Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy oelka.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Z rowerem w przyrodę

Dystans całkowity:3663.69 km (w terenie 288.66 km; 7.88%)
Czas w ruchu:202:11
Średnia prędkość:18.12 km/h
Maksymalna prędkość:43.90 km/h
Suma podjazdów:4513 m
Liczba aktywności:99
Średnio na aktywność:37.01 km i 2h 02m
Więcej statystyk
  • DST 15.33km
  • Czas 00:51
  • VAVG 18.04km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 5m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (205).

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 0

Wilcza - Emilii Plater - Noakowskiego - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Cmentarz Żołnierzy Radzieckich - Kulkskiego - Madalińskiego - Lewicka - Kazimierzowska - Narbutta - Wiśniowa - Batorego - al. Niepodłegłości - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Bagatela - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - Al. Wyzwolenia - Mokotowska - Piękna - Koszykowa - Lwowska - Piękna

Rano pogoda wydawałoby się, że przed deszczowa. Ale w ciągu dnia się przejaśniło i wieczorny powrót był już w całkiem przyjemny - stad nieco wydłużona trasa.
A wieczorem można było sobie również na przykład pogadać z księżycem, lub zobaczyć jak sobie powoli wędruje po nieboskłonie.

Księżyc nad Sródmieściem © oelka




  • DST 13.62km
  • Czas 00:50
  • VAVG 16.34km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 5m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (199)

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 01.07.2011 | Komentarze 0

Wilcza - Emilii Plater - Noakowskiego - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Bagatela - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Jazdów - Piękna - Koszykowa - Lwowska - Piękna



Wydawałoby się, że żeby mieszkaniec Śródmieścia zobaczył wieś musi zrobić dobrych kilka kilometrów. A tymczasem nie koniecznie. Wystarczy Pole Mokotowskie, które zresztą wbrew nazwie jest częściowo w Śródmieściu, a częściowo na Ochocie. I wystarczy np. ulica Leszowa, biegnąca sobie tuż przy Bibliotece Narodowej.

Ulica Leszowa © oelka

Obecnie jest nawet pokryta asfaltem. Od wielu lat jest to dojazd do bazy MPO, która ma się z Pola Mokotowskiego wyprowadzić, o ile mieszkańcy Włoch zaakceptują MPO przy ulicy Instalatorów. Na razie protestują, więc wyprowadzka czeka.
Ale na zdjęciu widać też po lewej stronie fragment drewnianego budynku, to jeden z nielicznych już zachowanych tzw. "domków fińskich". Był to dar ZSRR dla Warszawy w 1945 roku.
W ten sposób powstały trzy takie osiedla, co ciekawe wszystkie w pobliżu nieistniejącej wówczas Trasy Łazienkowskiej: na Polu Mokotowskim przy ulicach Leszowej, Fińskiej i Czubatki. Tu w jednym z domków miał mieszkać Ryszard Kapuściński, co zresztą było podstawą do zbudowania na Polu Mokotowskim poświęconej mu trasy spacerowej. Jej początków można szukać na skrzyżowaniu Alei Niepodległości i Wawelskiej (Trasy Łazienkowskiej), lub z drugiej strony przy skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Banacha.
Drugie na brzegu skarpy na terenie dawnego Szpitala Ujazdowskiego, przy ulicy Jazdów, na tyłach Parku Ujazdowskiego i Sejmu. A trzecie na dole koło Łazienek przy Myśliwieckiej i Szwoleżerów. Można ich sobie poszukać na planie Warszawy z czasów, gdy jeszcze istniały, czyli z 1974 roku.
Na Polu Mokotowskim ostały się dwa domki, przy Szwoleżerów żaden. Natomiast w miarę ocalało osiedle przy ulicy Jazdów, gdzie pozostała większość domków, oraz dwa na zapleczu Sejmu. Te przy ulicy Jazdów, są w niezłym stanie, zamieszkałe, choć niektóre zostały zniekształcone przebudowami.
A tu dwa stosunkowo w oryginalnym stanie:

Domki fińskie © oelka

Ulica Jazdów, to również teren szpitala Ujazdowskiego, historycznie mocno związanego z Zamkiem Ujazdowskim. W XIX wieku szpital zajmował teren od Pięknej po Agrykolę. Zdjęcie z serii "Lezten Blick" z wiosny 1944 roku pokazuje z lotu ptaka pokazuje zamek i jego najbliższe otoczenie. Poza Zamkiem Ujazdowskim w w skład wchodziły liczne pawilony, z których do dziś przetrwało sześć. Trzy w pobliżu zamku, a kolejne trzy przy ulicy Jazdów. Tak jak ten przy Jazdów 5, który powstał w latach 1894-96.

