Info

Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Kwiecień2 - 5
- 2015, Marzec8 - 7
- 2015, Luty3 - 7
- 2015, Styczeń4 - 4
- 2014, Grudzień6 - 17
- 2014, Listopad10 - 37
- 2014, Październik13 - 25
- 2014, Wrzesień17 - 34
- 2014, Sierpień9 - 26
- 2014, Lipiec16 - 45
- 2014, Czerwiec13 - 43
- 2014, Maj12 - 37
- 2014, Kwiecień12 - 29
- 2014, Marzec9 - 23
- 2014, Luty8 - 12
- 2014, Styczeń6 - 6
- 2013, Grudzień8 - 40
- 2013, Listopad9 - 20
- 2013, Październik11 - 25
- 2013, Wrzesień17 - 51
- 2013, Sierpień12 - 31
- 2013, Lipiec10 - 25
- 2013, Czerwiec11 - 36
- 2013, Maj13 - 61
- 2013, Kwiecień11 - 31
- 2013, Marzec7 - 46
- 2013, Luty5 - 22
- 2013, Styczeń4 - 32
- 2012, Grudzień5 - 26
- 2012, Listopad11 - 58
- 2012, Październik12 - 32
- 2012, Wrzesień15 - 44
- 2012, Sierpień25 - 62
- 2012, Lipiec28 - 56
- 2012, Czerwiec25 - 26
- 2012, Maj25 - 55
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec12 - 38
- 2012, Luty5 - 32
- 2012, Styczeń6 - 36
- 2011, Grudzień25 - 37
- 2011, Listopad29 - 30
- 2011, Październik26 - 12
- 2011, Wrzesień26 - 11
- 2011, Sierpień24 - 24
- 2011, Lipiec22 - 20
- 2011, Czerwiec24 - 17
- 2011, Maj29 - 28
- 2011, Kwiecień25 - 23
- 2011, Marzec3 - 0
- 2011, Luty4 - 5
- 2011, Styczeń4 - 2
- 2010, Listopad10 - 0
- 2010, Październik27 - 3
- 2010, Wrzesień23 - 3
- 2010, Sierpień17 - 0
- 2010, Lipiec28 - 4
- 2010, Czerwiec26 - 0
- 2010, Maj23 - 2
- 2010, Kwiecień24 - 0
- 2010, Marzec9 - 1
- 2010, Luty1 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
SS
Dystans całkowity: | 16908.31 km (w terenie 206.29 km; 1.22%) |
Czas w ruchu: | 891:33 |
Średnia prędkość: | 18.92 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.40 km/h |
Suma podjazdów: | 11262 m |
Liczba aktywności: | 695 |
Średnio na aktywność: | 24.33 km i 1h 17m |
Więcej statystyk |
- DST 25.39km
- Czas 01:32
- VAVG 16.56km/h
- VMAX 30.10km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 9m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (323)
Poniedziałek, 26 marca 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 0

Linia radomska obecnie© oelka

Tu była linia do Radomia© oelka
Jednak przejazd tak poprowadzoną linią był dość kłopotliwy. Już przed wojną planowano obecny przebieg linii, częściowo jako południową linię obwodową mającą łaczyć Warszawę Zachodnią wzdłuż obecnej ulicy Woronicza przez tereny Gocławia do posterunku Podskarbińska za stacją Warszawa Wschodnia. Pomysł ten nie został zrealizowany. Wykop obecnego przebiegu linii radomskiej zaczął powstawać już przed wojną. Jednak jeszcze po wojnie pociągi jeździły starą trasą. Z analizy rozkładów jazdy wynika, że ruch na nową linię przeniesiono pod koniec 1952 roku.
Poniżej porównanie tabeli stacji z Sieciowego Rozkładu Jazdy z 1951 i 1962 roku:


