Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Szlakiem komunikacji miejskiej

Dystans całkowity:5033.34 km (w terenie 140.34 km; 2.79%)
Czas w ruchu:268:20
Średnia prędkość:18.62 km/h
Maksymalna prędkość:42.60 km/h
Suma podjazdów:3454 m
Liczba aktywności:154
Średnio na aktywność:32.68 km i 1h 45m
Więcej statystyk
  • DST 7.21km
  • Czas 00:28
  • VAVG 15.45km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 5m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Bielinie

Sobota, 25 lutego 2012 · dodano: 01.03.2012 | Komentarze 7

Marszałkowska - Świętokrzyska - Szkolna - Rysia - Jasna - Zgoda - Bracka - Krucza - Mokotowska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Jazdów - al. Armii Ludowej - pl. Na Rozdrożu - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna


Wydawało by się, że to dziwny tytuł, jak na Warszawę. Ale jest jak najbardziej na miejscu, jeśli dotarłem w to miejsce.

Świętokrzyska w budowie © oelka


Obecnie to plac budowy drugiej linii metra, ale jeszcze niedawno było to tętniące życiem skrzyżowanie ulic.
W XVIII wieku ówczesna Warszawa była otoczona autonomicznymi jurydykami. Jedną z nich stanowiły włości Marszałka Wielkiego Koronnego Franciszka Bielińskiego. Jurydyka założona w 1757 roku nazywała się Bielino. Obejmowała rejon w okolicy obecnego placu Dąbrowskiego. Siedzibą marszałka był pałac usytuowany pomiędzy Królewską a placem Dąbrowskiego. Niestety został rozebrany w XIX wieku.
Marszałek tworząc jurydykę wytyczył siatkę ulic, które do dziś służą Warszawie. Najważniejszą z nich stała się Bielińska obecnie znana jako Marszałkowska. Marszałek wybrukował również wytyczone ulice.
Osobę marszałka mogą chwalić również mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego za wydanie dokumentu w 1752 roku powołującego pierwszą w Polsce straż pożarną.
Wśród ulic które wytyczył znalazł się też fragment Świętokrzyskiej od Mazowieckiej do nieistniejącej obecnie ulicy Wielkiej, będącej dalszym ciągiem Poznańskiej. Świętokrzyska swoją nazwę wzięła od folwarku księży misjonarzy rezydujących w Kościele Św. Krzyża. Folwark znajdował się za kościołem tam, gdzie obecnie znajduje się Ministerstwo Finansów. Do okresu odbudowy po druiej wojnie światowej była to wąska ulica, co doskonale widać na zdjęciu z tych czasów, pokazującym Świętokrzyską od Marszałkowskiej w stronę Nowego Światu, z gmachem Pocztowej Kasy Oszczędności (dzisiaj poczta główna) na pierwszym planie. W głębi pierwszy warszawski wieżowiec - biurowiec Prudentialu (zdjęcie jest wykonane w przeciwnym kierunku niż moje).


Źródło: Warszawikia

Obecnie na Świętokrzyskiej trwa budowa drugiej linii metra. Ulica ta zaliczyła wszystkie możliwe środki transportu miejskiego. Pierwszy był tramwaj, który kursował końcowym odcinkiem Świętokrzyskiej pomiędzy Wielką i Bagnem a Marszałkowską, zamykając w ten sposób pętle z placu Grzybowskiego. Najpierw były to linie tramwaju konnego od 1882 roku, a po 1908 roku elektrycznego, co można zobaczyć na planie miasta z tegoż roku. Liniowo opuściły Świętokrzyską jeszcze przed wojną w 2 lipca 1936. Wycofano wówczas z Bagna i Świętokrzyskiej linię P. Autobusy zawitały na Świętokrzyską dopiero po wojnie w 1953 roku w postaci linii 100, a następnie 102 i 112 w 1954 roku. W latach 1955-70 od Mazowieckiej po Marchlewskiego (al. Jana Pawła II) kursowały tędy trolejbusy w swoim pierwszym warszawskim wcieleniu w postaci linii 56, która kursowała tędy od 1 maja 1955 do 1 sierpnia 1970 roku, oraz w latach 1964-70 linii 56bis.
Sytuację z 1958 roku widać na planie:

A obecnie pod Świętokrzyską zawita metro. Chociaż istnieją plany powrotu tramwajów od Ronda ONZ przez Świętokrzyską do Marszałkowskiej lub przez Emilii Plater, Pl. Grzybowski, Królewską do Marszałkowskiej. Ale to jak na razie tylko mgliste plany.




  • DST 36.09km
  • Czas 02:19
  • VAVG 15.58km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • Temperatura -8.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja.

Niedziela, 12 lutego 2012 · dodano: 25.02.2012 | Komentarze 8

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Politechniki - Nowowiejska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Aleje Ujazdowskie - Agrykola - Myśliwiecka - Rozbrat - Przemysłowa - Koźmińska - Górnośląska - Czerniakowska - Wilanowska - Solec - Wioślarska - Wybrzeże Kościuszkowskie - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Szczecińskie - Wał Miedzeszyński - Zwycięzców - Kanał Wystawowy - al. Stanów Zjednoczonych - Kinowa - Rozłucka - Turbinowa - Spalinowa - Grenadierów - Białowieska - Łukowska - Mlądzka - Sulejkowska - Tarnowiecka - Łukowska - Rodziewiczówny - Ostrobramska - Płowiecka - Korkowa - Potockich - Czecha - Trawiasta - II Poprzeczna - Marysińska - Czecha - Potockich - Skrzyneckiego - Powszechna - Korsuńska - Kaczeńca - Łysakowska - Bychowska - Związkowa - Korkowa - Płowiecka - Ostrobramska - Rodziewiczówny - Łukowska - Białowieska - Poligonowa - Motorowa - Ostrzycka - al. Stanów Zjednoczonych - Kanał Wystawowy - Zwycięzców - Wał Miedzeszyński - Most Łazienkowski - Fabryczna - Koźmińska - Jezierskiego - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



I jest cywilizacja, choć z lewego brzegu widać jest sporo wysokich drzew kryjących budynki Pragi i Saskiej Kępy.

Dzisiaj wpis już sam w sobie jest historyczny, bo jechałem dwa tygodnie temu, kiedy to jeszcze zima była w pełni. Wówczas z silnym mrozem.
Zima była wówczas w pełni, co doskonale widać po stanie Wisły poniżej Mostu Łazienkowskiego.

Zmrożona Wisła © oelka

Na środku rzeki widać trzy ciemne punkty. Zapewne są to spacerujący po lodzie. Ja nie zdecydowałbym się obecnie na taki spacer. Jakoś nie mam ochoty na niespodziewaną kąpiel w nurcie takiej rzeki.