Szpital Ujazdowski © oelka




  • DST 13.65km
  • Czas 00:45
  • VAVG 18.20km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 4m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (197) i ... załatwianiem spraw różnych

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · dodano: 27.06.2011 | Komentarze 0

Wilcza - Emilii Plater - Noakowskiego - Polna - Waryńskiego - al. Armii Ludowej - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Koszykowa - Piękna - Mokotowska - Marszałkowska - pl. Konstytucji - Koszykowa - Mokotowska - Piękna - Lwowska - Piękna

Gdy wracałem wiał dość silny wiatr z północnego wschodu. A na dodatek w oddali było widać poważniejsze zachmurzenie, które nie wróżyło nic miłego. Po drodze, na Filtrowej próbowało kapać, ale jakoś przeszło. A gdy dotarłem na miejsce za oknam można było zobaczyć taki widok:

Śródmieście w deszczu © oelka




  • DST 21.21km
  • Czas 01:14
  • VAVG 17.20km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 3m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (189)

Poniedziałek, 13 czerwca 2011 · dodano: 13.06.2011 | Komentarze 2

Wilcza - Emilii Plater - Noakowskiego - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Siemieńskiego - Skorochód-Majewskiego - Korotyńskiego - Sierpińskiego - Racławicka - Sąchocka - Gorlicka - Mołdawska - 1 Sierpnia - Sulmierzycka - al. Dwudziestolatków - Radarowa - Lechicka - Strubiczów - al. Dwudziestolatków - Radarowa - 1 Sierpnia - al. Krakowska - Grójecka - Harfowa - Włodarzewska - Aleje Jerozolimskie - Kopińska - Szczęśliwicka - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna



Kiedy niedawno rozpisywałem się o Rakowcu usłyszałem, a może raczej przeczytałem, że skoro dotarłem w to miejsce, to teraz mój interlokutor czeka na zdjęcie swojej ulicy i swojego balkonu. Skoro tak, to proszę bardzo, choć z trafieniem w konkretny balkon to może nie być tak łatwo...
Zresztą z opisywanym dziś miejscem mam do odpracowania swoje fotograficzne zaległości, więc chętnie się wybrałem za tory kolejowe linii radomskiej.

Jadwisin w pierwszym rzędzie skojarzy się zapewne z miejscowością nad Zalewem Zegrzyńskim. Ale Jadwisin to również osiedle w Warszawie, w rejonie otoczonym ulicami al. Krakowską, 1 Sierpnia, Sulmierzycką i Lechicką.
Zanim jednak zajmę się samym osiedlem to warto spojrzeć się na starszą zabudowę. Sporą ciekawostką jest gospodarstwo przy 1 Sierpnia 11. Szczególnie obecnie, gdy okolica coraz bardziej się zabudowuje, a w środku pozostała całkiem spora enklawa z czasów, gdy wokół były pola uprawne.

Gospodarstwo przy 1 Sierpnia (1) © oelka

Gospodarstwo przy 1 Sierpnia 11 © oelka

Niewiele dalej, pod numerem 19 można zobaczyć niezamieszkały i spalony budynek, również pamiętający czasy II Rzeczypospolitej. Za to w tle ma biurowiec ZUS, którym jest prefabrykowany biurowiec typu "Lipsk", pamiątka z czasów Gierka. Budynki powoli znikają z polskiego krajobrazu za sprawą ocieplenia ich rakotwórczym azbestem, jednak ciągle można je zobaczyć w różnych miejscach. Rodowód ich wywodzi się z dawnego NRD, stąd też ich nazwa. Występowały w dwóch czy trzech wariantach zabudowy, różniąc się między innymi oknami w elewacji. Ten akurat przy 1 Sierpnia należy do ZUSu i został nieco przebudowany kilka lat temu.

