Info
Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Kwiecień2 - 5
- 2015, Marzec8 - 7
- 2015, Luty3 - 7
- 2015, Styczeń4 - 4
- 2014, Grudzień6 - 17
- 2014, Listopad10 - 37
- 2014, Październik13 - 25
- 2014, Wrzesień17 - 34
- 2014, Sierpień9 - 26
- 2014, Lipiec16 - 45
- 2014, Czerwiec13 - 43
- 2014, Maj12 - 37
- 2014, Kwiecień12 - 29
- 2014, Marzec9 - 23
- 2014, Luty8 - 12
- 2014, Styczeń6 - 6
- 2013, Grudzień8 - 40
- 2013, Listopad9 - 20
- 2013, Październik11 - 25
- 2013, Wrzesień17 - 51
- 2013, Sierpień12 - 31
- 2013, Lipiec10 - 25
- 2013, Czerwiec11 - 36
- 2013, Maj13 - 61
- 2013, Kwiecień11 - 31
- 2013, Marzec7 - 46
- 2013, Luty5 - 22
- 2013, Styczeń4 - 32
- 2012, Grudzień5 - 26
- 2012, Listopad11 - 58
- 2012, Październik12 - 32
- 2012, Wrzesień15 - 44
- 2012, Sierpień25 - 62
- 2012, Lipiec28 - 56
- 2012, Czerwiec25 - 26
- 2012, Maj25 - 55
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec12 - 38
- 2012, Luty5 - 32
- 2012, Styczeń6 - 36
- 2011, Grudzień25 - 37
- 2011, Listopad29 - 30
- 2011, Październik26 - 12
- 2011, Wrzesień26 - 11
- 2011, Sierpień24 - 24
- 2011, Lipiec22 - 20
- 2011, Czerwiec24 - 17
- 2011, Maj29 - 28
- 2011, Kwiecień25 - 23
- 2011, Marzec3 - 0
- 2011, Luty4 - 5
- 2011, Styczeń4 - 2
- 2010, Listopad10 - 0
- 2010, Październik27 - 3
- 2010, Wrzesień23 - 3
- 2010, Sierpień17 - 0
- 2010, Lipiec28 - 4
- 2010, Czerwiec26 - 0
- 2010, Maj23 - 2
- 2010, Kwiecień24 - 0
- 2010, Marzec9 - 1
- 2010, Luty1 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
Z rowerem w przyrodę
Dystans całkowity: | 3663.69 km (w terenie 288.66 km; 7.88%) |
Czas w ruchu: | 202:11 |
Średnia prędkość: | 18.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 43.90 km/h |
Suma podjazdów: | 4513 m |
Liczba aktywności: | 99 |
Średnio na aktywność: | 37.01 km i 2h 02m |
Więcej statystyk |
- DST 41.08km
- Teren 1.00km
- Czas 02:06
- VAVG 19.56km/h
- VMAX 34.30km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 29m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem do Miedzeszyna
Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 2
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - pl Na Rozdrożu - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Ligustrowa - Bronowska - Masłowiecka - Jeziorowa - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Zawilców - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Sikorskiego - al. Wilanowska - Bukowińska - Domaniewska - Puławska - Naruszewicza - Krasickiego - Kazimierzowska - Narbutta - Wiśniowa - Batorego - Boya - Puławska - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Bagatela - Al. Ujazdowskie - al. Szucha - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Ostatnio prasa się ekscytowała co to będzie, jak Wisła wyschnie. A Wisła powyżej mostu Siekierkowskiego prezentuje się tak:Wisła w stanie niskim
© oelka
Fakt, że jest to miejsce eksploatowane przez kopalnię piasku, więc nie widać tu łach na środku rzeki. Widać jednak po kamienistych częściach brzegu, że woda opadła bardzo nisko. Poziom Wisły przekraczał nieco ponad pół metra wody na wodowskazie.