Tym razem mój wyjazd na wschód miał bardzo konkretny powód. W 2009 roku ukazał się pierwszy tom monografii Anina Barbary Wołodźko-Maziarskiej: O starym Aninie inaczej - Przewodnik towarzysko-historyczny i nie tylko. A teraz zaczynają się przymiarki do wydania napisanego już tomu drugiego, czego można spodziewać się w maju lub czerwcu. Tak więc pojechałem do Anina zaklepać sobie jeden egzemplarz tomu drugiego. Bardzo sobie bowiem cenię źródła pisane.
Zanim jednak dotarłem do Anina po drodze przejeżdżałem przez Grochów. W pierwszą stronę zahaczając o relikty starego Grochowa.

Dawny Grochów © oelka

Tu widać skrzyżowanie ulic Mlądzkiej i Sulejkowskiej. Daleko w głębi widać Grochowską.
Wracając zajrzałem na Ostrobramską. Przy skrzyżowaniu z ulicami Grenadierów i Poligonową otwarto wreszcie kładkę z całkiem rozsądnym podjazdem.
Widoki z kładki są ciekawe:

Na Ostrobramskiej © oelka

Ten powyżej jest w stronę Saskiej Kępy. Z widokiem na fragment osiedla pomiędzy Majdańską i Aleją Stanów Zjednoczonych. A teraz spojrzenie na wschód:

Ostrobramska w stronę Witolina © oelka

Widok niczym z lat 80. wiata przystankowa typu "Ł II" charakterystyczna dla tamtej epoki i szczególnie dla Trasy Łazienkowskiej. Nazwa typu wiąże bowiem te wiaty właśnie z Trasą Łazienkowską. Wiaty tego rodzaju zostały zaprojektowane przez inż. Benona Grzeszczuka, kierownika Pracowni Projektowej Zakładu Torowo-Budowlanego MZK, w 1974 roku. I jak dotychczas był to chyba najlepszy projekt wiat dla Warszawy.
W tle widać nowszy budynek Rawaru z lat 80. Do dzisiaj zachował elewację typową dla budynków z tego czasu.
Inna sprawa, że w latach 80. pojawienie się z aparatem w tym miejscu miało duże szanse wzbudzić zainteresowanie milicji, ze względu na sąsiedztwo fabryki, do tego jeszcze pracującej dla wojska przy produkcji sprzętu radarowego.
Rawar był pierwszym dużym zakładem przemysłowym w tym rejonie. Fabryka powstała w 1954 roku. Dopiero w latach 80. przy Ostrobramskiej zaczęła się budowa Przemysłowego Centrum Optyki. Kolejnego zakładu związanego z wojskiem. Przemysł na Pradze Południe już przed wojną skoncentrował się na Kamionku (np. PZO czy ZWUT), natomiast Grochów był terenem wybitnie mieszkalnym.
Tego zapewne nie napisano w wprost, ale Rawar był zapewne głównym powodem, dla którego na ulice Grenadierów, Ostrobramską i Zamieniecką zawitała linia 135. Stało się to 30.09.1956. Później w tym rejonie pojawiły się kolejne linie: 135bis zastąpione przez 335, 158, J, a po zbudowaniu Trasy Łazienkowskiej w 1974 roku również 182. Większy wysyp linii nastąpił na Ostrobramskiej dopiero w latach 90.
Jak wyglądały te okolice przed zbudowaniem Trasy Łazienkowskiej można zobaczyć na planie Warszawy z 1965 roku.
A tak w 1978, po zbudowaniu trasy:



Warto zwrócić uwagę, że skrzyżowanie Grenadierów, Poligonowej i Ostrobramskiej znajdowało się wówczas po drugiej stronie kładki. Obecny układ można zobaczyć na planach wydanych po 1986 roku. Tu z 1993 roku:



Ciągnąc dalej wątek komunikacyjny i jadąc do Anina przejeżdżałem koło zajezdni MZA "Ostrobramska". W sumie to temat zajezdni podsunęła mi anchor wspominając o zlikwidowanej zajezdni R-9 "Chełmska". Zakład R-10 Ostrobramska ruszył jak to często bywało dzień przed lipcowym PRL-owskim świętem 22 lipca. Jej uruchomienie pozwoliło na likwidację starej i tymczasowo odbudowanej zajezdni przy ulicy Łazienkowskiej 8, co nastąpiło 19.04.1970 roku.
A obecnie przy ogrodzeniu od strony Ostrobramskiej stacjonują zabytkowe autobusy pozbierane przez Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej.

Linię obsługuje Zakład R-10 "Ostrobramska" © oelka

Dwa Ikarusy: głębiej biało-czerwony Ikarus 280.26 o numerze taborowym 2600, z 1987 roku. Malowanie choć bardzo klasyczne bo stosowane w przypadku Ikarusów 280 od początku ich eksploatacji czyli od 1978 roku do 1984 jest w przypadku tego egzemplarza nieprawdziwe. Gdyż był on fabrycznie pomalowany już bez dolnego białego pasa. Niemniej dobrze oddaje pierwsze lata eksploatacji tych autobusów w Warszawie. Przed nim stoi już zupełnie inny pojazd choć również tego samego producenta. Ikarus 411 o numerze taborowym 6550 jest jednym z sześciu wyprodukowanych pojazdów tego typu na świecie. A jeśli spojrzymy się w lewo zobaczymy kolejne dwa Ikarusy...

Ikarus kontra Ikarus © oelka

Dalej w głębi widać Ikarusa 260.04 o numerze taborowym 289. Ten egzemplarz przyjechał z Węgier do Warszawy w 1982 roku.
A przed nim w typowym dla PKS-u kremowo-żółtym malowaniu widać produkt rodem z Jugosławii, czyli Ikarus Zemun IK-160P. Był to efekt współpracy fabryki w Jelczu z jej jugosłowiańskim odpowiednikiem z Belgradu występującym do lat 90. pod identyczną nazwą, jak producent z Budapesztu na Węgrzech. Pojazd z Jugosławii oparty był na konstrukcji niemieckiego MANa, a w Jelczu otrzymywał polskie wyposażenie stąd typowe dla Jelczy-Berlietów ławki i oświetlenie wnętrza.
W okolicach Warszawy dość spora grupa tych autobusów była w posiadaniu PKS Grójec. Były więc częstym gościem na Dworcu Zachodnim PKS.