Stare i nowsze na 1 Sierpnia © oelka

A teraz pora zająć się osiedlem Jadwisin. Zbudowane zostało w latach 60. według projektu Barbary Brukalskiej. Pierwotnie nazywało się Okęcie-Pola. Jednak szybko otrzymało nową nazwę. Wysokie bloki od strony Alei Krakowskiej i torów linii radomskiej, a za nimi niższe. Są to typowe bloki z czasów rządów Gomułki z ciasnymi mieszkaniami. Charakterystyczną cechą niskich bloków są klatki schodowe oświetlone tylko świetlikiem zbudowanym na dachu.
Osią osiedla jest ulica o szumnej nazwie Aleja Dwudziestolatków, co zapewne miało być nawiązaniem do dwudziestu lat istnienia PRL w 1964 roku.

Aleja Dwudziestolatków © oelka

Na osiedlu nie brakuje zieleni. Robinie (grochodrzew - Robinia pseudoacacia L.) często błędnie nazywane akacjami, rosnące przy zbiegu 1 Sierpnia i Radarowej są chyba jednymi z bardziej dorodnych w Warszawie.

Dorodne grochodrzewy © oelka

Ciekawe jak wiele osób jest wie, że te drzewa są bliskimi krewnymi fasoli, grochu, koniczyny, czy lukrecji. Ta ostatnia zresztą jest poza farmacją (gdzie stosowana jest od czasów starożytnych) wykorzystywana również w browarnictwie do produkcji pewnego bardzo znanego zagranicznego piwa, które jednak oficjalnie piwem nie jest nazywane.
A i sam grochodrzew również jest rośliną leczniczą, za sprawą kwiatów. Jest również chwastem trudnym do wyplenienia. Robinia tę swoją nazwę zawdzięcza niejakiemu Jean'owi Robin'owi, który sprowadził ją do Europy w 1601 roku. Kiedyś dość chętnie sadzono je wzdłuż ulic.
A tymczasem powrót za tory kolejowe. Tu również były kiedyś tereny rolnicze. Dziś wśród wielkich bloków może świadczyć o tym sympatyczny dom przy Harfowej 4.


Ciekawie kiedyś wyglądał ten teren z górki w Parku Szczęśliwickim. Niemal dokładnie 19 lat temu w czerwcu 1992 roku fotografowałem widok z owego wzniesienia. Również i ten w stronę ulic Harfowej, Włodarzewskiej, oraz osiedla Jadwisin. Dziś część krajobrazu zasłaniają wielkie bloki i biurowiec centrali NFZtu przy Grójeckiej 186.
Górka Szczęśliwicka lat temu 19. © oelka

Można jeszcze odnotować stary słup telefoniczny przy Kopińskiej. Ten posiada żerdzie strunobetonowe, ale nie można też odnaleźć słupy drewniane. I to nawet w centrum miasta, nie tylko na przedmieściach.

Pamiątka telekomunikacyjna © oelka



Powrót był przez otwarty dla ruchu plac Politechniki, choć ciągle jest to plac budowy. Pewien pan wjechał we Lwowską pod prąd z Koszykowej, ponieważ nie zauważył, że już nie jest dwukierunkowa. Jak się jeździ na pamięć, to tak to wygląda.




  • DST 11.15km
  • Czas 00:37
  • VAVG 18.08km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 4m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (188).

Piątek, 10 czerwca 2011 · dodano: 11.06.2011 | Komentarze 0

Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Koszykowa - Lwowska - Piękna

Dziś drugi bardziej rześki dzień. Pewna radiostacja od rana straszyła opadami. Od dziesiątej według nich już była mżawka (a może to była antymżawka? Choć taka nazwa nie padła z ust pani podającej prognozę pogody). A tymczasem do pracy dojechałem suchy. Mżawka owszem była, ale później po południu. Gdy wracałem już nie padało, ale było jeszcze mokro i w związku z tym ślisko.
Na placu Narutowicza pod akademikiem stał na przystanku autobus, co jest rzeczą normalną, wszak jest to pętla 191. Natomiast nienormalne było to, że o jego tylny lewy narożnik opierała się swoim lewym potłuczonym bokiem jakaś osobowa puszka, która chyba musiała się nieźle poślizgnąć, aby znaleźć w kierunku niemal pod prąd do kierunku ruchu. Nie miałem czasu i było już stosunkowo ciemno, więc nie mam zdjęć tego ciekawego zdarzenia, czy też zderzenia.
W sumie mogę też odnotować delikwenta, który wyminął mnie i zajechał mi drogę swoim wehikułem skręcając w prawo na skrzyżowaniu Koszykowej i Alei Niepodległości. Szczęśliwie potrafiłem wyczuć, że ten delikatnie pisząc głupiec zrobi coś takiego więc obyło się bez zagrożenia dla mnie oraz mojego pojazdu.