Dużo gorsza jest jednak susza wynikająca z obniżenia się wód gruntowych. A to widać po wysychających starorzeczach Wisły w okolicy ulic Wału Miedzeszyńskiego, Jeziorowej i Chodzieskiej.Susza przy Jeziorowej
© oelka
Dla porównania można przeczytać mój wpis i zobaczyć to samo miejsce w maju 2010 roku, gdy poziom wody był dużo wyższy niż obecnie. Wówczas woda dochodziła do gałęzi drzew. Obecnie jest to błotnista, wysychająca kałuża.
- DST 36.29km
- Teren 1.50km
- Czas 01:40
- VAVG 21.77km/h
- VMAX 36.90km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 29m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostatni Mohikanin warszawskiego rolnictwa
Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 · dodano: 06.09.2012 | Komentarze 5
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - pl Na Rozdrożu - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Zawilców -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Wybrzeże Szczecińskie - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Wilanowska - Czerniakowska - Śniegockiej - Koźmińska - Jezierskiego - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola - Al. Ujazdowskie - al. Szucha - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Miesiąc temu pisałem, że ciężko jest znaleźć na terenie miasta kogoś, kto zajmował się rolnictwem. A tymczasem dzisiaj zobaczyłem taki obrazek:Ostatni Mohikanin
© oelka
Czy to oznacza, że miesiąc temu się myliłem? Raczej nie. Na odcinku od Mostu Siekierkowskiego do ulicy Cyklamenów jest to jedyne uprawiane pole na terenie zalewowym Wisły. Po drugiej stronie Wału jest tak samo. Widziałem jedno przy ulicy Skalnicowej. Być może uprawiane przez tę samą osobę. Bo oba miejsca są położone niedaleko od siebie. Znaleźć jakąś uprawę, zobaczyć już nie krowę, ale gdaczącą sobie kurę jest niezłym wyczynem. Wygląda na to, że to naprawdę może być ostatni Mohikanin warszawskiego rolnictwa.
- DST 11.28km
- Czas 00:35
- VAVG 19.34km/h
- VMAX 32.60km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (387)
Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 3
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Ostatnio jeżdżąc do Miedzeszyna mam przyjemność zbierać kilogramy papierówek. Jabłonka nigdy przez blisko trzydzieści lat nie miała ich tyle.Była sobie jabłoń
© oelka
Ten rok jest rokiem urodzaju jabłek. Drzewa uginają się pod ciężarem owoców. Więc może tym razem coś związanego z przyrodą.
Ostatnio sporo pisałem o socrealizmie w architekturze. Tymczasem podobną rolę w naukach przyrodniczych odgrywał łysenkizm.
Zapewne większość z nas uczyła się podstaw genetyki w szkole. Obecnie zasady dziedziczenia i przekazywania genów nie budzą wątpliwości. Tymczasem przez blisko trzydzieści lat w ZSRR zwalczano współczesną genetykę.
Łysenkizm wziął się od swojego twórcy Trofima Łysenki.
Łysenko zaczął głosić swoje poglądy w końcu lat 20. XX wieku. Odrzucał on zasadę dziedziczenia i twierdził, że rośliny jednego gatunku mogą pod wpływem zmian w środowisku ich życia zmienić się w inny gatunek. Był też chyba jedyną osobą na świecie, której takie doświadczenia się udawały, ale w tym swój udział mieli mieć jego asystenci i technicy, którzy mieli wtykać w kłosy żyta ziarniaki pszenicy...
W Polsce oczywiście również musiały obowiązywać teorie Łysenki. Pierwszy referat na ten temat wygłosił Jan Bohdan Dembowski, wówczas dyrektor Instytutu Biologii Doświadczalnej (im Nenckiego) w Warszawie. Choć naukowcy wprost przeciwstawiający się łysenkizmowi nie kończyli w stalinowskich więzieniach. W ZSRR główny przeciwnik teorii głoszonych przez Łysenkę, Nikołaj Wawiłow zmarł w więzieniu. Oficjalnie podawano, że z niedożywienia. W Polsce przeciwnik łysenkizmu profesor Wacław Gajewski miał zakaz prowadzenia wykładów dla studentów, ale mógł w tym czasie prowadzić pracę naukową. Inni jak starali się nie omawiać specjalnie założeń łysenkizmu. Na przykład profesor Henryk Bukowiecki prowadząc zajęcia dla studentów farmacji i weterynarii tylko wspominał, że coś takiego jak pomysły Łysenki istnieją. W Polsce łysenkizm skończył się wraz z odwilżą październikową w 1956 roku po śmierci Bieruta. W ZSRR trwał do połowy lat 60. Ocenia się, że przyniósł poważne szkody naukom przyrodniczym i gospodarce rolnej w Związku Radzieckim poprzez zaniechanie klasycznych zasad tworzenia nowych odmian roślin.
