia to Marszałkowska 100. Budynek powstał w latach 1865-66. Był własnością Pinkusa Lothego. Budową kamienicy kierował Antoni Sulimowski, który być może jest też autorem jej projektu. Faktycznie były to dwie identyczne kamienice: narożnik Marszałkowskiej i Alej (Marszałkowska 100) oraz szeregowa w Alejach Jerozolimskich 34/36. Na rogu przed wojną mieściła się pijalnia piwa, stąd też i reklama browaru na dachu tejże kamienicy. Budynek przetrwał do czasów Powstania Warszawskiego. Po wojnie Biuro Odbudowy Stolicy nakazało rozbiórkę wypalonych murów budynku. Do czasu rozpoczęcia prac przy budowie tzw . Ściany Wschodniej ulicy Marszałkowskiej przetrwał parter kamienicy ze sklepami (parterowa Marszałkowska).
Po wojnie wiadomo było, że Marszałkowska nie powróci do przedwojennego wyglądu. Z jednej strony postarał się o to BOS swoimi decyzjami o rozbiórkach, z drugiej strony plany odbudowy miasta powstające w podziemiu, w czasach okupacji przewidywały przebudowę ulicy i jej poszerzenie. Poszerzenie Marszałkowskiej zaczęło się od budowy MDM-u w latach 1950-52. Zdecydowano się poszerzyć ulicę z 32 metrów do 64, rozbierając zachodnią pierzeję ulicy. W tym czasie zdecydowano również się na budowę przy pomocy ZSRR Pałacu Kultury i Nauki. W związku z tą budową do 1955 roku zniknęła cała zabudowa wzdłuż Marszałkowskiej od Alej do Świętokrzyskiej. Pozostała natomiast najczęściej parterowa zabudowa strony parzystej stanowiąca teraz nie tylko pierzeję Marszałkowskiej, ale też i ogromnego placu Defilad. Pojawiały się rożne plany zagospodarowania tej części Marszałkowskie. Początkowo modernistyczne, potem typowo socrealistyczne. Na realizację zdecydowano się dopiero po kolejnym konkursie na przełomie lat 50. i 60. Konkurs wygrał zespół pod kierownictwem Zbigniewa Karpińskiego. Budowę rozpoczęto w sierpniu 1961 roku. Zakończono zaś w grudniu 1970 roku otwarciem przebudowanego na rondo skrzyżowania Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich. Narożnik Marszałkowskiej i Alej zajęła rotunda mieszcząca oddział banku PKO, a za nią wybudowano biurowiec centrali handlu zagranicznego "Uniwersal". Gdyby obecnie chcieć odnaleźć miejsce po kamienicy Lothego, to jest to jezdnia na narożniku Alej i Marszałkowskiej, oraz wyjścia z przejścia podziemnego koło Rotundy.




  • DST 11.30km
  • Czas 00:34
  • VAVG 19.94km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (393)

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 1

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Opisywałem piątek Kolonię Lubeckiego. Jej bezpośrednim sąsiadem jest wielki kompleks domów akademickich przy placu Narutowicza.

Akademik © oelka

Dom Mieszkalny Centrali Akademickiej Bratniej Pomocy powstał w 1925 roku według projektu Kazimierza Tołłoczki. Zajmuje cały kwartał pomiędzy Grójecką, Akadamicką, Uniwersytecką i Mochnackiego. Jako pierwsze powstały boczne skrzydła od Grójeckiej i Uniwersyteckiej. Planowano jeszcze podobne obiekty pomiędzy Akademicką i pl. Narutowicza, jednak projekt zmodyfikowano do obecnego kształtu. W czasie II wojny światowej stał się siedzibą Schutzpolitzei. Przez co ma też ciemniejszą kartę w postaci więzienia dla Polaków. Co ciekawe mimo swoich rozmiarów uniknął szczęśliwie poważniejszych wojennych zniszczeń. Po wojnie został rozbudowany o pawilony od strony ulicy Mochnackiego. Nowe skrzydła powstały w 1950 roku według projektu Zygmunta Dytkowskiego.
Przedwojenne zdjęcia całości kompleksu można zobaczyć na stronie Warszawa 1939. Po drugiej stronie Grójeckiej znajduje się opisywany w lipcu ubiegłego roku budynek miejszkalny pracowników WSABP z 1926 roku.
Ze swoich czasów studenckich z lat 90. zapamiętałem przychodnię dla studentów umiejscowioną w głównym gmachu domu akademickiego, lecz z wejściem od strony ulicy Mochnackiego. Gdzie w ramach badań okresowych odwiedzałem lekarzy specjalistów.
Ten budynek jest też widoczny z moich okien w Śródmieściu. Jest więc dla mnie jednym z punktów orientacyjnych Ochoty.




