Info
Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Kwiecień2 - 5
- 2015, Marzec8 - 7
- 2015, Luty3 - 7
- 2015, Styczeń4 - 4
- 2014, Grudzień6 - 17
- 2014, Listopad10 - 37
- 2014, Październik13 - 25
- 2014, Wrzesień17 - 34
- 2014, Sierpień9 - 26
- 2014, Lipiec16 - 45
- 2014, Czerwiec13 - 43
- 2014, Maj12 - 37
- 2014, Kwiecień12 - 29
- 2014, Marzec9 - 23
- 2014, Luty8 - 12
- 2014, Styczeń6 - 6
- 2013, Grudzień8 - 40
- 2013, Listopad9 - 20
- 2013, Październik11 - 25
- 2013, Wrzesień17 - 51
- 2013, Sierpień12 - 31
- 2013, Lipiec10 - 25
- 2013, Czerwiec11 - 36
- 2013, Maj13 - 61
- 2013, Kwiecień11 - 31
- 2013, Marzec7 - 46
- 2013, Luty5 - 22
- 2013, Styczeń4 - 32
- 2012, Grudzień5 - 26
- 2012, Listopad11 - 58
- 2012, Październik12 - 32
- 2012, Wrzesień15 - 44
- 2012, Sierpień25 - 62
- 2012, Lipiec28 - 56
- 2012, Czerwiec25 - 26
- 2012, Maj25 - 55
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec12 - 38
- 2012, Luty5 - 32
- 2012, Styczeń6 - 36
- 2011, Grudzień25 - 37
- 2011, Listopad29 - 30
- 2011, Październik26 - 12
- 2011, Wrzesień26 - 11
- 2011, Sierpień24 - 24
- 2011, Lipiec22 - 20
- 2011, Czerwiec24 - 17
- 2011, Maj29 - 28
- 2011, Kwiecień25 - 23
- 2011, Marzec3 - 0
- 2011, Luty4 - 5
- 2011, Styczeń4 - 2
- 2010, Listopad10 - 0
- 2010, Październik27 - 3
- 2010, Wrzesień23 - 3
- 2010, Sierpień17 - 0
- 2010, Lipiec28 - 4
- 2010, Czerwiec26 - 0
- 2010, Maj23 - 2
- 2010, Kwiecień24 - 0
- 2010, Marzec9 - 1
- 2010, Luty1 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
Szlakiem komunikacji miejskiej
Dystans całkowity: | 5033.34 km (w terenie 140.34 km; 2.79%) |
Czas w ruchu: | 268:20 |
Średnia prędkość: | 18.62 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.60 km/h |
Suma podjazdów: | 3454 m |
Liczba aktywności: | 154 |
Średnio na aktywność: | 32.68 km i 1h 45m |
Więcej statystyk |
- DST 7.21km
- Czas 00:28
- VAVG 15.45km/h
- VMAX 29.80km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 5m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Bielinie
Sobota, 25 lutego 2012 · dodano: 01.03.2012 | Komentarze 7
Marszałkowska - Świętokrzyska - Szkolna - Rysia - Jasna - Zgoda - Bracka - Krucza - Mokotowska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Jazdów - al. Armii Ludowej - pl. Na Rozdrożu - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Wydawało by się, że to dziwny tytuł, jak na Warszawę. Ale jest jak najbardziej na miejscu, jeśli dotarłem w to miejsce.
Świętokrzyska w budowie
© oelka
Obecnie to plac budowy drugiej linii metra, ale jeszcze niedawno było to tętniące życiem skrzyżowanie ulic.
W XVIII wieku ówczesna Warszawa była otoczona autonomicznymi jurydykami. Jedną z nich stanowiły włości Marszałka Wielkiego Koronnego Franciszka Bielińskiego. Jurydyka założona w 1757 roku nazywała się Bielino. Obejmowała rejon w okolicy obecnego placu Dąbrowskiego. Siedzibą marszałka był pałac usytuowany pomiędzy Królewską a placem Dąbrowskiego. Niestety został rozebrany w XIX wieku.
Marszałek tworząc jurydykę wytyczył siatkę ulic, które do dziś służą Warszawie. Najważniejszą z nich stała się Bielińska obecnie znana jako Marszałkowska. Marszałek wybrukował również wytyczone ulice.
Osobę marszałka mogą chwalić również mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego za wydanie dokumentu w 1752 roku powołującego pierwszą w Polsce straż pożarną.