- DST 11.41km
- Czas 00:37
- VAVG 18.50km/h
- VMAX 30.90km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (379)
Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 3
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Niedawno opisywałem Lwowską. Dzisiaj zdjęcie niemal z drugiego końca tej ulicy, bo ze skrzyżowania Lwowskiej z Koszykową.
Jest to przykład jak efektownie zabudować bardzo wąską działkę. Budynki przy Lwowskiej nie posiadają podwórek, a jedynie świetliki do pomieszczeń kuchennych.
Chyba najbardziej widowiskowym elementem jest tu kolisty wykusz na narożniku, oraz umieszczona powyżej wieża z balkonem będącym w jakimś stopniu imitacją stosowanych w średniowiecznych budowlach obronnych machikuł. Otwory w podłodze machikuł pozwalały razić wspinajacyh się na mury napastników strzałami, lub wylewać na nich płynną smołę, lub gorącą wodę. Machikuły były też protoplastami balkonów. Czyli w tym przypadku jest to pewnego rodzaju powrót do źródeł.
Druga z widocznych kamienic to kamienica Ludwika Tschirschnitza przy Koszykowej 59. Ta wczesnomodernistyczna kamienica również powstała w latach 1911-12. Zbudowana została na typowej i dość głębokiej działce pozwalającej na podział wewnętrznego dziedzińca poprzeczną oficyną na dwa w pełni obudowane podwórza. Nad bramą znajduje się monogram "LT" i data "A.D. 1912".
Trzeba przyznać, że obie kamienice są dobrze utrzymane.
Kiedyś w czasach PRL-u na samym rogu mieścił się sklep mięsny. Niemal zawsze koło drzwi stała kolejka, a w środku pustych haków pilnowały znudzone sprzedawczynie. Obecnie mieści się tu sklep ogólnospożywczy, a problemem personelu jest jak w skromnym wnętrzu pomieścić duże ilości towaru.
Padający późnym popołudniem deszcz był przyczyna kolejnej tęczy nad Ochotą i Mokotowem.
- DST 33.76km
- Teren 1.00km
- Czas 01:44
- VAVG 19.48km/h
- VMAX 32.30km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 29m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Rolnicze ślady w Wawrze
Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 4
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - pl Na Rozdrożu - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Ligustrowa - Bronowska - Masłowiecka - Jeziorowa - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Szucha - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Powrót zaczął się się od silnego wiatru i padającego w twarz deszczu, który skończył padać zanim dotarłem do domu.
Natomiast jadąc w pierwszą stronę kiedy pogoda była jeszcze przyjazna, rozejrzałem się co nieco za śladami rolnictwa i ogrodnictwa w Zerzeniu i Kuligowie.
Ślady ogrodnictwa w postaci zarośniętych szklarni zobaczyłem przy ulicy Jeziorowej:Jeziorowe szklarnie
© oelka
A wcześniej przy Masłowieckiej w szeregu domów stoi opuszczona zagroda ze stodołą na tyłach:Opuszczona zagroda
© oelka
Jeszcze z dziesięć lat temu widać było uprawiane poletka, w szklarniach pod szkłem było widać rośliny. Dzisiaj znalezienie pola ziemniaków czy żyta na administracyjnym obszarze Warszawy łatwe nie jest. Podejrzewam, że wiele osób nie potrafiło by wytłumaczyć kim był chłoporobotnik. A była to całkiem spora grupa pracowników wielkich zakładów przemysłowych. Ludzie ci pracowali fizycznie w fabrykach, ale też równolegle prowadzili małe gospodarstwa rolne. Dzisiaj nie ma śladu ani po fabrykach, ani po małych poletkach na terenie Warszawy.