A teraz pora na kolej.
W ubiegłym roku opisałem "wojenną" łącznicę w Zielonce. Tym razem kilka słów o innej łącznicy na potrzeby "W", łączącej linie numer 2 i linię numer 7. W wykazie łącznic D30 figurowała pod numerem 505 mierzyła 1,026km, zaczynając się na stacji Warszawa Rembertów, a kończąc się na stacji Warszawa Wawer. Miała zapewnić bezpośredni przejazd z linii z Lublina na linię do Siedlec i Białegostoku z pominięciem stacji Warszawa Wschodnia i Wschodnia Rozrządowa, które w warunkach prowadzenia działań wojennych mogły zostać uszkodzone lub zniszczone. Tor biegł łukiem od stacji w Rembertowie do ulicy Żołnierskiej i dalej był poprowadzony po lewej stronie ciągu ulic Żołnierskiej, Rekruckiej, Łysakowska, Kaczeńca. Od lat 60. praktycznie nie była użytkowana. Pamiętam ją z okolic skrzyżowania Łysakowskiej i Korkowej w latach 80. jako porośniętą drzewami. Rozebrano ją w latach 90, przeprowadzając modernizację skrzyżowań ulicy Rekruckiej z Korkową i Marsa. Do dziś zachowały się resztki nasypu wzdłuż Łysakowskiej i Kaczeńca, oraz tor wjazdowy na łącznicę zakończony kozłem oporowym. Na zdjęciach widać porośnięty drzewami ślad nasypu i torowiska.

Śladem łącznicy (1) © oelka


Śladem łącznicy (2) © oelka

Z mrozem poradziłem sobie całkiem nieźle, choć maska i kominiarka oczywiście nie współpracują z okularami, powodując ich parowanie, lub zamarzanie. Do skrzyżowania Marsa z Płowiecka przejazd był niezły, stosunkowo mało było fragmentów nieodśnieżonych lub oblodzonych. Ale już od korkowej zaczął się lodowy horror. Szczególnie na bocznych ulicach. Co ciekawe lepiej było jechać tam po chodniku, gdzie ludzie czymś przynajmniej posypali śnieg z lodem, niż jezdnią gdzie były lodowe góry i doły wyrzeźbione przez samochody. W każdym razie obyło się bez niezamierzonych spotkań z ziemią.




  • DST 25.90km
  • Czas 01:40
  • VAVG 15.54km/h
  • VMAX 29.20km/h
  • Temperatura -14.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pewnego razu na Dzikim Zachodzie

Niedziela, 5 lutego 2012 · dodano: 06.02.2012 | Komentarze 8

Piękna - Koszykowa - Lindleya - Oczki - Lindleya - pl. Starynkiewicza - Żelazna - Chmielna - Złota - Twarda - Pereca - Ciepła - al. Jana Pawła II - Śliska - Twarda - Prosta - Żelazna - Pereca - Waliców - Chłodna - Elektoralna - Biała - Ogrodowa - Żelazna - Nowolipie - al. Jana Pawła II - Stawki - Smocza - Nowolipki - Bellotiego - Wolność - Okopowa - Żytnia - Płocka - Górczewska - al. Prymasa Tysiąclecia - Prądzyńskiego - Bema - al. Prymasa Tysiąclecia - Aleje Jerozolimskie - Opaczewska - Szczęśliwicka - Dickensa - Pawińskiego - Pruszkowska - Sanocka - ks. Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Bagatela - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Są tacy, którzy ze stoickim spokojem znoszą zimę i przymilne obsikiwanie przez żywych pobratymców. Delikwent urzęduje na Polu Mokotowskim, w pobliżu terenów Skry i jeziorka na części Pola Mokotowskiego w pobliżu Żwirki i Wigury.

Pieskie życie pomnika © oelka

Tymczasem jeśli komuś jest zimno można się ogrzać.

Ciepło na mrozie czyli koksownik we własnej osobie © oelka

W niedzielę były ku temu powody. Temperatura -14,6 stopni, przy wietrze 1,8 m/s dawała temperaturę odczuwalną -20,5 stopnia. W jednej z radiostacji prowadzący dziwił się, że koksowniki są ogrodzone jeszcze z tabliczkami ostrzegawczymi, bo tak trudniej się ogrzać, a ludzie głupi nie są, aby się poparzyć. Moim zdaniem ogrodzenie jest jednak potrzebne, bo może się jednak trafić ktoś, komu do głowy nie przyjdzie fakt, że koksownik jest gorący i nie można na nim np usiąść. A potem domagać się odszkodowania, bo delikwent nie może siedzieć na miejscu gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę.



A teraz wracając do tematu:

Miłośnicy gatunku filmowego w postaci Spaghetti western'ów zapewne skojarzą ten tytuł od razu. Film opowiadał o zmierzchu Dzikiego Zachodu za sprawą budowy kolei żelaznej. Zilustrowany został w znakomity sposób muzyką napisaną przez Ennio Morricone.

Tym razem wybrałem się właśnie na dziki zachód. Bo Warszawa też miała swój "dziki zachód". Aż do lat do drugiej połowy lat 60. obszar ten obejmujący obecnego osiedla Za Żelazną Bramą, i dalej na zachód aż do Towarowej cieszył się złą sławą. Do dzisiaj pomiędzy blokami stoją resztki przedwojennej zabudowy, które uniknęły rozbiórki. Niestety nie oznacza to, że unikną jej teraz, gdyż żarłoczność firm developerskich nie zna granic. Takim miejscem dotychczas ocalałym jest narożnik ulic Twardej i Ciepłej. Pierwsze zmiany można odnotować w tym miejscu już w latach 50. gdy zbudowano równolegle do Ciepłej ulicę, która wówczas za patrona otrzymała niejakiego Juliana Marchlewskiego, a w latach dziewięćdziesiątych tego niekoniecznie sławnego patrona zmieniono na Jana Pawła II.


Kolejne zmiany przyniosło przebicie w 1964 roku ulicy Prostej i połączenie jej ze Świętokrzyską. Na styku tych ulic z Marchlewskiego zbudowano rondo, w latach 90. nazwane Rondem ONZ. Natomiast Twarda w tym czasie występująca częściowo pod nazwą Krajowej Rady Narodowej została w ten sposób pocięta na dwa niezależne odcinki.


Trzy kamienice stojące przy skrzyżowaniu z Ciepła stały się samotną wyspą koło ronda.
Są tu trzy budynki. Kamienica przy Ciepłej 3, z 1881 roku, która według tradycji ma być miejscem urodzin księdza Ignacego Skorupki, bohatera Bitwy Warszawskiej z 1920 roku.

Ciepła 3 jeszcze stoi © oelka

Kolejne domy, to kamienica Lejba Osmosa przy Twardej 26 i jej sąsiadka z numerem 28.

Ślad po Twardej © oelka

W latach 90. do budynku numer 28 dostawiono bardzo kulturalny i nawiązujący wyglądem biurowiec dla Dyrekcji Eksploatacji Cystern, czyli zbudowany przez CPN, czyli obecny Orlen. Sam DEC obecnie GATX Rail Poland zarządza cysternami kolejowymi wożącymi paliwa płynne, tak się bowiem składa, że te wagony nigdy nie były własnością PKP.