Może teraz coś zdecydowanie bardziej przyjemnego. Żeby nie było tak sucho bez obrazka to coś z przyrody, z dnia wczorajszego, gdy udzielałem się popołudniu jako hreczkosiej :-)

Zakwitły róże © oelka

Jakoś tak się mi właśnie skojarzyło, że wśród znanych mi i poważanych przeze mnie osób, przynajmniej dwie posiadają ten kwiat w swoim nicku. Tak więc chciałbym zadedykować ten obrazek szczególnie Im ale też wszystkim innym, które wykorzystały w ten sposób nazwę tej dostojnej rośliny.




  • DST 15.73km
  • Czas 00:55
  • VAVG 17.16km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 4m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między domem i pracą (185)

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 09.06.2011 | Komentarze 1

Piękna - Koszykowa - Piękna - Al. Ujazdowskie - Bagatela - Boya - Batorego - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Rostafińskich - Biały Kamień - Żaryna - Rakowiecka - Bruna - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Batorego - Boya - Bagatela - Aleje Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Mokotowska - Piękna - Koszykowa - Lwowska - Piękna



Jakoś się tak ostatnio ułożyło, że wracam w porze po "Dzienniku", bo tak się kiedyś zwały obecne wiadomości w programie 1 Telewizji Polskiej, dziś często zwaną publiczną. A nawiązanie do dziennika telewizyjnego ma swoje odbicie na zdjęciu.

Wieczorna Trasa Łazienkowska © oelka

W latach 60. gdy prowadzono przygotowania do budowy Trasy Łazienkowskiej okazało się, że część trasy od brzegu skarpy do skrzyżowania z ulicą Waryńskiego powstanie w wykopie. Interesujący się tą inwestycją wicepremier ówczesnego rządu Piotr Jaroszewicz zaproponował wykorzystanie podczas budowy koparek i taśmociągów z kopalni węgla brunatnego. Pomysłu nie wykorzystano, gdyż miał wykazywał więcej wad niż korzyści, chociaż medialnie zapewne był by ciekawy. Łatwo sobie wyobrazić np. materiał w ówczesnej Kronice Filmowej opisujący jak to górnicy wspomogli Warszawę w budowie nowej trasy.
Kiedy w latach 1972-74 budowano ten fragment Trasy Łazienkowskiej, zaistniał problem z przygotowaniem na czas wykopu. Problem był typowy dla epoki, z dostawami paliwa, częściami zamiennymi dla sprzętu itd. Jednak nie wykorzystano wówczas pomysłu sprzed kilku lat. W różny sposób interwencyjnie ściągano części zamienne i paliwo. Wykop jakoś udało się ukończyć w zakładanym terminie. Inna sprawa, że jakość ówczesnych inwestycji była kiepska i już po kilku latach wymagały one solidnego remontu.

A w ramach dobranocki... księżyc.

Czerwcowy księżyc © oelka




  • DST 39.74km
  • Teren 11.50km
  • Czas 02:12
  • VAVG 18.06km/h
  • VMAX 35.40km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 28m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nadwiślańskim szlakiem

Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 2

Piękna - Koszykowa - Piękna - Mokotowska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Idzikowskiego - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Ligustrowa - Bronowska - Masłowiecka - Jeziorowa - Panoramy - Kuligowska - Skalnicowa - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Droga Golfowa - brzeg Wisły - Wał Miedzeszyński - /ścieżka-dekacyjno-przyrodnicza/ - Wybrzeże Szczecińskie - Most Świętokrzyski - Lipowa - Dobra - Solec - al. 3 Maja - Park Rydza-Śmigłego - Hoene-Wrońskiego - Myśliwiecka - Górnośląska - Piękna - Koszykowa - Lwowska - Piękna