- DST 131.99km
- Teren 30.50km
- Czas 08:06
- VAVG 16.30km/h
- VMAX 33.30km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 79m
- Sprzęt Trek 800 Sport
- Aktywność Jazda na rowerze
Nadnarwiańska eskapada
Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 4
Nie chciało się mi jechać pociągiem trasą, którą przemierzałem wielokrotnie w ten sposób. Natomiast brakowało mi od dawna do zamknięcia pętli od północy przejazdu przez most Piłsudskiego w Kazuniu. W ten sposób wyruszyłem o 6.30 rano przez puste jeszcze o tej porze w sobotę ulice Warszawy. Jadąc na czas bo w Pomiechówku chciałem być trochę wcześniej niż o godzinie przed rozpoczęcia wycieczki. W efekcie zafundowałem sobie 47,82km czasówki. Z założenia starałem się nie schodzić ze średnią poniżej 20km/h i to się mi udało utrzymać (21,95km/h). Po drodze był jeden krótki postój, aby pozbyć się nadmiaru odzieży w Łomnej, bo poranek tak po 6.30 był jeszcze dość rześki.
Do Pomiechówka dotarłem pół godziny przed planowaną godziną rozpoczęcia eskapadowej wycieczki.
Dalej było tak jak w zaproszeniu:
Pojedziemy przez Lasy Pomiechowskie (podobno przyjazne rowerzystom ze względu na brak piachów) trochę drogami, trochę czarnym szlakiem pieszym, potem zielonym pieszym do Dębe. Po drodze zatrzymamy się na krótki odpoczynek nad Narwią i będziemy podziwiać prawie pionową skarpę Narwi, gdzie jest piękny widok na rzekę i otaczające ją łąki. Przez zaporę w Dębe przejedziemy przez Narew i zmienimy zielony szlak pieszy na niebieski i pojedziemy wałem wzdłuż Narwi do Zegrza Południowego.
Ta część trasy jest trasą terenową przez las a potem wałem. Do Zegrza mamy do pokonania 25 km. W Zegrzu planowany jest dłuższy odpoczynek Możliwość posilenia się w jednym z licznych barów czy restauracji. Zmęczeni mogą pojechać do Wieliszewa i wrócić do Warszawy kolejką SKM (jeszcze ok. 5 km asfaltem główną drogą).
W tym dniu w Wieliszewie będzie Mazovia Maraton (...).
Dalsza wycieczka będzie wiodła do Rembertowa przez Nieporęt. Pojedziemy niebieskim szlakiem pieszym do Nieporętu, następnie pieszym szlakiem czerwonym przez Marki i Zielonkę do Rembertowa, gdzie można wsiąść w lub w autobus miejski SKM i wrócić do domu. Cała trasa z zajechaniem do Wieliszewa na maraton to 61 km.
Jechaliśmy w sześć osób. Z czego połowa wróciła do Warszawy drogą wzdłuż kanału Żerańskiego, a druga trójka bardziej ambitnie pojechała dalej aby wjechać do Warszawy przez Rembertów.
Nie doszła do skutku wizyta na starcie i mecie maratonu. Natomiast uczestników maratonu jeżdżących w koło przez dobę widzieliśmy na wale nad Zalewem Zegrzyńskim tuż za stacją Wodociągu Północnego w Wieliszewie gdy zaczynali swoja epopeję.
Pogoda była niezła, choć w okolicach Olesina przed wjazdem do Marek pokropił również deszcz.
A teraz już ładniejsza widokowa strona tej wycieczki.
Na początek dwa widoki Narwi. Pierwszy to Narew widziana z Mostu Pancera pomiędzy Nowym Dworem a Modlinem. Widok w górę rzeki z mostu:
Narwiańskie rozlewiska© oelka
Zalew Zegrzyński© oelka
U świętego Mikołaja w Łomnej© oelka
Warto jeszcze odnotować figurę Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. Ufundowana została przez Paulina i Aleksander Trębickich w roku 1859.