Wśród ulic które wytyczył znalazł się też fragment Świętokrzyskiej od Mazowieckiej do nieistniejącej obecnie ulicy Wielkiej, będącej dalszym ciągiem Poznańskiej. Świętokrzyska swoją nazwę wzięła od folwarku księży misjonarzy rezydujących w Kościele Św. Krzyża. Folwark znajdował się za kościołem tam, gdzie obecnie znajduje się Ministerstwo Finansów. Do okresu odbudowy po druiej wojnie światowej była to wąska ulica, co doskonale widać na zdjęciu z tych czasów, pokazującym Świętokrzyską od Marszałkowskiej w stronę Nowego Światu, z gmachem Pocztowej Kasy Oszczędności (dzisiaj poczta główna) na pierwszym planie. W głębi pierwszy warszawski wieżowiec - biurowiec Prudentialu (zdjęcie jest wykonane w przeciwnym kierunku niż moje).
Źródło: Warszawikia
Obecnie na Świętokrzyskiej trwa budowa drugiej linii metra. Ulica ta zaliczyła wszystkie możliwe środki transportu miejskiego. Pierwszy był tramwaj, który kursował końcowym odcinkiem Świętokrzyskiej pomiędzy Wielką i Bagnem a Marszałkowską, zamykając w ten sposób pętle z placu Grzybowskiego. Najpierw były to linie tramwaju konnego od 1882 roku, a po 1908 roku elektrycznego, co można zobaczyć na planie miasta z tegoż roku. Liniowo opuściły Świętokrzyską jeszcze przed wojną w 2 lipca 1936. Wycofano wówczas z Bagna i Świętokrzyskiej linię P. Autobusy zawitały na Świętokrzyską dopiero po wojnie w 1953 roku w postaci linii 100, a następnie 102 i 112 w 1954 roku. W latach 1955-70 od Mazowieckiej po Marchlewskiego (al. Jana Pawła II) kursowały tędy trolejbusy w swoim pierwszym warszawskim wcieleniu w postaci linii 56, która kursowała tędy od 1 maja 1955 do 1 sierpnia 1970 roku, oraz w latach 1964-70 linii 56bis.
Sytuację z 1958 roku widać na planie:
A obecnie pod Świętokrzyską zawita metro. Chociaż istnieją plany powrotu tramwajów od Ronda ONZ przez Świętokrzyską do Marszałkowskiej lub przez Emilii Plater, Pl. Grzybowski, Królewską do Marszałkowskiej. Ale to jak na razie tylko mgliste plany.
- DST 36.09km
- Czas 02:19
- VAVG 15.58km/h
- VMAX 29.80km/h
- Temperatura -8.0°C
- Podjazdy 29m
- Sprzęt Trek 800 Sport
- Aktywność Jazda na rowerze
Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja.
Niedziela, 12 lutego 2012 · dodano: 25.02.2012 | Komentarze 8
Dzisiaj wpis już sam w sobie jest historyczny, bo jechałem dwa tygodnie temu, kiedy to jeszcze zima była w pełni. Wówczas z silnym mrozem.
Zima była wówczas w pełni, co doskonale widać po stanie Wisły poniżej Mostu Łazienkowskiego.
Zmrożona Wisła© oelka
Tym razem mój wyjazd na wschód miał bardzo konkretny powód. W 2009 roku ukazał się pierwszy tom monografii Anina Barbary Wołodźko-Maziarskiej: O starym Aninie inaczej - Przewodnik towarzysko-historyczny i nie tylko. A teraz zaczynają się przymiarki do wydania napisanego już tomu drugiego, czego można spodziewać się w maju lub czerwcu. Tak więc pojechałem do Anina zaklepać sobie jeden egzemplarz tomu drugiego. Bardzo sobie bowiem cenię źródła pisane.
Zanim jednak dotarłem do Anina po drodze przejeżdżałem przez Grochów. W pierwszą stronę zahaczając o relikty starego Grochowa.
Dawny Grochów© oelka
Wracając zajrzałem na Ostrobramską. Przy skrzyżowaniu z ulicami Grenadierów i Poligonową otwarto wreszcie kładkę z całkiem rozsądnym podjazdem.
Widoki z kładki są ciekawe:
Na Ostrobramskiej© oelka
Ten powyżej jest w stronę Saskiej Kępy. Z widokiem na fragment osiedla pomiędzy Majdańską i Aleją Stanów Zjednoczonych. A teraz spojrzenie na wschód:
Ostrobramska w stronę Witolina© oelka
W tle widać nowszy budynek Rawaru z lat 80. Do dzisiaj zachował elewację typową dla budynków z tego czasu.