Benzynowy biurowiec. © oelka

Z tyłu tego kompleksu zbudowano również w latach 90. blok mieszkalny pod adresem Pereca 1A.

Opusczony blok - Pereca 1A © oelka

Obecnie kamienice i blok są puste. Podobno dni całego tego zespołu budynków są już policzone i można się spodziewać jego rozbiórki pod budowę kolejnego wieżowca. Tak jakby już nigdzie w pobliżu nie było wolnego terenu, poczynając od placu Defilad. A szkoda bo to jeden z ciekawszych zespołów budynków.

Było już o cysternach to może będzie jeszcze o kolei, ale nie tej modernizującej dziki zachód, tylko tej w postaci PKP Nieruchomości, która sprzedała część swojego matecznika przy Chmielnej. Zajrzałem tam jeszcze nim dotarłem na Twardą, bo choć mam zdjęcia z połowy lat 90. to zawsze warto mieć też aktualne.
Gdy w latach 40. XIX wieku zbudowano stację Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej w pobliżu zlokalizowano również jej warsztaty. Mieściły się przy Chmielnej. Dziś zlokalizowalibyśmy je od Pałacu Kultury po Żelazną. Już w końcu XIX wieku zaczęła się ich wyprowadzka do Pruszkowa (po wojnie ZNTK Pruszków). Budynki znikały stopniowo: część została zniszczona podczas wojny, część rozebrana podczas budowy Pałacu Kultury a reszta podczas budowy Dworca Centralnego. Do dziś ostał się tylko niewielki fragment budynku przy Chmielnej 73.

Królestwo kolei na Chmielnej. © oelka

Teren został sprzedany, a budynek nie jest pod ochroną konserwatorską. Szkoda by było stracić taką pamiątkę.

Potem miałem okazję po raz kolejny podziwiać widok na wieżę Pałacu Jabłonowskich, jaki można zobaczyć stojąc na osi ulicy Elektoralnej. Chociaż ciąg Chłodna - Elektoralna - Senatorska nie stanowi w całej swojej długości linii prostej. Jednak z Elektoralnej wieża jest widoczna ponad zabudowaniami stojącymi przy idącej lekkimi zakosami Senatorskiej. Ten widok jest dostępny tylko dla tych którzy są dość daleko. Przynajmniej koło Jana Pawła II.

Elektoralną do wieży © oelka

Jedyne co psuje ten widok to samochody. Niestety parkowane w każdym możliwym miejscu "blachosmrody" zaśmiecają miasto wprowadzając nieład w przestrzeni. Jakże inaczej i porządniej wyglądają te miejsca gdzie nie ma możliwości zaparkowania samochodu.
Pora teraz na nieco zapomniany tu ostatnio temat komunikacji miejskiej.
W filmie dziki zachód ma się unowocześniać poprzez budowę kolei. Na Woli też się buduje kolej, ale podziemną. Myślę tu o drugiej linii metra, na potrzeby której rozkopano ulice Prostą i Świętokrzyską. O ile bowiem tunele można wywiercić pod ziemią, o tyle budowa stacji wymaga prac odkrywkowych. Jednym z efektów budowy stacji pod Rondem ONZ jest praktyczna likwidacja ronda na czas obecnego etapu budowy stacji. Pamiątka po rondzie jest w tej chwili łuk toru tramwajowego, z którego przez wiele lat począwszy od grudnia 1963 roku korzystała dziesiątka.

Tu było rondo, tu jeździł tramwaj © oelka

W tle wagony 105Ne 1404+1403 z 1993 roku.
Nieco dalej na Nowolipkach znajduje się placyk, dzisiaj osiedlowy parking przecięty jezdnią Nowolipek, który kiedyś pełnił funkcję pętli autobusowej funkcjonującej pod nieco mylącą nazwą "Wolność", choć ulica o tej nazwie znajduje się kilkaset metrów dalej. Co można również obserwować choćby na planie Warszawy z 1974 roku..

Gdzie kiedyś 112 docierał © oelka

Linia 112 zaczęła dojeżdżać w to miejsce 10 sierpnia 1954 roku. I bez zmian ata sytuacja trwała do dnia likwidacji linii 112 pierwszego marca 1992. W latach 1960-64 kończyła tu również linia 312, a w latach 1956-63 nocna linia 112, po 1963 roku funkcjonująca jako 601. W 1970 roku 601 pożegnał się z tą pętlą. Jak już wspomniałem 112 zlikwidowano pierwszego marca 1992, zastępując zmodyfikowaną trasą linii 107. Od tego momentu na Nowolipki zajeżdżało 107, ale już pierwszego września tego roku linia została przeniesiona niedaleko położona pętle na Anielewicza, a kraniec na Nowolipkach zniknął definitywnie z wykazu przystanków.



Z ciekawostek taborowych obserwowanych w niedzielę można zwrócić uwagę na białe Volvo 7700 Hybrid z numerem taborowym A159, obsługujące pod szyldem Mobilisu linie ZTM.

Volvo 7700 Hybrid na próbach w Mobilisie © oelka

Gdy wracałem z Muranowa przez al. Prymasa Tysiąclecia, miałem okazję zobaczyć ślady wypadku. Chyba ktoś przeszarżował i zamiast lekko skręcić znalazł się na chodniku i DDR. Nie chciałbym tam być w tym czasie...

Gdy samochód pomyli się z rakietą. © oelka


Poprzednim razem pisałem o parujących okularach. Tym razem było jeszcze gorzej, choć zrezygnowałem z wewnętrznych szkieł korekcyjnych, to okulary i tak parowały, co gorsza lewe szkło wzięło i zamarzło. Wobec czego po kilometrze jazdy okulary wylądowały w plecaku. Jadąc po ulicy muszę jednak widzieć co się dzieje. Może błąd był w tym, że należało założyć żółte lub bezbarwne szkła, które podobno są zabezpieczone przed parowaniem. Może to jeszcze wypróbuje następnym razem...



Drogi dla rowerów są w stanie przeróżnym. Częściowo oczyszczone, częściowo nie. Najgorsze są oblodzone fragmenty. Na przykład w al. Prymasa Tysiąclecia fragment tuż za skrzyżowaniem z Górczewską w stronę Wolskiej, oraz tuż za Wolską w stronę Kasprzaka. Na forum Masy Krytycznej pojawił się skan pisma, że ZOM nie oczyszcza dróg dla rowerów, bo... mają skromny budżet i nie posiadają na to pieniędzy.