Z dostępnych map wynika, że jeszcze przez jakiś czas oba przebiegi linii funkcjonowały jednocześnie. Potem linię przy 17 Stycznia rozebrano pozostawiając od strony Warszawy Zachodniej bocznicę do CPN-u przy Łopuszańskiej, a z drugiej dojazd do lotniska i zakładów PZL Okęcie od strony stacji Okęcie.
- DST 21.42km
- Czas 01:19
- VAVG 16.27km/h
- VMAX 31.40km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 15m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
W drodze na Dzielną
Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 05.04.2012 | Komentarze 2
Na północ od Złotej zaczynał się w przedwojennej Warszawie obszar zamieszkany przez ludność pochodzenia żydowskiego. Największa liczba "starozakonnych" mieszkała na Muranowie. Oprócz Synagogi na Tłomackiem Żydzi mieli w Warszawie kilka domów modlitwy i bożnic. Do dzisiaj zachowała się jedna na zapleczu Placu Grzybowskiego - Synagoga im. Nożyków
Tuż obok zlokalizowano w latach 60. budynek ze sceną Teatru Żydowskiego, który miał wyprowadzić się z dotychczasowej siedziby w przedwojennym Instytucie Propagandy Sztuki (IPS) przy Królewskiej 13, Budynek powstał w latach 1966-67 według projektu Władysława Jotkiewicza, ale koncepcja projektu była autorstwa Bohdana Pniewskiego. Budynek teatru nieźle pasuje do zachowanych obok kamienic z połowy XIX wieku.

Koniec Teatru Żydowskiego?© oelka
- DST 17.73km
- Czas 01:05
- VAVG 16.37km/h
- VMAX 31.40km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 9m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (322)
Wtorek, 13 marca 2012 · dodano: 22.03.2012 | Komentarze 1

Hotel Europejski nocą© oelka
Niedaleko od tego miejsca na narożniku Krakowskiego Przedmieścia i Królewskiej Beyer wzniósł po 1863 roku swoją kamienicę według projektu Józefa Orłowskiego, której zwieńczenie stało się po czterdziestu latach inspiracją dla projektowanego wówczas hotelu Brystol na rogu Karowej i Krakowskiego Przedmieścia. Obecnie w tym miejscu stoi powojenny biurowiec, który wyróżnia się tym, że nie został postawiony zgodnie z linią zabudowy Krakowskiego Przedmieścia i z tego tytułu bywa nazywany "kopniętym domem". Widoczne po prawej stronie przd kamienicą Beyera Kuźnie Saskie w latach 30. XX wieku zastąpił dom mieszkalny kwaterunku wojskowego nazywany popularnie "domem bez kantów".
Dzisiaj zdjęcie może zrobić każdy. Aparat cyfrowy, telefon z odpowiednim wyposażeniem dają praktycznie możliwości ograniczone tylko pojemnością nośnika pamięci. A jeszcze kilkanaście lat temu film pozwalał na maksymalnie 36 zdjęć. Pamiętam wyjazdy na imprezy dla miłośników kolei gdy pół plecaka to był zestaw filmów do wykorzystania, a potem wizyta w zakładzie, gdzie bywałem ja i moi znajomi dobrymi bo hurtowymi klientami.
Samodzielne wywoływanie w ciemni. Kto dziś pamięta o kuwetach z wywoływaczem, utrwalaczem i wodą oraz czerwonej żarówce, aby nie prześwietlić filmu i odbitek. A powiększalniki o wdzięcznej nazwie "Krokus"? Ich reklama ozdabiała ścianę kamienicy przy ulicy Pięknej i Koszykowej.
Za czasów Beyera nie było jeszcze takich możliwości. Pierwsze zdjęcie czy może dokładniej utrwalony obraz to dzieło Josepha Nicéphore Niépce w 1822roku. W 1835 roku Louis Jacques Daguerre odkrył zjawisko obrazu utajnionego, a w 1839 pojawiły się jako zdjęcia dagerotypy jego pomysłu. Tę metodę utrwalania obrazu na metalowej płycie, bez możliwości powielenia obrazu. Niemniej do lat 50. XIX wieku dagerotypia była bardzo popularną metodą uzyskiwania zdjęć. Wyparta została w latach 50. przez metodę kolodiową (mokrą) autorstwa Gustava Le Graya i Fredericka Scotta Archera. Metoda kolodiowa wymagała przygotowanie płyty do naświetlenia tuż przed wykonaniem fotografii, a więc wymagały od fotografa posiadania na miejscu całego laboratorium chemicznego. Pojawienie się światłoczułej emulsji żelatynowej rozwiązało ten problem. Od tego momentu fotograf nie był już uwiązany do swojej pracowni, a wykonywanie odbitek z negatywu dało możliwość powielania otrzymanego obrazu. I od tego czasu następną rewolucją w fotografii, już za czasów nam doskonale znanych stała się fotografia cyfrowa, czyli pożegnanie z procesami fotochemicznymi. Warto wspomnieć, że Beyer nie był jedynym fotografem w połowie XIX wieku w Warszawie. Warto pamiętać o takich osobach jak Jan Mieczkowski, czy Karol Brandel, który wniósł wielkie zasługi w utrwalaniu obrazu Warszawy z drugiej połowy XIX wieku.
Skwer na którym odbywa się wystawa jest miejscem gdzie stał budynek z siedzibą redakcji Kuriera Codziennego do którego pisywał Aleksander Głowacki bardziej znany jako Bolesław Prus.