Inna sprawa, że w latach 80. pojawienie się z aparatem w tym miejscu miało duże szanse wzbudzić zainteresowanie milicji, ze względu na sąsiedztwo fabryki, do tego jeszcze pracującej dla wojska przy produkcji sprzętu radarowego.
Rawar był pierwszym dużym zakładem przemysłowym w tym rejonie. Fabryka powstała w 1954 roku. Dopiero w latach 80. przy Ostrobramskiej zaczęła się budowa Przemysłowego Centrum Optyki. Kolejnego zakładu związanego z wojskiem. Przemysł na Pradze Południe już przed wojną skoncentrował się na Kamionku (np. PZO czy ZWUT), natomiast Grochów był terenem wybitnie mieszkalnym.
Tego zapewne nie napisano w wprost, ale Rawar był zapewne głównym powodem, dla którego na ulice Grenadierów, Ostrobramską i Zamieniecką zawitała linia 135. Stało się to 30.09.1956. Później w tym rejonie pojawiły się kolejne linie: 135bis zastąpione przez 335, 158, J, a po zbudowaniu Trasy Łazienkowskiej w 1974 roku również 182. Większy wysyp linii nastąpił na Ostrobramskiej dopiero w latach 90.
Jak wyglądały te okolice przed zbudowaniem Trasy Łazienkowskiej można zobaczyć na planie Warszawy z 1965 roku.
A tak w 1978, po zbudowaniu trasy:
A obecnie przy ogrodzeniu od strony Ostrobramskiej stacjonują zabytkowe autobusy pozbierane przez Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej.
Ikarus kontra Ikarus© oelka
A przed nim w typowym dla PKS-u kremowo-żółtym malowaniu widać produkt rodem z Jugosławii, czyli Ikarus Zemun IK-160P. Był to efekt współpracy fabryki w Jelczu z jej jugosłowiańskim odpowiednikiem z Belgradu występującym do lat 90. pod identyczną nazwą, jak producent z Budapesztu na Węgrzech. Pojazd z Jugosławii oparty był na konstrukcji niemieckiego MANa, a w Jelczu otrzymywał polskie wyposażenie stąd typowe dla Jelczy-Berlietów ławki i oświetlenie wnętrza.
W okolicach Warszawy dość spora grupa tych autobusów była w posiadaniu PKS Grójec. Były więc częstym gościem na Dworcu Zachodnim PKS.
W ubiegłym roku opisałem "wojenną" łącznicę w Zielonce. Tym razem kilka słów o innej łącznicy na potrzeby "W", łączącej linie numer 2 i linię numer 7. W wykazie łącznic D30 figurowała pod numerem 505 mierzyła 1,026km, zaczynając się na stacji Warszawa Rembertów, a kończąc się na stacji Warszawa Wawer. Miała zapewnić bezpośredni przejazd z linii z Lublina na linię do Siedlec i Białegostoku z pominięciem stacji Warszawa Wschodnia i Wschodnia Rozrządowa, które w warunkach prowadzenia działań wojennych mogły zostać uszkodzone lub zniszczone. Tor biegł łukiem od stacji w Rembertowie do ulicy Żołnierskiej i dalej był poprowadzony po lewej stronie ciągu ulic Żołnierskiej, Rekruckiej, Łysakowska, Kaczeńca. Od lat 60. praktycznie nie była użytkowana. Pamiętam ją z okolic skrzyżowania Łysakowskiej i Korkowej w latach 80. jako porośniętą drzewami. Rozebrano ją w latach 90, przeprowadzając modernizację skrzyżowań ulicy Rekruckiej z Korkową i Marsa. Do dziś zachowały się resztki nasypu wzdłuż Łysakowskiej i Kaczeńca, oraz tor wjazdowy na łącznicę zakończony kozłem oporowym. Na zdjęciach widać porośnięty drzewami ślad nasypu i torowiska.
Śladem łącznicy (1)© oelka
Śladem łącznicy (2)© oelka
- DST 25.90km
- Czas 01:40
- VAVG 15.54km/h
- VMAX 29.20km/h
- Temperatura -14.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt Trek 800 Sport
- Aktywność Jazda na rowerze
Pewnego razu na Dzikim Zachodzie
Niedziela, 5 lutego 2012 · dodano: 06.02.2012 | Komentarze 8
Pieskie życie pomnika© oelka
Ciepło na mrozie czyli koksownik we własnej osobie© oelka
A teraz wracając do tematu:
Miłośnicy gatunku filmowego w postaci Spaghetti western'ów zapewne skojarzą ten tytuł od razu. Film opowiadał o zmierzchu Dzikiego Zachodu za sprawą budowy kolei żelaznej. Zilustrowany został w znakomity sposób muzyką napisaną przez Ennio Morricone.