  • DST 34.68km
  • Czas 01:52
  • VAVG 18.58km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 47m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota czyli załatwianie spraw różnych

Sobota, 10 grudnia 2011 · dodano: 11.12.2011 | Komentarze 2

Piękna - Koszykowa - Noakowskiego - pl. Politechniki - Nowowiejska - pl. Zbawiciela - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Sikorskiego - Dolina Służewiecka - Fosa - Nowoursynowska - Ciszewskiego - Rosoła - Belgradzka - Stryjeńskich - Dereniowa -- Warchałowskiego - al. KEN - Dolina Służewiecka - Puławska - Bacha - Batuty - Rolna - al. Wilanowska - Sikorskiego - Sobieskiego - Belwederska - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Poznańska - Wilcza - Chałubińskiego - Hoża - Krucza - Bracka - Szpitalna - pl. Powstańców Warszawy - Świętokrzyska -- Marszałkowska - Rysia - Jasna - Zgoda - Bracka - Krucza - Wilcza - Marszałkowska


Najpierw na Dereniową do sklepu, którego wielu osobom przedstawiać nie trzeba. Zima się zbliża i warto mieć coś zimowego na nogi, co może się również przydać na przykład podczas jazdy i łażenia w górach. A, że cena była najniższa z możliwych, więc wybór był prosty. A potem kolejne sprawy do załatwienia, ale już w Śródmieściu.

A po drodze, koło toru łyżwiarskiego na Stegnach zobaczyłem dwa straszne mutanty. Najwyraźniej udało się sklonować Santa Clausa (nie mylić ze św. Mikołajem), ale musiano popełnić jakiś bład i wyszły jakieś takie przerośnięte. Do tego jeden z nich kiwał się jakby był pod wpływem...
A koło nich kwitnie już sprzedaż choinek. Czas leci i za dwa tygodnie będą święta.

Świąteczny koszmar czyli klony Santa Clausa © oelka

Na brzegu skarpy na północ od Alei Wilanowskiej dogorywają resztki wsi Szopy. Jeszcze kilka lat temu widoczny na poniższym zdjęciu teren, wzdłuż ulicy Potoki był polem uprawnym.

Szopy na Mokotowie © oelka

A teraz coś z pamiątek transportowych. Moja trasa wiodła wzdłuż alei KEN. Na pętli Ursynów Południowy do dzisiaj stoi sobie typowa dla 70. ekspedycja MZK. Jest to typowy zunifikowany model z początków lat 70. i czasów budowy Trasy Łazienkowskiej. W podobnym stylu były utrzymane wiaty przystankowe w kilku odmianach typu "Ł". Ekspedycja posiadała wewnątrz zaplecze socjalne dla kierowców lub motorniczych, węzeł sanitarny a na zewnątrz pod wiata była również ławka dla oczekujących pasażerów. Na jednym z narożników montowano dwa neony z literami MZK i ozdobnymi paskami. Po podziale Miejskich Zakładów Komunikacyjnych na MZA, TW i ZTM w 1991 roku, do 2000 roku zdemontowano nieaktualne już neony. Jenak na ekspedycji na Ursynowie Południowym ślad pozostał do dzisiaj.
Pętla Ursynów Południowy została uruchomiona w 1978 roku, na samym początku zawitała tam linia 192.

Ekspedycja MZK na Ursynowie Południowym (1) © oelka

Ekspedycja MZK na Ursynowie Południowym (2) © oelka

Na Belwederskiej przy wylocie ulicy Promenada, koło parku Morskie Oko dokładnie na przejeździe dla rowerów wykopana jest dziura. Po zmroku może się okazać niezbyt bezpieczną niespodzianką. Płotki i hałda ziemi ograniczają widoczność. Po za tym nic się przy wykopie nie dzieje. Dziura nabiera mocy urzędowej.

Dziura na Belwederskiej © oelka




  • DST 35.47km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.17km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 27m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Miedzeszyna przez gwiazdę Ujazdowa

Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 26.11.2011 | Komentarze 0

Marszałkowska - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Ligustrowa - Bronowska - Masłowiecka - Jeziorowa - Panoramy - Kuligowska - Heliotropów - Skalnicowa - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Idzikowskiego - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Zanim Stanisław August Poniatowski jako król Polski zaczął inwestować w Łazienki, miał inny obiekt, który miał być jego rezydencją: Zamek Ujazdowski.
W 1780 roku powstał projekt stworzenia układu placów gwiaździstych, którego głównym elementem miała być oś widokowa Zamku Ujazdowskiego znana obecnie jako Oś Stanisławowska. Jednym z elementów tego układu stała się obecna ulica Śniadeckich. Ulice place związane z Osią Stanisławowską pierwotnie obsadzono topolami włoskimi. Przy ulicach dominowały sady i ogrody. W drugiej połowie XIX wieku ten romantyczny klimat zaczął znikać. Drzewa były dość kruche a ogrody zaczęły ustępować miejsca zabudowie. W tym czasie ulica Śniadeckich występowała pod nazwą Kaliksta. W końcu XIX wieku przy Polnej powstał tor wyścigów konnych. Wówczas przyszła ulica Śniadeckich stała się dojazdem od centrum w stronę toru co widać na planie Warszawy z 1916 roku. W 1896 roku pojawił się tu tramwaj konny. Linia oznaczona kolorami zielonym z białym łączyła obecny plac Politechniki z placem Muranowskim, znajdującym się mniej więcej tam, gdzie dziś ulica Stawki krzyżuje się z ulicami Lewartowskiego i Andersa. Po 1908 roku na ulicę Kaliksta wjechały tramwaje elektryczne. Jednak nie stało się to natychmiast, a dopiero w 1919 roku, gdy pojawiła się tam "17". W okresie okupacji zastąpiła ją linia "18". A po 1 sierpnia 1944 roku na Śniadeckich nie wjechał już żaden tramwaj. Po wojnie linii nie odbudowano. Po pierwszej wojnie światowej ulica zmieniła patrona na braci Śniadeckich.
W 1950 roku rozpoczęła się budowa Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej i jej centralnego punktu w postaci placu Konstytucji. Ulica Śniadeckich została wówczas skrócona, co widać na planie z 1970 roku:

Obecnie zaczyna się w prześwicie jednego z bloków MDMu. Jej dawny początek znajduje się niemal na samym środku placu Konstytucji. W latach 80. poprowadzono przez nią objazd budowy stacji metra Politechnika. Zasadniczo miał służyć samochodom osobowym, a autobusy miały budowę omijać jadąc Waryńskiego i Nowowiejską do Polnej, ale w praktyce niektórzy kierowcy MZK skracali sobie drogę przez Śniadeckich.
Autobusy pojawiały się i wcześniej na Śniadeckich. W 1950 roku linia 111 w jej ówczesnym przebiegu omijała tędy remont torowiska na Nowowiejskiej. A od 1963 roku, aż do pierwszej połowy lat 70. kursowała tędy w stronę Okęcia linia 114.
Kilka lat temu wzięto się za remont mocno zniszczonej nawierzchni. Po zerwaniu asfaltu pojawił się bruk z torami tramwajowymi. Dopiero w trakcie prac zdecydowano się na pozostawienie reliktów dawnego torowiska. W efekcie ocalał tylko jeden tor, a część oryginalnego bruku zastąpiono imitacją w postaci kostki kamiennej o niewygładzonej powierzchni.
Dziś ulica prezentuje się tak:

Na Śniadeckich © oelka

Na zdjęciu widać też ślad pożaru w jednym z mieszkań. Niestety starsza wiekiem właścicielka nie przeżyła tego zdarzenia.