Najpierw zwiedziłem sobie ulicę Ligustrową. Ulica w ostatnim czasie dorobiła się utwardzonej nawierzchni, ale też i przybyło jej mieszkańców, szczególnie na dalszym oddalonym od Wału Miedzeszyńskiego odcinku. Choć nie wszystkie budynki są aż tak "gustowne", jak ten na narożnej działce pod numerem 22. Postawiony jest w sposób dziwny, bowiem ściana z wysoko umieszczonym frontonem jest w sumie od tyłu. Żeby ten budynek miał sens należałoby go obrócić o 90 stopni.

Ligustrowy "gargamel" © oelka

Inna sprawa to sam projekt, ale gust jest sprawą indywidualną...

Przy Jeziorowej są oczywiście, zgodnie z nazwą... jeziora. Ślady starorzecza Wisły. Niestety inwestorzy zaczęli je porządkować i w efekcie mieszkańcy okolicznych osiedli mieli wodę w piwnicach, a także obawiali się, że ta stojąca z okolicznych zbiorników ich zaleje. No cóż, nie można bezkarnie zmniejszać ich objętości. A teraz przy okazji budowy hali kolejne z nich jest "porządkowane". Spływ wody deszczowej z okolic hali jest oczywiście do jeziora, co wróży ciekawe problemy w okolicy.
Łacha Kuligowska © oelka


Powrót.
Skoro było święto Wisły, to ja miałem własne obchody.
Kiedyś dawno temu jechałem w stronę przeciwną, tym razem zdecydowałem się wrócić przez teren zalewowy Wisły. Wjechałem tam "Drogą golfową", która zaczyna się tuż za skrzyżowaniem Wału Miedzeszyńskiego z ulica Cyklamenów, w miejscu gdzie kończy się sam wał przeciwpowodziowy. Nad Wisłą w tym rejonie była kiedyś dzika plaża naturystów, potem kopalnia piasku, a na koniec pewien pan postanowił zbudować tam pole golfowe. Obiecywał wiele. Skończyło się na nielegalnej zwózce gruzu, kilku namiotach i kontenerach otoczonych, obecnie podniszczoną już siatką.
A miało być tak pięknie... © oelka


A nad Wisłą było po pierwsze mocno piaszczysto. Drogi są mocno powybijane, jest to więc miejsce do jazdy terenowej i to takiej trochę lepszej niż rozjeżdżona leśna droga. Były też takie widoki:
Wisła (1) © oelka

O dziwo nie napotkałem jak na razie komarów. Inna sprawa, że jestem kiepskim, a przynajmniej mało smacznym targetem dla przedstawicielek tego gatunku.
Brzeg jest zabezpieczony betonową opaską, jednak jest miejsce, gdzie jest ona poważnie uszkodzona.
Wisła w Warszawie © oelka

Wisła w Warszawie (2) © oelka

Przy samym Wale Miedzeszyńskim koło Ośrodka Wodniaków PTTK, jest do przebycia bród:
Bród starej Wisły © oelka

Zdaje się, że to w tym miejscu gdzie sliwka ze znajomymi forsowała wodę, jedynie "promu" (surf©) nie zauważyłem. Widocznie odpłynął. Kiedyś było tam błoto, ale dało się to przebyć suchą nogą. Po ubiegłorocznej powodzi woda wciąż stoi.

A gdy przejeżdżam koło pomnika Berlinga, patrząc na samochody wspinające się w korku, po łuku wiaduktu na Most Łazienkowski, mam wrażenie oglądania karuzeli, lub kolejki górskiej w wesołym miasteczku:
karuzela z samochodami © oelka




  • DST 48.58km
  • Teren 1.50km
  • Czas 02:38
  • VAVG 18.45km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 46m
  • Sprzęt ??? [Singel]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa w jednym dniu, czyli parada, Miedzeszyn i coś z nocy Muzeów