Są tu trzy budynki. Kamienica przy Ciepłej 3, z 1881 roku, która według tradycji ma być miejscem urodzin księdza Ignacego Skorupki, bohatera Bitwy Warszawskiej z 1920 roku.
Ciepła 3 jeszcze stoi© oelka
Ślad po Twardej© oelka
Benzynowy biurowiec.© oelka
Było już o cysternach to może będzie jeszcze o kolei, ale nie tej modernizującej dziki zachód, tylko tej w postaci PKP Nieruchomości, która sprzedała część swojego matecznika przy Chmielnej. Zajrzałem tam jeszcze nim dotarłem na Twardą, bo choć mam zdjęcia z połowy lat 90. to zawsze warto mieć też aktualne.
Gdy w latach 40. XIX wieku zbudowano stację Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej w pobliżu zlokalizowano również jej warsztaty. Mieściły się przy Chmielnej. Dziś zlokalizowalibyśmy je od Pałacu Kultury po Żelazną. Już w końcu XIX wieku zaczęła się ich wyprowadzka do Pruszkowa (po wojnie ZNTK Pruszków). Budynki znikały stopniowo: część została zniszczona podczas wojny, część rozebrana podczas budowy Pałacu Kultury a reszta podczas budowy Dworca Centralnego. Do dziś ostał się tylko niewielki fragment budynku przy Chmielnej 73.
Królestwo kolei na Chmielnej.© oelka
Potem miałem okazję po raz kolejny podziwiać widok na wieżę Pałacu Jabłonowskich, jaki można zobaczyć stojąc na osi ulicy Elektoralnej. Chociaż ciąg Chłodna - Elektoralna - Senatorska nie stanowi w całej swojej długości linii prostej. Jednak z Elektoralnej wieża jest widoczna ponad zabudowaniami stojącymi przy idącej lekkimi zakosami Senatorskiej. Ten widok jest dostępny tylko dla tych którzy są dość daleko. Przynajmniej koło Jana Pawła II.
Elektoralną do wieży© oelka
Pora teraz na nieco zapomniany tu ostatnio temat komunikacji miejskiej.
W filmie dziki zachód ma się unowocześniać poprzez budowę kolei. Na Woli też się buduje kolej, ale podziemną. Myślę tu o drugiej linii metra, na potrzeby której rozkopano ulice Prostą i Świętokrzyską. O ile bowiem tunele można wywiercić pod ziemią, o tyle budowa stacji wymaga prac odkrywkowych. Jednym z efektów budowy stacji pod Rondem ONZ jest praktyczna likwidacja ronda na czas obecnego etapu budowy stacji. Pamiątka po rondzie jest w tej chwili łuk toru tramwajowego, z którego przez wiele lat począwszy od grudnia 1963 roku korzystała dziesiątka.
Tu było rondo, tu jeździł tramwaj© oelka
Nieco dalej na Nowolipkach znajduje się placyk, dzisiaj osiedlowy parking przecięty jezdnią Nowolipek, który kiedyś pełnił funkcję pętli autobusowej funkcjonującej pod nieco mylącą nazwą "Wolność", choć ulica o tej nazwie znajduje się kilkaset metrów dalej. Co można również obserwować choćby na planie Warszawy z 1974 roku..
Gdzie kiedyś 112 docierał© oelka
Z ciekawostek taborowych obserwowanych w niedzielę można zwrócić uwagę na białe Volvo 7700 Hybrid z numerem taborowym A159, obsługujące pod szyldem Mobilisu linie ZTM.
Volvo 7700 Hybrid na próbach w Mobilisie© oelka
Gdy samochód pomyli się z rakietą.© oelka
Drogi dla rowerów są w stanie przeróżnym. Częściowo oczyszczone, częściowo nie. Najgorsze są oblodzone fragmenty. Na przykład w al. Prymasa Tysiąclecia fragment tuż za skrzyżowaniem z Górczewską w stronę Wolskiej, oraz tuż za Wolską w stronę Kasprzaka. Na forum Masy Krytycznej pojawił się skan pisma, że ZOM nie oczyszcza dróg dla rowerów, bo... mają skromny budżet i nie posiadają na to pieniędzy.