Prus na Krakowskim© oelka
A z naszej codzienności po tygodniu czasu SPEC jeszcze, przez ponad tydzień nie usunął awarii przy skrzyżowaniu Batorego i Waryńskiego.

Dziura na Batorego© oelka
- DST 13.49km
- Czas 00:53
- VAVG 15.27km/h
- VMAX 29.20km/h
- Temperatura 4.6°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (321)
Środa, 7 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 3
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - Plac Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena - WUM -- WUM - Banacha - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Bagatela - Aleje Ujazdowskie - Agrykola - Jazdów - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - Aleja Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Wracając zachciało się mi zrobić zdjęcie nocnej panoramy sprzed Zamku Ujazdowskiego, teraz kiedy jeszcze nie ma liści na drzewach.Kanał Piaseczyński
© oelka
Czasem po ciemku widać lepiej niż w dzień. Zwłaszcza, gdy obiekty są podświetlane i to nie tylko światłem księżyca.
Po lewej bardzo jasne światło widać na terenie Legii. Natomiast po prawej przez gałęzie przebija się oświetlenie ambasady brytyjskiej. W głębi widać pylony Mostu Siekierkowskiego i rząd latarń w Alei Becka, na Trasie Siekierkowskiej.
Wisłę zasłaniają drzewa. Niedawno w prasie zamieszczono artykuł, którego autor pisząc o osiach widokowych w Warszawie jako przykład totalnego zaniedbania podał Oś Stanisławowską, a więc widok na Zamek Ujazdowski i od zamku w stronę Wisły, sugerując wycinkę pasa drzew na Cyplu Czerniakowskim. Pomysł jest o tyle ciekawy, że wówczas zamek można byłoby oglądać z plaż na wysokości Gocławia. Na razie nie ma takiej szansy. Zresztą wycinka drzew zapewne wzbudziłaby wielką awanturę. Pisałem już o tym w grudniu, prezentując widok z pod zamku w stronę Placu Na Rozdrożu i ciągu ulic: Alei Wyzwolenia - Nowowiejskiej - Niemcewicza - Prądzyńskiego.
Po drodze na DDR przy Batorego wyjeżdżając z ostrego zakrętu zastałem taką nieoznakowaną wcześniej niespodziankę:Dziura niespodzianka
© oelka
Gdybym jechał szybciej to zatrzymałbym się na tych deskach, lub może pomknął z nimi wprost do dziury.
- DST 26.62km
- Czas 01:37
- VAVG 16.47km/h
- VMAX 33.20km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 17m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (320), i... załatwianiem spraw różnych
Poniedziałek, 27 lutego 2012 · dodano: 06.03.2012 | Komentarze 2
Kiedy w połowie lutego wybrałem się na wschód przejeżdżając koło zajezdni R10 - "Ostrobramska". Zamieściłem zdjęcie Zemuna, czyli Ikarusa IK-160P. Jak wówczas wspomniałem autobusy te posiadał PKS Grójec i docierały z Grójca na Dworzec Zachodni PKS.