Drugi kościół, pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej znajduje się po drugiej stronie Wisły i Warszawy w Zielonce.
Kościół w Zielonce© oelka
Kamień węgielny pod budowę tego kościoła poświęcono w 1937 roku. Budowy jednak nie ukończono przed wybuchem wojny. W efekcie budowa ciągnęła się jeszcze w latach 1947 - 1975. Wieża kościoła jest jeszcze młodsza i pochodzi sprzed 1986 roku.
Teraz kolej na kolej. Na początek stacja Modlin.
Stacja w Modlinie© oelka
Tak samo szkoda mi też zdemontowanych przęseł z toru w stronę Warszawy. Była to angielska konstrukcja mostu składanego systemu ESTB. Na szczęście tego typu przęsła można zobaczyć jeszcze w Polsce, choćby w konstrukcji pierwszego mostu, kiedyś kolejowego, w Tczewie.
W Pomiechówku czekając na grupę napotkałem Słoneczny Pociąg jadący do Gdyni zestawiony z wagonów piętrowych Bombardiera i lokomotywy Traxx, jadący zgodnie z systemem pusch-pull, tym razem wagonami do przodu.
Najeżdża "Słoneczny"© oelka
ELF w Pomiechówku© oelka
I jeszcze jeden obiekt, który był związany z koleją. Obecnie też służy do transportu... ale ropy naftowej jako Rurociąg Przyjaźń.
Tu była kolej...© oelka
Linię zbudowano w przeciągu 10 miesięcy i otwarto 25 lutego 1939 roku.
Widoczny na moim zdjęciu most gdy służył kolei mierzył 354,6 metra długości. Zamontowano 5 łukowych przęseł po 66 metrów długości każde i wysokości 13 metrów. Był to pierwszy w Polsce most kolejowy o konstrukcji kratowej spawanej, a nie nitowanej.
Most został uszkodzony prawdopodobnie przez polskich saperów, aby utrudnić Niemcom zdobycie Warszawy. Niemcy linii nie odbudowali. Przęsła wywieziono do Niemiec, a tory zostały zdemontowane. Być może wpływ na to miało poprowadzenie granicy pomiędzy Rzeszą, a Generalnym Gubernatorstwem właśnie po Narwi.
W 1964 roku odbudowano zniszczone filary (wyróżniają się nieoblicowaną kamieniem betonową konstrukcją) i poprowadzono tędy rurociąg Przyjaźń.
Kiedyś około 2003 i 2004 roku przejechałem się śladem tej linii dzieląc to na dwie wycieczki. Myślę, że muszę to powtórzyć w wolnym czasie, ale tym razem za jednym zamachem startując z Nasielska.
- DST 11.41km
- Czas 00:35
- VAVG 19.56km/h
- VMAX 31.20km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (377)
Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 0
Lato na działkach© oelka
Do POD Rakowiec - obecnie ROD Rakowiec można wejść bez problemu w ciągu dnia. Na tyłach ogrodu znajduje się zabytkowa aleja wysadzona brzozami. Historia ogrodu sięga roku 1926. Wówczas to ukonstytuował się komitet założycielski. Inicjatywa wyszła od Ortrudy Buzkowej, żony ówczesnego dyrektora Głównego Urzędu Statystycznego prof. Józefa Buzka, który był bratem dziadka Jerzego Buzka - byłego premiera i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Najstarsze działki znajdują się od strony ulicy Rostafińskich. Ogród powiększany był stopniowo w wzdłuż ulicy Żwirki i Wigury aż do skrzyżowania z ulicą księcia Trojdena. Wejście do ogrodu od strony tego skrzyżowania widoczne jest na moim zdjęciu.
Warto dodać, że najstarsze w Warszawie ogródki działkowe zlokalizowane są przy ulicy Odyńca na Mokotowie. Założone zostały w 1907 roku i do dzisiaj funkcjonują. Podobne ogrody działkowe można spotkać w wielu miastach Europy. Jaka będzie przyszłość ogrodów dowiemy się zapewne w ciągu najbliższych 18 miesięcy.