- DST 34.68km
- Czas 01:52
- VAVG 18.58km/h
- VMAX 33.90km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 47m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota czyli załatwianie spraw różnych
Sobota, 10 grudnia 2011 · dodano: 11.12.2011 | Komentarze 2
A po drodze, koło toru łyżwiarskiego na Stegnach zobaczyłem dwa straszne mutanty. Najwyraźniej udało się sklonować Santa Clausa (nie mylić ze św. Mikołajem), ale musiano popełnić jakiś bład i wyszły jakieś takie przerośnięte. Do tego jeden z nich kiwał się jakby był pod wpływem...
A koło nich kwitnie już sprzedaż choinek. Czas leci i za dwa tygodnie będą święta.
Świąteczny koszmar czyli klony Santa Clausa© oelka
Szopy na Mokotowie© oelka
Pętla Ursynów Południowy została uruchomiona w 1978 roku, na samym początku zawitała tam linia 192.
Ekspedycja MZK na Ursynowie Południowym (1)© oelka
Ekspedycja MZK na Ursynowie Południowym (2)© oelka
Dziura na Belwederskiej© oelka
- DST 35.47km
- Teren 1.50km
- Czas 01:51
- VAVG 19.17km/h
- VMAX 32.40km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 27m
- Sprzęt Trek 800 Sport
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Miedzeszyna przez gwiazdę Ujazdowa
Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 26.11.2011 | Komentarze 0
W 1780 roku powstał projekt stworzenia układu placów gwiaździstych, którego głównym elementem miała być oś widokowa Zamku Ujazdowskiego znana obecnie jako Oś Stanisławowska. Jednym z elementów tego układu stała się obecna ulica Śniadeckich. Ulice place związane z Osią Stanisławowską pierwotnie obsadzono topolami włoskimi. Przy ulicach dominowały sady i ogrody. W drugiej połowie XIX wieku ten romantyczny klimat zaczął znikać. Drzewa były dość kruche a ogrody zaczęły ustępować miejsca zabudowie. W tym czasie ulica Śniadeckich występowała pod nazwą Kaliksta. W końcu XIX wieku przy Polnej powstał tor wyścigów konnych. Wówczas przyszła ulica Śniadeckich stała się dojazdem od centrum w stronę toru co widać na planie Warszawy z 1916 roku. W 1896 roku pojawił się tu tramwaj konny. Linia oznaczona kolorami zielonym z białym łączyła obecny plac Politechniki z placem Muranowskim, znajdującym się mniej więcej tam, gdzie dziś ulica Stawki krzyżuje się z ulicami Lewartowskiego i Andersa. Po 1908 roku na ulicę Kaliksta wjechały tramwaje elektryczne. Jednak nie stało się to natychmiast, a dopiero w 1919 roku, gdy pojawiła się tam "17". W okresie okupacji zastąpiła ją linia "18". A po 1 sierpnia 1944 roku na Śniadeckich nie wjechał już żaden tramwaj. Po wojnie linii nie odbudowano. Po pierwszej wojnie światowej ulica zmieniła patrona na braci Śniadeckich.
W 1950 roku rozpoczęła się budowa Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej i jej centralnego punktu w postaci placu Konstytucji. Ulica Śniadeckich została wówczas skrócona, co widać na planie z 1970 roku:
Autobusy pojawiały się i wcześniej na Śniadeckich. W 1950 roku linia 111 w jej ówczesnym przebiegu omijała tędy remont torowiska na Nowowiejskiej. A od 1963 roku, aż do pierwszej połowy lat 70. kursowała tędy w stronę Okęcia linia 114.
Kilka lat temu wzięto się za remont mocno zniszczonej nawierzchni. Po zerwaniu asfaltu pojawił się bruk z torami tramwajowymi. Dopiero w trakcie prac zdecydowano się na pozostawienie reliktów dawnego torowiska. W efekcie ocalał tylko jeden tor, a część oryginalnego bruku zastąpiono imitacją w postaci kostki kamiennej o niewygładzonej powierzchni.