  • DST 37.78km
  • Teren 0.99km
  • Czas 01:49
  • VAVG 20.80km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sierpniowa Saska Kępa

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 2

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - pl Na Rozdrożu - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Zawilców - Wał Miedzeszyński - Afrykańska - Lizbońska - Saska - Brazylijska - Międzynarodowa - Angorska - Saska - Irlandzka - Walecznych - Francuska - Rondo Waszyngtona - al. Poniatowskiego - Wybrzeże Szczecińskie - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Wilanowska - al. ks. Stanka - Park Kultury - Książęca - pl. Trzech Krzyży - Mokotowska - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Na teren przedwojennej Saskiej Kępy wybrałem się w końcu maja. Przedwojenna zabudowa dotarła do ulic Saskiej i Ateńskiej. Po wojnie pierwsze bloki zbudowano najbliżej ulicy Waszyngtona, a na końcu w początkach lat 70. budowano osiedla pomiędzy al. Stanów Zjednoczonych i Wałem Miedzeszyńskim. I od tego miejsca zaczniemy, od ulicy Afrykańskiej. Na tym terenie znajduje się osiedle "Ateńska", budowane w latach 1969 - 74, które pierwotnie było osiedlem imienia Mikołaja Kopernika. Prawdopodobnie nazwa ta jest efektem hucznych, typowo PRL-owskich obchodów 500 urodzin astronoma w 1973 roku (Rok Kopernikański). Śladów nazwy szukać można przy pawilonie handlowym u zbiegu Egipskiej i Afrykańskiej. Ten rejon osiedla ukończono właśnie w 1973 roku. A tymczasem widok Afrykańskiej w stronę Trasy Łazienkowskiej. Wysoki blok stojący przy alei Stanów Zjednoczonych jest najmłodszym z tego osiedla.

Afryka na Saskiej Kępie © oelka

Po przebyciu Trasy Łazienkowskiej cofamy się do poprzedniej dekady. W latach 60. wzniesiono tu Osiedla Saska Kępa II. Projektantami był zespół znanych architektów: Jerzy Czyż, Jan Furman, Andrzej Skopiński i Lech Robaczyński. Zespół ten znany jest w pierwszym rzędzie projektu wielkich bloków osiedla Za Żelazną Bramą. Tu jednak powstało znacznie mniejsze w skali osiedle.

Na Brazylijskiej © oelka

Ulica Brazylijska jest główną osią tego osiedla. W 1963 roku zawitała tu linia autobusowa 111, aby od Saskiej dotrzeć do pętli u zbiegu Międzynarodowej i Zwycięzców. W 1972 roku Brazylijską zaczęła kursować linia pośpieszna K. Jednak trwało to do czasu ukończenia latem 1974 roku Trasy Łazienkowskiej. W 1983 roku na Brazylijską zawitała linia 123, w swoim drugim wcieleniu obsługującym osiedla na Gocławiu.
Większość bloków jest już ocieplona i oczywiście ich elewacje w żaden sposób nie odtwarzają oryginalnego podziału. Na szczęście udało się mi zauważyć jeden blok, przy Brazylijskiej 12, z jeszcze z pierwotnym wystrojem.

Osiedle Brazylijska © oelka

Skoro byłem już na drugiej części osiedla "Saska Kępa" to jeszcze pora zajrzeć do starszej, pierwszej części, zbudowanej w drugiej połowie lat 50. Powstawała ona według projektu Arnolda Majorka, pomiędzy Angorską i Zwycięzców. Nie jest to patetyczny socrealizm z kolumnami i gzymsami, lecz już próby unifikacji i prefabrykacji budownictwa mieszkaniowego. Blok na moim zdjęciu, stoi przy Angorskiej.

Saska Kępa I © oelka

Bloki od Międzynarodowej jako bardziej widoczne otrzymały charakterystyczne kamienne elewacje. Jednak latem są one schowane za ścianą drzew. Bloki w głębi osiedla są może mniej widowiskowe, ale za to lepiej nadają się do porównań. Pisząc o pierwszej części Muranowa pokazałem wówczas blok z drugiej połowy lat 50. widać, że są to identyczne budynki. Różnią je tylko szczegóły. Niepokojące jest to, że bloki obecnie często opakowywane w styropian, co nie jest jeszcze niczym złym. Gorzej niestety, że kładąc nowy tynk nie odtwarza się często charakterystycznych poziomych podziałów elewacji, co powoduje, że bloki te tracą swój charakterystyczny styl i zamieniają się niezbyt ciekawe pudełka.