Dworzec Zachodni PKS© oelka
Otwarcie Dworca Zachodniego PKS było powodem likwidacji Dworca Centralnego PKS i związanego z nim dworca PKS Wola przy Żytniej i Dworca PKS Ochota przy skrzyżowaniu Banacha i Grójeckiej. Sytuację sprzed 1980 roku widać na planie Warszawy z 1979 roku:
Pod drodze przeprowadzona jest po wiadukcie nad ulicą Obozową.

Na Obozowej© oelka
Wszystkie wagony tego typu miały możliwość wjechać na kolejną ulicę będącą obiektem mojej trasy - Powązkowską. Powązkowska to ulica związana z dwoma cmentarzami. Cmentarz cywilny położony u zbiegu z Okopową znają wszyscy, jest najstarszą czynną warszawską nekropolią. Natomiast dalej przy Powązkowskiej znajduje się cmentarz nazywany najpierw wojskowym, a obecnie komunalnym. Koło Cmentarza Komunalnego, na Powązkowskiej tramwaje pojawiły się 30 października 1938 roku. Dotarła tam wówczas linia 8, wcześniej kończąca na pętli i zbiegu Powązkowskiej i Elbląskiej. Natomiast cała trasa na Powązkowskiej zlikwidowana została 22 marca 1971. Wycofano wówczas z tego miejsca linię 22 kierując ją na Piaski. Tramwaje zostały zastąpione przez autobusy. Ostatni raz na planie Warszawy trasa na Powązkowskiej pojawiła się w 1970 roku:

Dzisiaj po zbudowaniu skrzyżowania Powązkowskiej z Aleją Armii Krajowej ciężko jest zlokalizować pętlę tramwajową przy kościele św. Jozafata.

22 - Powązki (Cmentarz Wojskowy)© oelka
Bez zmian autobusy korzystały z tej pętli do drugiej połowy lat 80., co widać na planie Warszawy z 1986 roku:

Potem najpierw 122, a potem 170 wydłużono w kierunku Bemowa i Piasków.
Obecnie pętla autobusowa nie istnieje. Zlikwidowano ją na przełomie lat 80. i 90. gdyż kolidowała z budową skrzyżowania Powązkowskiej i Alej Armii Krajowej.