- DST 53.10km
- Teren 5.00km
- Czas 03:31
- VAVG 15.10km/h
- VMAX 39.50km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 31m
- Sprzęt Trek 800 Sport
- Aktywność Jazda na rowerze
Eskapadą przez Wilanów i Siekierki
Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 3
Marszałkowska - Pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Batorego - Wiśniowa - Rakowiecka - Kazimierzowska - Wiktorska - Drużynowa - Racławicka - Bałuckiego - Olkuska - Puławska - Dworzec Południowy - al. Wilanowska - Fosa - Przy Grobli - Arbuzowa - Rzodkiewki - Orszady - św. Urszuli Leduchowskiej - Sejmu Czteroletniego - al. Rzeczypospolitej - ks. Prymasa Hlonda - Klimczaka -Przyczółkowa - Drewny - Przekorna - Przyczółkowa - Rosochata - Wiechy - || - Okrzeszyn - Obórki - Kępa Oborska - || Wał Zawadowski - Becka - Wolicka - al. Becka - Bobrowiecka - Czerska - Podchorążych - Suligowskiego - Czerniakowska - Solec - Wioślarska - Ludna - Park Kultury - Agrykola - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Ponownie dałem się namówić na wycieczkę z Klubem Eskapada. Poprzednia była w czerwcu w Puszczy Bolimowskiej. Tym razem w planie było grupowe zdobywanie kniei pod skarpą Ursynowa i dotarcie do świetnie mi znanego przekopu Jeziorki z lat 50.Nad Jeziorką
© oelka
Przekop Jeziorki powstał w latach 50. w tym czasie budowano elektrociepłownię Siekierki. Jest bardzo prawdopodobne, że przekop Jeziorki powstał, aby rzeka jako Wilanówka nie kolidowała z terenem elektrociepłowni i doprowadzeniem wody do chłodzenia turbin.
I jeszcze jedno miejsce, gdzie zaglądałem zimą, pisząc o zarastających alejkach wokół stawów związanych z Jeziorkiem Czernakowskim jako starorzeczem Wisły i Wilanówką.Kiedyś to była rzeka
© oelka
A za tydzień kolejna wycieczka w towarzystwie Eskapady. I bardzo się mi podoba jej trasa, oraz mój pomysł na dojazd do punktu zbiórki. Jak się uda będzie całkiem przyzwoita wycieczka z całkiem zacną ilością przebytych kilometrów.
- DST 9.95km
- Czas 00:31
- VAVG 19.26km/h
- VMAX 37.70km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (370)
Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 2
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Banacha - Pasteura - Wawelska - Pługa - Mochnackiego - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Najpierw przeszła jedna burza na północy miasta. Potem na południu zebrało się na drugą. Kierunek wiatru a także obrazki z Burze.dzis.net i mapa pogodowa Blitzortung.org nie dawały nadziei na to, że burza pójdzie sobie bokiem. Skoro tak, to wracałem z chmurą tuż za plecami. Zdążyłem. Zaraz po moim dotarciu do drzwi domu lunęło, ale jakoś nie na dwie czy trzy godziny, lecz na kilkanaście minut. Nie miałem chęci tkwić w bramie po drodze ze dwie godziny, jak to było trzy lata temu na Mochnackiego.Burza nad Warszawą
© oelka
Tak się starałem, że kręty powrót odbył się ze średnią ponad 21km/h. Co na wąskich uliczkach Ochoty i południowego Śródmieścia nie jest łatwe...
- DST 10.32km
- Czas 00:35
- VAVG 17.69km/h
- VMAX 33.40km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 11m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (361)
Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 1
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Rokitnicka - Ondraszka - Łęczycka - Błogosławionego Ładysława z Gielniowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
W gorący już niemal letni dzień Pole Mokotowskie zamienia się w coś w rodzaju plaży.Czerwcowe Pole Mokotowskie
© oelka
Taki zwyczaj na Polu Mokotowskim istnieje od lat 70. od czasu otwarcia parku.
Warto może jeszcze przypomnieć, że poprawna nazwa parku jest w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej jak to się zdarza niektórym używać.