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 15.05.2011 | Komentarze 3

1. 12,15km

Piękna - Koszykowa - Piękna - Górnośląska - Rozbrat - Śniegockiej - Wilanowska - Solec - Dobra - Lipowa - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Solec - Wilanowska - Czerniakowska - Górnośląska - Hoene-Wrońskiego - Agrykola - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - Służewska - Koszykowa - Mokotowska - Piękna


2. 36,43km
Piękna - Koszykowa - Piękna - Mokotowska - Sempołowskiej - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - Oleandrów - Polna - Bagatela - Belwederska - Sobieskiego - Idzikowskiego - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszynski - Most Łazienkowski - Solec - Łazienkowska - Myśliwiecka - Górnośląska - Piękna - Koszykowa - pl. Starynkiewicza - Koszykowa - Krzywickiego - Filtrowa - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - Lwowska - Piękna


Przy okazji pierwszego wyjazdu sobotniego, wiedząc że parada autobusów rusza o 13.00 i będzie jechać Wisłostradą znalazłem sobie miejscówkę na kładce koło mostu Poniatowskiego. Okazało się zresztą, że nie tylko ja. Na początek był nadzór ruchu z epoki, czyli Fiat 125p:
Parada autobusów cz.1 © oelka

Potem Jelcze 043, MEX272 (tzw. "ogórki") z przyczepami PO-01:
Parada autobusów cz. 2 © oelka

Potem przyszła kolej na produkty z Sanoka. SANy H100 w wersji miejskiej (czerwony) i podmiejskiej (niebieski w dolnym prawym rogu):
parada autobusów cz. 3 © oelka

I ulubiony autobus mojego dzieciństwa. Berliet PR100:
Parada autobusów cz. 4. © oelka

A na koniec podstawa miejskiego transportu w latach 80. i 90. Ikarusy 260 i 280:
Parada autobusów cz. 5 © oelka



Wyjazd drugi popołudniowy był pewnym wyzwaniem dla singla, który musiał pokonać na swoich wąskich oponach kawałek mocno piaszczystej drogi. Dał radę w obie strony. I bardzo dobrze, bo dzięki temu udało się wykosić niemal cały trawnik, czego w niedzielę nie dało by się dokonać podczas deszczu.
Powrót był już po zachodzie słońca, bo po 21.00. A że była to noc muzeów to zajrzałem sobie na plac Narutowicza, gdzie można było cofnąć się w czasie o dobre kilkadziesiąt lat na widok wagonów tramwajowych C-257 z 1925 roku, A-43 z 1907, i nieco schowanego z tyłu K-445 (tzw. "Berlinka") z 1940 roku:
Niemal tak jak kiedyś © oelka

A inny efekt mojego wyjazdu stoi w kuchni i pachnie konwaliami i bzem.
Majowy bez © oelka




  • DST 36.35km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:48
  • VAVG 20.19km/h
  • VMAX 35.10km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 23m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedśnieżny Zerzeń i Miedzeszyn

Wtorek, 3 maja 2011 · dodano: 03.05.2011 | Komentarze 1

Piękna - Koszykowa - Piękna - al. Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Idzikowskiego - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Jeziorowa - Przygodna - Trakt Lubelski - Skalnicowa - Cyklamenów - Heliotropów -- Heliotropów - Cyklamenów - Wał Miedzeszyński - Trasa Siekierkowska - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Mokotowska - Piękna - Koszykowa - Lwowska - Piękna


Chłodny dzień, pogodowo pasujący na marzec. Koło 14.30 zaczął kropić, a potem padać deszcz, czyli zgodnie z przewidywaniami wszystkich możliwych prognoz. Co w moim przypadku oznaczało umiarkowanie mokry powrót.

Mało kto zagląda na ścieżkę z kostki dokoła południowej części fosy fortu Augustówka. Droga prowadzi w kółko i wraca się niemal do punktu wyjścia, stąd też nikły ruch zapewne. Projekty dróg rowerowych wzdłuż Trasy Siekierkowskiej są dziełem kogoś, kto rower traktuje wyłącznie jako weekendową rozrywkę, a nie środek transportu. Niemniej miejsce jest ciekawe:



Skoro mamy święto narodowe, to wywiesza się flagi, a na statkach banderę. Zastanawiam się wobec tego, czy mieszkańcy posesji numer 60 z racji nazwy ulicy (Jeziorowa!) gdzieś popłyną, skoro przy bramie (czy to jest rufa?) wywiesili aż dwie bandery typowe dla morskich jednostek pływających:



Dobrze, że na ulicy Jeziorowej zlikwidowano specyficzne garby z wtopionych w asfalt krawężników. Trzeba przyznać, że były niezbyt widoczne i potrafiły zapewnić rozrywkę mocno rozgrzewającą pulsometr i ciśnieniomierz.
Dojeżdżam do Zerzenia. Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny erygowana została w 1406 roku. Obecny kościół ukończono w 1888 roku. Jak na razie wieża góruje nad okolicznymi łąkami:



Zapewne w nieodległej przyszłości zamiast łąk pojawią się kolejne szeregi domków jednorodzinnych stawianych nie wzdłuż ulic, ale w poprzek do ich biegu, co jest niestety specyfiką warszawskich przedmieść.
W dniu 22.07.1959 roku (tzw. "święto Wedla"), uruchomiono linię 147 z Alei Zielenieckiej do Zerzenia. w 1969 roku wyasfaltowano ulicę Zwoleńską i 147 miał od 20.04.1969 towarzystwo w postaci linii 156, jadącej do Zbójnej Góry przez Międzylesie, o którym pisałem przedwczoraj. Taka sytuacja trwała do 29.07.1979, gdy obie linie połączono jako 147 zapewniając dojazd bez przesiadek z Dworca Wschodniego do Zbójnej Góry. Od tego czasu pętla w Zerzeniu nie była już użytkowana. Dziś coraz trudniej odnaleźć jej ślad, pomiędzy ogrodzeniami, na tyłach kościoła:

Nawierzchnia Traktu Lubelskiego jest w stanie katastrofalnym. Dziury i łaty w asfalcie dają wątpliwą przyjemność z jazdy. Od kilku lat planowana jest generalna przebudowa ulicy. Ale kiedy to będzie trudno dziś powiedzieć.




  • DST 66.32km
  • Teren 12.50km
  • Czas 03:46
  • VAVG 17.61km/h
  • VMAX 36.70km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 23m
  • Sprzęt Trek 800 Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Skrzypki, Józefów i Międzylesie

Niedziela, 1 maja 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 0

Piękna - Koszykowa - Piękna - al. Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Zawilców - Wał Miedzeszyński - Sitowie - Ogórkowa - Bysławawska - || [Józefów] - Nowowiejska -Owsiana - Graniczna - Piaskowa - Kopernika - 3 Maja - || - Włókiennicza - Młoda - Walcownicza - Petunii - Techniczna - Zagórzańska - MPK - Daków - Przedwiośnie - al. Dzieci Polskich - Bursztynowa - Żegańska - Zwoleńska - Mrówcza - Lucerny - Antenowa - Wierchów - Błękitna - Rubinowa - Widoczna - Hermanowska - Sępia - Naddnieprzańska - Tytoniowa - Kresowa - Makowska - Szaserów - Chłopickiego - Zamieniecka - Łukowska - Zagójska - Majdańska - Grenadierów - Spalinowa - Turbinowa - Kinowa - al. Stanów Zjednoczonych - Kanał Wystawowy - Zwycięzców - Wał Miedzeszyński - /ścieżka przyrodniczo-edukacyjna/ - Wybrzeże Szczecińskie - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Kościuszkowskie - Lipowa - Dobra - Solec - Wilanowska - Czerniakowska - Śniegockiej - Rozbrat - Myśliwiecka - Górnośląska - Piękna - Koszykowa - Lwowska - Piękna


A szerszy opis będzie, jak się wyjaśnią problemy ze wstawianiem zdjęć.
Ponieważ problemy się nie wyjaśniły jeszcze, to skorzystam ze swojego konta w innym miejscu, gdzie jest trochę moich zdjęć, aby jednak coś się dało zobaczyć. A tymczasem różni osobnicy się budzą ze snu zimowego. Skoro ludzie są coraz wyżsi, to i ślimaki mogą sobie podrosnąć:


Dla równowagi w Alei Stanów Zjednoczonych na odcinku między Kanałem Wystawowym i Ulicą Międzynarodową znaki informują o możliwości napotkania kaczki z małymi na jezdni. Kaczki upodobały sobie trawnik między jezdniami. I fakt, że takiemu psu, kotu, czy innemu drapieżnikowi dostać tam będzie się trudno.