Dziś ulica prezentuje się tak:
Na Śniadeckich© oelka
W miejscu Supersamu buduje się biurowiec. Ogrodzenie tej budowy koliduje z DDR na Waryńskiego pomiędzy ulicami Boya i Puławską:
- DST 38.30km
- Teren 7.00km
- Czas 02:39
- VAVG 14.45km/h
- VMAX 33.40km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 30m
- Sprzęt Trek 800 Sport
- Aktywność Jazda na rowerze
Mój Tour de Bydgostia - dzień drugi
Sobota, 12 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 0
Szwederowo - Ugory - Orla - Stroma - Grudziądzka - Chwytowo - św. Trójcy - Kordeckiego - Marsz. Focha - Czartoryskiego - św. Trójcy - Wierzbickiego - Długa - Jana Kazimierza - Stary Rynek - Niedźwiedzia - Ku Młynowi - Wybrzeże Narutowicza - Jagiellońska - pl. Wolności - Gdańska - Pomorska - Zduny - Sienkiewicza - Dworcowa - Unii Lubelskiej - Warszawska -Zygmunta Augusta - Zaświat - Powstańców Warszawy - Gdańska - Konna - Hipiczna - Jeździecka - Leśny Park Kultury i Wypoczynku - Rekreacyjna - Smukalska - Saperów - Żeglarska - Pileckiego - Grunwaldzka - Kruszwicka - Stroma - Żuławy - Leszczyńskiego - Nowodworska - Lenartowicza - Solskiego - Rondo Kujawskie - Solskiego - Ugory - Szwederowo
Miałem możliwość zostać dzień dłużej i skwapliwie z tej okazji skorzystałem. A skoro tak to korzystając z pogody wyruszyłem na podbój Bydgoszczy.
Każde miasto ma swoją pocztówkową ikonę, czasem nawet kilka. W Bydgoszczy jest nią kamienica Wolffa przy placu Wolności 1. Zbudowana w latach 1896-97, według projektu Józefa Święcickiego.Kamienica Ernsta Wolffa
© oelka
Dla równowagi zdjęcie z 1919 roku. I kolejne gdzie można zobaczyć plac Wolności w okresie przed 1945 rokiem. A także po wojnie w roku 1961 i w jeszcze innym ujęciu z tego samego okresu.
A teraz pora na inne miejsca z Bydgoszczy.
Wyspa Młyńska - widok z mostu Ku Młynom.Przy Wyspie Młyńskiej
© oelka
Mnie się wyspa Młyńska skojarzyła ze Strasbourgiem i Petite France. Może nie są bardzo podobne ale coś w tym chyba jest. Przynajmniej tyle, że w obu przypadkach jest to wyspa otoczona kanałami. A może i to, że oba miasta były przez czas jakiś zarządzane przez Niemców. Bydgoszcz była w zaborze pruskim, a Strasbourg po przegranej przez Francję wojnie w 1871 roku razem z cała Alzacją i sąsiednią Lotaryngią był również pod panowaniem pruskim.
I jeszcze widok na szeregową zabudowę Grunwaldzkiej, z czasów gdy o wielkiej płycie i jednolitych blokach nikt w zasadzie jeszcze nie myślał. Ale Niemcy budując z cegły już wówczas na terenach Prus wprowadzali ujednoliconą zabudowę.Szeregowce przy Grunwaldzkiej
© oelka
A teraz dalej w Bydgoszczy, tylko tematyka zdjęć nieco inna.
Bydgoszcz w swojej sieci tramwajowej ma kilka zlikwidowanych tras tramwajowych. Do takich należy trasa na ulicach Długiej, św. Trójcy i ks. Kordeckiego.
Ze Starego Miasta tramwaje zniknęły 1 Maja 1969. Co widać na planie z 1971 roku. Przez kilka dziesięcioleci na Długiej leżało dawne torowisko. Zniknęło gdy kilka lat temu postanowiono wyremontować nawierzchnię ulicy. Pozostawiono symboliczny fragment, chociaż nie koniecznie w oryginalnym miejscu na którym w 2008 roku postawiono odremontowany wagon 2N-33 ex 163, który do 2007 był używany w Bydgoszczy w ruchu gospodarczym jako pług. Do pomarańczowej kolorystyki, wyglądu przedniego okna czy układu drzwi można mieć zastrzeżenia, bo wagony malowano na czerwono, a przednie okno było dzielone na trzy i bez grubej gumowej uszczelki.Jedynka na Długiej
© oelka
Z tematyki tramwajowej może jeszcze odnotuję bardzo klimatyczną pętlę w Myślęcinku. W pierwszym momencie skojarzyła się mi z pętla w Gdańsku, koło plaży na Stogach, a potem jeszcze z warszawskim Boernerowem. Wszędzie tam tramwaje mają pętle w lesie. I tak jest również koło Leśnego Park Kultury i Wypoczynku w Bydgoszczy.Leśna pętla w Myślęcinku.