W miejscu Supersamu buduje się biurowiec. Ogrodzenie tej budowy koliduje z DDR na Waryńskiego pomiędzy ulicami Boya i Puławską:

Tu był Supersam a jest budowa © oelka

Szkoda, że wykonawca nie oznakował odpowiednio swojego płotu. Na kostce domalowano farbą coś, co chyba w zamierzeniu ma być poszerzeniem i przesunięciem DDR w stronę jezdni. Dodatkowo znajduje się tam też brama z budowy, można więc spodziewać się ruchu lub blokowania DDR przez pojazdy budowy.




  • DST 38.30km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 14.45km/h
  • VMAX 33.40km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój Tour de Bydgostia - dzień drugi

Sobota, 12 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 0

Szwederowo - Ugory - Orla - Stroma - Grudziądzka - Chwytowo - św. Trójcy - Kordeckiego - Marsz. Focha - Czartoryskiego - św. Trójcy - Wierzbickiego - Długa - Jana Kazimierza - Stary Rynek - Niedźwiedzia - Ku Młynowi - Wybrzeże Narutowicza - Jagiellońska - pl. Wolności - Gdańska - Pomorska - Zduny - Sienkiewicza - Dworcowa - Unii Lubelskiej - Warszawska -Zygmunta Augusta - Zaświat - Powstańców Warszawy - Gdańska - Konna - Hipiczna - Jeździecka - Leśny Park Kultury i Wypoczynku - Rekreacyjna - Smukalska - Saperów - Żeglarska - Pileckiego - Grunwaldzka - Kruszwicka - Stroma - Żuławy - Leszczyńskiego - Nowodworska - Lenartowicza - Solskiego - Rondo Kujawskie - Solskiego - Ugory - Szwederowo

Miałem możliwość zostać dzień dłużej i skwapliwie z tej okazji skorzystałem. A skoro tak to korzystając z pogody wyruszyłem na podbój Bydgoszczy.

Każde miasto ma swoją pocztówkową ikonę, czasem nawet kilka. W Bydgoszczy jest nią kamienica Wolffa przy placu Wolności 1. Zbudowana w latach 1896-97, według projektu Józefa Święcickiego.

Kamienica Ernsta Wolffa © oelka

Dla równowagi zdjęcie z 1919 roku. I kolejne gdzie można zobaczyć plac Wolności w okresie przed 1945 rokiem. A także po wojnie w roku 1961 i w jeszcze innym ujęciu z tego samego okresu.
A teraz pora na inne miejsca z Bydgoszczy.
Wyspa Młyńska - widok z mostu Ku Młynom.
Przy Wyspie Młyńskiej © oelka

Mnie się wyspa Młyńska skojarzyła ze Strasbourgiem i Petite France. Może nie są bardzo podobne ale coś w tym chyba jest. Przynajmniej tyle, że w obu przypadkach jest to wyspa otoczona kanałami. A może i to, że oba miasta były przez czas jakiś zarządzane przez Niemców. Bydgoszcz była w zaborze pruskim, a Strasbourg po przegranej przez Francję wojnie w 1871 roku razem z cała Alzacją i sąsiednią Lotaryngią był również pod panowaniem pruskim.
I jeszcze widok na szeregową zabudowę Grunwaldzkiej, z czasów gdy o wielkiej płycie i jednolitych blokach nikt w zasadzie jeszcze nie myślał. Ale Niemcy budując z cegły już wówczas na terenach Prus wprowadzali ujednoliconą zabudowę.

Szeregowce przy Grunwaldzkiej © oelka


A teraz dalej w Bydgoszczy, tylko tematyka zdjęć nieco inna.
Bydgoszcz w swojej sieci tramwajowej ma kilka zlikwidowanych tras tramwajowych. Do takich należy trasa na ulicach Długiej, św. Trójcy i ks. Kordeckiego.
Ze Starego Miasta tramwaje zniknęły 1 Maja 1969. Co widać na planie z 1971 roku. Przez kilka dziesięcioleci na Długiej leżało dawne torowisko. Zniknęło gdy kilka lat temu postanowiono wyremontować nawierzchnię ulicy. Pozostawiono symboliczny fragment, chociaż nie koniecznie w oryginalnym miejscu na którym w 2008 roku postawiono odremontowany wagon 2N-33 ex 163, który do 2007 był używany w Bydgoszczy w ruchu gospodarczym jako pług. Do pomarańczowej kolorystyki, wyglądu przedniego okna czy układu drzwi można mieć zastrzeżenia, bo wagony malowano na czerwono, a przednie okno było dzielone na trzy i bez grubej gumowej uszczelki.

Jedynka na Długiej © oelka

Z tematyki tramwajowej może jeszcze odnotuję bardzo klimatyczną pętlę w Myślęcinku. W pierwszym momencie skojarzyła się mi z pętla w Gdańsku, koło plaży na Stogach, a potem jeszcze z warszawskim Boernerowem. Wszędzie tam tramwaje mają pętle w lesie. I tak jest również koło Leśnego Park Kultury i Wypoczynku w Bydgoszczy.

Leśna pętla w Myślęcinku. © oelka

W Myślęcinku jest, a właściwie to była również kolej wąskotorowa. Niestety po spaleniu się lokomotywowni z dwoma lokomotywami w środku ma być zlikwidowana. A szkoda. Zdaje się że ustąpi miejsca pod jakiś akwapark, tak jakby nie było gdzie basenów zbudować.

Była sobie kolej © oelka

A tymczasem jeszcze fragment szlaku:

Myślęcińska Kolejka Parkowa © oelka

Z motywów kolejowych jest jeszcze przepust pod torami kolejowymi na ulicy Rekreacyjnej:

Przepust na Rekreacyjnej © oelka


Sam teren Parku w Myślęcinku jest sympatycznym miejscem z pagórkami i leśnymi ścieżkami w rodzaju jaru na niebieskim szlaku:

Na niebieskim szlaku © oelka

Sympatyczne są stawy koło leśniczówki:

Stawy koło leśniczówki © oelka

A na koniec jeszcze widok z Mostu Hypszera na Brdę, w górę rzeki.