A skoro padła już nazwa Kanału Wystawowego, to może warto wspomnieć dwa pozostałe kanały rozprowadzające wodę z Kanału Wawerskiego.
Jadąc Wałem Miedzeszyńskim po drodze przejeżdża się nad kanałami odwadniającymi niższą część Wawra: Nowa Ulga (bezpośrednio przy Trasie Siekierkowskiej) i Nowe Ujście - przechodzący pod Wałem Miedzeszyńskim między skrzyżowaniem z Bronowską a Osiedlem Las. Ten kanał nie wpada zresztą bezpośrednio do Wisły, tylko do jeziora o wdzięcznej nazwie "Wieloryb".


Na ulicę Zawilców nie dotarł Miejski System Informacji. Wszystkie trzy tablice z nazwą ulicy są starego wzoru, a tablice z numerami budynków, również nie są zgodne z MSI. Tablica systemu MSI znajduje się przy wylocie tej ulicy na Wał Miedzeszyński.


I docieramy do Skrzypek. Ulica Sitowie, to droga wyłożona płytami prowadząca do piaskarni. Po skręcie w lewo ląduje się na drodze prowadzącej brzegiem skarpy. Może nie dwudziestokilku metrowej jak to jest na lewym brzegu Wisły w Śródmieściu, czy na Mokotowie, ale te kilka metrów też już robi różnicę i przed skrzyżowaniem z ulicą Cyklamenów Wał Miedzeszyński jest wałem tylko z nazwy. Tu zresztą też, podobnie jak w dole Wisły w rejonie Śródmieścia wycięto sporo krzaków i ze skarpy widać pomiędzy drzewami rzekę.


A patrząc w drugą stronę można zobaczyć suche łąki górnego tarasu:


Po drodze do ulicy Ogórkowej mijałem malowniczą, choć dawno nie przycinaną wierzbę. Jak widać płoty z faszyny kiedyś popularne na Łużycu dawno wyszły z użycia.:


Ulica Ogórkowa kończy się na nadwiślańskim odcinku Bysławskiej i wielkiej posesji pod numerem 2, otoczonej litym murem. Dalej wjeżdża się w ulicę Nowowiejską, ale to już w Józefowie. Zdjęcie kościoła Matki Bożej Częstochowskiej już kiedyś prezentowałem. Tym razem jednak widok z oddali z ulicy Kopernika:


A teraz też będzie mokro, choć już w zupełnie innym miejscu. Z Jożefowa przez Falenicę i Aleksandrów ląduję w Mazowieckim Parku Krajobrazowym, na czerwonym szlaku w stronę Międzylesia. Szlak najpierw przechodzi koło takiego dość sympatycznie wyglądającego bagniska:



Ale potem gdy połączy się z niebieskim rowerowym jest takie miejsce, gdzie kałuża niemal nigdy nie wysycha. Gorzej, że ostatnio się dość mocno rozlała i nie sposób ją ominąć po zupełnie suchym gruncie:



Po przebyciu kałuży i wdrapaniu się na piaszczystą wydmę dociera się do miejsca, gdzie przez cale lata była sobie piaszczysta niecka. Od ubiegłego roku jest to staw z wodą. Gdzieś z półtora metra. Rok temu gdy zobaczyłem ten widok miałem problemy z pozbieraniem szczęki, przez moment zastanawiałem się gdzie wylądowałem:


A na koniec coś na temat transportu publicznego w Międzylesiu.

Do 30.05.1969 linie 115 i F (obecnie 125) dojeżdżały do Anina, do ówczesnego kina "Wrzos". A od tego dnia jako pętla pojawiła się Bursztynowa. Co widać na planie Warszawy z 1970 roku. Śladem po istnieniu pętli jest zapewne ścięta działka narożna...


A od 17.08.1977 autobusy 115 i F zaczęły docierać do pętli Międzylesie CZD. I tak jest do dziś.

A na koniec jeszcze linia otwocka, w okolicy ulicy Makowskiej z jednostką typu 14We (2120 000-6) z SKMu jadącą do Otwocka.