© oelka
W Myślęcinku jest, a właściwie to była również kolej wąskotorowa. Niestety po spaleniu się lokomotywowni z dwoma lokomotywami w środku ma być zlikwidowana. A szkoda. Zdaje się że ustąpi miejsca pod jakiś akwapark, tak jakby nie było gdzie basenów zbudować.Była sobie kolej
© oelka
A tymczasem jeszcze fragment szlaku:Myślęcińska Kolejka Parkowa
© oelka
Z motywów kolejowych jest jeszcze przepust pod torami kolejowymi na ulicy Rekreacyjnej:Przepust na Rekreacyjnej
© oelka
Sam teren Parku w Myślęcinku jest sympatycznym miejscem z pagórkami i leśnymi ścieżkami w rodzaju jaru na niebieskim szlaku:Na niebieskim szlaku
© oelka
Sympatyczne są stawy koło leśniczówki:Stawy koło leśniczówki
© oelka
A na koniec jeszcze widok z Mostu Hypszera na Brdę, w górę rzeki.W górę jesiennej Brdy
© oelka
Szkoda, że dzień jest krótki, bo zapewne zawitałbym jeszcze w kilka miejsc. A tak pozostało szykować się do jutrzejszego powrotu.
- DST 28.56km
- Czas 01:34
- VAVG 18.23km/h
- VMAX 35.30km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 29m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (281)
Wtorek, 8 listopada 2011 · dodano: 10.11.2011 | Komentarze 0
Bliżej Wisły Straż Miejska upolowała kolejnych czterech funkcjonalnych analfabetów, którzy nie rozumieją znaków drogowych, lub nie chcą ich zrozumieć. A to kosztuje i słusznie. Odcinek od Jagiellońskiej do przystanków koło Wileńskiego jest zupełnie pozbawiony oświetlenia ulicznego. A na dokładkę trzeba patrzeć pod koła na przebieg szyn tramwajowych, aby się wąskimi oponami nie wpasować w rowek szyny.
Cerkiew na Pradze© oelka
Metro we mgle© oelka
Most Średnicowy we mgle© oelka
- DST 11.22km
- Czas 00:34
- VAVG 19.80km/h
- VMAX 31.70km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt Trek 800 Sport
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (274)
Poniedziałek, 31 października 2011 · dodano: 05.11.2011 | Komentarze 0
Mgliste Śródmieście© oelka
PL. NARUTOWICZA - Grójecka - Towarowa - Okopowa - Powązkowska - POWĄZKI-CM. WOJSKOWY.
Obok w roli kasy oraz informacji stał Ikarus 260.73A - 6323. Wyprodukowany w 1993 roku, z zakładu T7 - Woronicza.
Kasa na placu Narutowicza© oelka
- DST 28.37km
- Czas 01:34
- VAVG 18.11km/h
- VMAX 33.10km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 21m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (273)
Sobota, 29 października 2011 · dodano: 04.11.2011 | Komentarze 1
Odnowiona Chłodna i Elektoralna© oelka
Na lewo od kościoła na osi ulicy Elektoralnej w oddali osoby spostrzegawcze mogą zauważyć wieżę pałacu Jabłonowskich przy placu Teatralnym. Dla tej perspektywy warto było odbudować cała zachodnią pierzeję placu Teatralnego.
Na zasadzie kontrastu kolejny obiekt to budynek przy al. Solidarności 153. Kamienica od lat stoi opuszczona i może niedługo podzielić los budynku przy Wolskiej 6.
Aleja Solidarności 153© oelka
W latach 1927-289 przy ulicy Niegolewskiego 8 małżeństwo architektów Barbara i Stanisław Brukalscy wnieśli na swoje potrzeby dom, który stał się później jednym z przykładów modernizmu w polskiej architekturze. Trzeba przyznać, (co nie często się zdarza) że szczęśliwie do dzisiaj nie został w żaden sposób przebudowany.
Willa Brukalskich© oelka
Budowa II linii metra spowodowała zamknięcie ulicy Prostej. Od 1964 roku było to alternatywne dla Trasy WZ połączenie Woli ze Śródmieściem. Teraz część ulicy jest rozkopana a reszta tej zakorkowanej zawsze ulicy jest pusta.
Pusta Prosta (2)© oelka
Tym razem otwierany był na raty. Najpierw jezdnia, a teraz tory tramwajowe.