W górę jesiennej Brdy © oelka

Szkoda, że dzień jest krótki, bo zapewne zawitałbym jeszcze w kilka miejsc. A tak pozostało szykować się do jutrzejszego powrotu.




  • DST 28.56km
  • Czas 01:34
  • VAVG 18.23km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (281)

Wtorek, 8 listopada 2011 · dodano: 10.11.2011 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Flory - Bagatela - Al. Ujazdowskie - pl. Trzech Krzyży - Nowy Świat - Krakowskie Przedmieście - Miodowa - Senatorska - Nowy Przejazd - al. Solidarności - Most Śląsko-Dąbrowski - al. Solidarności - Warszawa Wileńska - Targowa - Zamojskiego - Zieleniecka - al ks. Poniatowskiego - Wybrzeże Szczecińskie - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Solec - Wilanowska - Czerniakowska - Śniegockiej - Koźmińska - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola - Al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Koszykowa - Chałubińskiego - Hoża - Marszałkowska



Dzisiaj trafiła się po południu sprawa do załatwienia koło Dworca Wileńskiego. Pojechałem sobie przez Trasę WZ korzystając, że most Śląsko-Dąbrowski nie jest dostępny dla samochodów prywatnych, a jest dla jednośladów.
Bliżej Wisły Straż Miejska upolowała kolejnych czterech funkcjonalnych analfabetów, którzy nie rozumieją znaków drogowych, lub nie chcą ich zrozumieć. A to kosztuje i słusznie. Odcinek od Jagiellońskiej do przystanków koło Wileńskiego jest zupełnie pozbawiony oświetlenia ulicznego. A na dokładkę trzeba patrzeć pod koła na przebieg szyn tramwajowych, aby się wąskimi oponami nie wpasować w rowek szyny.

Cerkiew na Pradze © oelka

Nad Wisłą była mgła co najlepiej widać na budowie stacji metra Powiśle:

Metro we mgle © oelka

I na Moście Średnicowym, gdzie podświetlono folię, a mówiąc wprost szmatę.

Most Średnicowy we mgle © oelka

A ciąg dalszy będzie, jak wrócę z Bydgoszczy. Gdzie za chwilę wyruszam, oczywiście z rowerem.




  • DST 11.22km
  • Czas 00:34
  • VAVG 19.80km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (274)

Poniedziałek, 31 października 2011 · dodano: 05.11.2011 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Koszykowa - Chałubińskiego - Hoża - Marszałkowska


Wieczorem, robiło się mglisto, szczególnie tam, gdzie jest więcej zieleni i mniej zabudowy. A tak jest na Polu Mokotowskim i w al. Niepodległości.

Mgliste Śródmieście © oelka

A gdy wracałem na placu Narutowicza przejeżdżałem koło przystanku linii C63 kursującej po trasie:
PL. NARUTOWICZA - Grójecka - Towarowa - Okopowa - Powązkowska - POWĄZKI-CM. WOJSKOWY.
Obok w roli kasy oraz informacji stał Ikarus 260.73A - 6323. Wyprodukowany w 1993 roku, z zakładu T7 - Woronicza.

Kasa na placu Narutowicza © oelka

Ciekawe jak będą wyglądały takie przewoźne kasy po wycofaniu wszystkich Ikarusów.




  • DST 28.37km
  • Czas 01:34
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 21m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (273)

Sobota, 29 października 2011 · dodano: 04.11.2011 | Komentarze 1

Wilcza - Koszykowa - Lindleya - pl. Starynkiewicza - Żelazna - Chłodna - Biała - Ogrodowa - Żelazna - Nowolipie - al. Jana Pawła II - Stawki - Dzika - Słomińskiego - Bonifraterska - Andersa - Mickiewicza - pl. Inwalidów - al. Wojska Polskiego - Kozietulskiego - Niegolewskiego - pl. Henkla - Wyspiańskiego - al. Wojska Polskiego - Broniewskiego - Literacka - al. Armii Krajowej - al. Prymasa Tysiąclecia - Bitwy Warszawskiej 1920 - Grójecka - Majewskiego-Skorochód - Archiwalna -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Flory - Bagatela - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Sobota, ale do pracy zajrzeć trzeba. A ponieważ na krótko, to trasa dojazdowa mocno się wydłużyła. Dawno już nie było okazji pokręcić się po mieście i nadrobić zaległości. Na początek Chłodna, którą pokazywałem już w porze nocnej. Tym razem w dzień.

Odnowiona Chłodna i Elektoralna © oelka

Ciąg ulic: Chłodna, Wolska Połczyńska do 1949 roku zapewniał dojazd do Śródmieścia od zachodu. Po zbudowaniu Trasy WZ Chłodna znalazła się na uboczu. W drugiej połowie lat 50. odcinek przed Żelazną znalazł się na brzegu budowanego wówczas Mirowa, a w końcu lat 60. po drugiej stronie pojawiły się zwaliste bloki Osiedla za Żelazną Bramą. A na środku, pomiędzy Chłodną a Elektoralną od 1849 roku stoi neorenesansowy kościół św. Karola Boromeusza, zaprojektowany przez Henryka Marconiego.
Na lewo od kościoła na osi ulicy Elektoralnej w oddali osoby spostrzegawcze mogą zauważyć wieżę pałacu Jabłonowskich przy placu Teatralnym. Dla tej perspektywy warto było odbudować cała zachodnią pierzeję placu Teatralnego.
Na zasadzie kontrastu kolejny obiekt to budynek przy al. Solidarności 153. Kamienica od lat stoi opuszczona i może niedługo podzielić los budynku przy Wolskiej 6.

Aleja Solidarności 153 © oelka

Kolejny budynek to chyba jedyny jaki może pamiętać okres świetności ulicy Dzikiej. A była to kiedyś najkrótsza droga z miasta na Cmentarz Powązkowski. Tędy kursowały tramwaje na Powązki. Kamienica przy Dzikiej 17 jest najmłodszym budynkiem jaki zbudowano przy tej ulicy. Ukończony został w 1939 roku i jako jedyny przetrwał. Stanowił własność braci Goldbandów, a powstał na podstawie projektu Edwarda Hersteina. Pozostałe wypalone budynki rozebrano w 1946 roku.

Kamienica braci Golbandów, Dzika 17 © oelka

Kolejny ciekawy budynek to już Żoliborz.
W latach 1927-289 przy ulicy Niegolewskiego 8 małżeństwo architektów Barbara i Stanisław Brukalscy wnieśli na swoje potrzeby dom, który stał się później jednym z przykładów modernizmu w polskiej architekturze. Trzeba przyznać, (co nie często się zdarza) że szczęśliwie do dzisiaj nie został w żaden sposób przebudowany.

Willa Brukalskich © oelka


A teraz trochę o komunikacji w mieście.
Budowa II linii metra spowodowała zamknięcie ulicy Prostej. Od 1964 roku było to alternatywne dla Trasy WZ połączenie Woli ze Śródmieściem. Teraz część ulicy jest rozkopana a reszta tej zakorkowanej zawsze ulicy jest pusta.

Pusta Prosta (1) © oelka

Pusta Prosta (2) © oelka


Po długim czasie zamknięcia otwarto zbudowany od nowa wiadukt łączący Śródmieście z Żoliborzem. Pierwszy raz został uruchomiony w 1937 roku. Po zniszczeniach wojennych odbudowany został w 1946 roku i otwarty 15 grudnia.
Tym razem otwierany był na raty. Najpierw jezdnia, a teraz tory tramwajowe.

Droga do Śródmieścia © oelka


Widoczną drogę dla rowerów bardziej szczegółowo opisałem na SSC.
Od czasu powstania w 1937 roku wiadukt przy Dworcu Gdańskim łączył ulice Mickiewicza z Bonifraterską. Co widać na planie z 1939 roku. W 1947 roku przez ruiny Getta zbudowano przedłużenie Marszałkowskiej i zjazd z wiaduktu skierowano w tę stronę. Nowa ulica za patrona otrzymała komunistycznego działacza Marcelego Nowotkę, który na początku lat 90. został zastąpiony przez gen. Władysława Andersa. Bonifraterską połączono z Dworcem Gdańskim, gdzie powstała pętla trolejbusowa jeszcze w 1946 roku. W 1959 roku gdy budowano Most Gdański i ulicę Buczka, jako dojazd do mostu, pętlę przeniesiono na Bonifraterską. I taki stan widać na planie z 1970 roku:



Do Dworca Gdańskiego docierały trolejbusy linii C, a po zakończeniu budowy Trasy WZ i otwarciu Miodowej w 1949 roku, dotarła tu linia 53, gdyż zmieniono oznaczenia linii z literowych na liczbowe. Trolejbusy kursowały tu do 12 kwietnia 1970 roku. Wówczas linie 53 i 53 bis skrócono do Franciszkańskiej ze względu na remont skrzyżowania Bonifraterskiej z Muranowską. Trolejbusy już tu nie powróciły. Chociaż oficjalnie linie trolejbusowe na Bonifraterskiej zlikwidowano w 1972 roku. Na Bonifraterską zaczęły kursować autobusy różnych linii. Pierwsza była linia 171, którą wprowadzono za trolejbusy linii 56. 171 dotarło do Dworca Gdańskiego w 1971 roku. Obecnie pętla jest nieużywana.

Dawna pętla trolejbusowa przy Dw. Gdańskim (2) © oelka

Dawna pętla trolejbusowa przy Dw. Gdańskim (1) © oelka




  • DST 49.51km
  • Czas 02:23
  • VAVG 20.77km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 37m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilczy Dół w Kabatach

Sobota, 8 października 2011 · dodano: 09.10.2011 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Sikorskiego - Dolina Służewiecka - Fosa - Nowoursynowska - Ciszewskiego - Rosoła - Belgradzka -al. KEN - Wąwozowa - Mielczarskiego -- Wilczy Dół - Mielczarskiego - Na Przyzbie - Pod Lupą - Ekologiczna - Polnej Róży - Wilczy Dół - al. KEN - Wąwozowa - Iwanowa-Szajnowicza - Zaruby - Kabacka - Nowoursynowska - Rzekotki - Podgrzybków - Gąsek - Przekorna - Drewny - Przyczółkowa - Klimczaka - al. Rzeczypospolitej - al. Wilanowska - Sikorskiego - Pory -Sikorskiego - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Wybrzeże Szczecińskie - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Wilanowska - Czerniakowska - Śniegockiej - Koźmińska - Jezierskiego - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna

Tytułowy Wilczy Dół to ulica na samym końcu (albo początku) Kabat. W odróżnieniu od Krakowa, gdzie jest ulica Poniedziałkowy Dół, ale to już w blogu CheEvary było obiektem dyskusji. Składa się z dwóch części brakuje środkowego fragmentu tej ulicy. A wygląda ona tak:

Wilczy Dół na Kabatach © oelka

Po prawej stronie zdjęcia widać obok linii energetycznej 110kV, widać wał ziemny i ekran akustyczny za którym mieści się stacja techniczno-postojowa Metra Warszawskiego. Również zaadresowana do naszej ulicy.
A tak naprawdę zdołować się można jak się zobaczy ten wytwór DDRo-podobny:
Węzykiem, wężykiem © oelka

To co tak pięknie się wije między krzakami i drzewami to jest DDR. Jest to całkiem niedaleko od Wilczego Dołu za halą targową i łączy ulice Wąwozową i Iwanowa-Szajnowicza. Zastawiam się czy projektant tego wężykującego tworu kiedykolwiek siedział na rowerze. A może był pod wpływem jednej ze specyficznych substancji substancji mających poprawiać nastrój? I może przez to ręka mu drżała, lub miał problemy z utrzymaniem myszy w autocadzie? Dość że wyszło coś, co praktycznie nie posiada odcinka prostego tylko same łuki.


Budowa metra © oelka

Skoro już było o metrze, to kolejny dół związany z metrem jest nad Wisłą, gdzie buduje się stacja drugiej linii metra, a wkrótce zacznie się przekopywanie tunelu pod Wisłą.
A w tle widać Most Średnicowy oblepiony siatką sol... a może prościej szmatą. Słowo szmata bardzo uraziło dyrektora projektu ds. Euro 2012 w PKP PLK. Ale nie ma się co oszukiwać, wygląda to fatalnie. Rzekomo chodzi o zasłonięcie zardzewiałej konstrukcji. Malunek na owej siatce wygląda jak wymalowany na tekturze. Ale może ważniejsze jest to, że z boku umieszczono logo pewnego zagranicznego browaru, oraz koncernu od napojów gazowanych. Moim zdaniem most nawet niepomalowany wygląda lepiej niż ta szmata z rysunkiem konstrukcji mostu.

A na koniec jeszcze jesienny obrazek znad Wisły. Las na terenie zalewowym Wisły koło Mostu Siekierkowskiego.
Jesienna zieleń © oelka

Pogoda była niemal jak w marcu: chłodno, deszczowo i słonecznie zarazem. I jeszcze dość silny wiatr. A ja dzięki temu przywiozłem do domu chyba z kilogram mokrego piachu i na rowerze i na sobie.