Droga do Śródmieścia© oelka
Od czasu powstania w 1937 roku wiadukt przy Dworcu Gdańskim łączył ulice Mickiewicza z Bonifraterską. Co widać na planie z 1939 roku. W 1947 roku przez ruiny Getta zbudowano przedłużenie Marszałkowskiej i zjazd z wiaduktu skierowano w tę stronę. Nowa ulica za patrona otrzymała komunistycznego działacza Marcelego Nowotkę, który na początku lat 90. został zastąpiony przez gen. Władysława Andersa. Bonifraterską połączono z Dworcem Gdańskim, gdzie powstała pętla trolejbusowa jeszcze w 1946 roku. W 1959 roku gdy budowano Most Gdański i ulicę Buczka, jako dojazd do mostu, pętlę przeniesiono na Bonifraterską. I taki stan widać na planie z 1970 roku:
Dawna pętla trolejbusowa przy Dw. Gdańskim (2)© oelka
- DST 49.51km
- Czas 02:23
- VAVG 20.77km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 37m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Wilczy Dół w Kabatach
Sobota, 8 października 2011 · dodano: 09.10.2011 | Komentarze 0
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Sikorskiego - Dolina Służewiecka - Fosa - Nowoursynowska - Ciszewskiego - Rosoła - Belgradzka -al. KEN - Wąwozowa - Mielczarskiego -- Wilczy Dół - Mielczarskiego - Na Przyzbie - Pod Lupą - Ekologiczna - Polnej Róży - Wilczy Dół - al. KEN - Wąwozowa - Iwanowa-Szajnowicza - Zaruby - Kabacka - Nowoursynowska - Rzekotki - Podgrzybków - Gąsek - Przekorna - Drewny - Przyczółkowa - Klimczaka - al. Rzeczypospolitej - al. Wilanowska - Sikorskiego - Pory -Sikorskiego - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Wybrzeże Szczecińskie - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Wilanowska - Czerniakowska - Śniegockiej - Koźmińska - Jezierskiego - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Tytułowy Wilczy Dół to ulica na samym końcu (albo początku) Kabat. W odróżnieniu od Krakowa, gdzie jest ulica Poniedziałkowy Dół, ale to już w blogu CheEvary było obiektem dyskusji. Składa się z dwóch części brakuje środkowego fragmentu tej ulicy. A wygląda ona tak:Wilczy Dół na Kabatach
© oelka
Po prawej stronie zdjęcia widać obok linii energetycznej 110kV, widać wał ziemny i ekran akustyczny za którym mieści się stacja techniczno-postojowa Metra Warszawskiego. Również zaadresowana do naszej ulicy.
A tak naprawdę zdołować się można jak się zobaczy ten wytwór DDRo-podobny:Węzykiem, wężykiem
© oelka
To co tak pięknie się wije między krzakami i drzewami to jest DDR. Jest to całkiem niedaleko od Wilczego Dołu za halą targową i łączy ulice Wąwozową i Iwanowa-Szajnowicza. Zastawiam się czy projektant tego wężykującego tworu kiedykolwiek siedział na rowerze. A może był pod wpływem jednej ze specyficznych substancji substancji mających poprawiać nastrój? I może przez to ręka mu drżała, lub miał problemy z utrzymaniem myszy w autocadzie? Dość że wyszło coś, co praktycznie nie posiada odcinka prostego tylko same łuki.Budowa metra
© oelka
Skoro już było o metrze, to kolejny dół związany z metrem jest nad Wisłą, gdzie buduje się stacja drugiej linii metra, a wkrótce zacznie się przekopywanie tunelu pod Wisłą.
A w tle widać Most Średnicowy oblepiony siatką sol... a może prościej szmatą. Słowo szmata bardzo uraziło dyrektora projektu ds. Euro 2012 w PKP PLK. Ale nie ma się co oszukiwać, wygląda to fatalnie. Rzekomo chodzi o zasłonięcie zardzewiałej konstrukcji. Malunek na owej siatce wygląda jak wymalowany na tekturze. Ale może ważniejsze jest to, że z boku umieszczono logo pewnego zagranicznego browaru, oraz koncernu od napojów gazowanych. Moim zdaniem most nawet niepomalowany wygląda lepiej niż ta szmata z rysunkiem konstrukcji mostu.
A na koniec jeszcze jesienny obrazek znad Wisły. Las na terenie zalewowym Wisły koło Mostu Siekierkowskiego.Jesienna zieleń
© oelka
Pogoda była niemal jak w marcu: chłodno, deszczowo i słonecznie zarazem. I jeszcze dość silny wiatr. A ja dzięki temu przywiozłem do domu chyba z kilogram mokrego piachu i na rowerze i na sobie.