Relikty Powązkowskiej© oelka
Widoczna na zdjęciu tablica miejskiego systemu informacji z nazwą ulicy Sybilli nie jest we właściwym dla niej miejscu powinna się znajdować gdzieś na środku jezdni Alei Armii Krajowej. Natomiast kamienica przy Powązkowskiej 80, jest ostatnim po tej stronie budynkiem mogącym być punktem odniesienia do odszukania dawnego układu tego miejsca.
- DST 7.21km
- Czas 00:28
- VAVG 15.45km/h
- VMAX 29.80km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 5m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Bielinie
Sobota, 25 lutego 2012 · dodano: 01.03.2012 | Komentarze 7
Marszałkowska - Świętokrzyska - Szkolna - Rysia - Jasna - Zgoda - Bracka - Krucza - Mokotowska - pl. Zbawiciela - al. Wyzwolenia - Czerwijowskiego - al. Armii Ludowej - Jazdów - al. Armii Ludowej - pl. Na Rozdrożu - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Wydawało by się, że to dziwny tytuł, jak na Warszawę. Ale jest jak najbardziej na miejscu, jeśli dotarłem w to miejsce.
Świętokrzyska w budowie
© oelka
Obecnie to plac budowy drugiej linii metra, ale jeszcze niedawno było to tętniące życiem skrzyżowanie ulic.
W XVIII wieku ówczesna Warszawa była otoczona autonomicznymi jurydykami. Jedną z nich stanowiły włości Marszałka Wielkiego Koronnego Franciszka Bielińskiego. Jurydyka założona w 1757 roku nazywała się Bielino. Obejmowała rejon w okolicy obecnego placu Dąbrowskiego. Siedzibą marszałka był pałac usytuowany pomiędzy Królewską a placem Dąbrowskiego. Niestety został rozebrany w XIX wieku.
Marszałek tworząc jurydykę wytyczył siatkę ulic, które do dziś służą Warszawie. Najważniejszą z nich stała się Bielińska obecnie znana jako Marszałkowska. Marszałek wybrukował również wytyczone ulice.
Osobę marszałka mogą chwalić również mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego za wydanie dokumentu w 1752 roku powołującego pierwszą w Polsce straż pożarną.
Wśród ulic które wytyczył znalazł się też fragment Świętokrzyskiej od Mazowieckiej do nieistniejącej obecnie ulicy Wielkiej, będącej dalszym ciągiem Poznańskiej. Świętokrzyska swoją nazwę wzięła od folwarku księży misjonarzy rezydujących w Kościele Św. Krzyża. Folwark znajdował się za kościołem tam, gdzie obecnie znajduje się Ministerstwo Finansów. Do okresu odbudowy po druiej wojnie światowej była to wąska ulica, co doskonale widać na zdjęciu z tych czasów, pokazującym Świętokrzyską od Marszałkowskiej w stronę Nowego Światu, z gmachem Pocztowej Kasy Oszczędności (dzisiaj poczta główna) na pierwszym planie. W głębi pierwszy warszawski wieżowiec - biurowiec Prudentialu (zdjęcie jest wykonane w przeciwnym kierunku niż moje).
Źródło: Warszawikia
Obecnie na Świętokrzyskiej trwa budowa drugiej linii metra. Ulica ta zaliczyła wszystkie możliwe środki transportu miejskiego. Pierwszy był tramwaj, który kursował końcowym odcinkiem Świętokrzyskiej pomiędzy Wielką i Bagnem a Marszałkowską, zamykając w ten sposób pętle z placu Grzybowskiego. Najpierw były to linie tramwaju konnego od 1882 roku, a po 1908 roku elektrycznego, co można zobaczyć na planie miasta z tegoż roku. Liniowo opuściły Świętokrzyską jeszcze przed wojną w 2 lipca 1936. Wycofano wówczas z Bagna i Świętokrzyskiej linię P. Autobusy zawitały na Świętokrzyską dopiero po wojnie w 1953 roku w postaci linii 100, a następnie 102 i 112 w 1954 roku. W latach 1955-70 od Mazowieckiej po Marchlewskiego (al. Jana Pawła II) kursowały tędy trolejbusy w swoim pierwszym warszawskim wcieleniu w postaci linii 56, która kursowała tędy od 1 maja 1955 do 1 sierpnia 1970 roku, oraz w latach 1964-70 linii 56bis.
Sytuację z 1958 roku widać na planie:
A obecnie pod Świętokrzyską zawita metro. Chociaż istnieją plany powrotu tramwajów od Ronda ONZ przez Świętokrzyską do Marszałkowskiej lub przez Emilii Plater, Pl. Grzybowski, Królewską do Marszałkowskiej. Ale to jak na razie tylko mgliste plany.
- DST 10.90km
- Czas 00:56
- VAVG 11.68km/h
- VMAX 27.70km/h
- Temperatura -1.0°C
- Podjazdy 5m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (319)
Wtorek, 21 lutego 2012 · dodano: 26.02.2012 | Komentarze 7
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - Plac Politechniki - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Bruna - Rakowiecka - Żaryna - Biały Kamień - Rostafińskich - Żwirki i Wigury - Trojdena -- WUM - Banacha - Żwirki i Wigury - Wawelska - al. Armii Ludowej - Podoskich - Polna - pl. Politechniki - Nowowiejska - Waryńskiego - Śniadeckich - pl. Konstytucji
Warto się czasem spojrzeć nieco nad głowę, choć w mieście na jezdni może to być trudne.
Myślę, że większości z nas socrealizm kojarzy się z topornymi rzeźbami i płaskorzeźbami robotników. A na MDM-ie jest jedna płaskorzeźba jakoś nie pasująca do tego schematu.Winobranie na Wilczej
© oelka
Blok MDM oznaczony podczas budowy jako blok 2B, a obecnie noszący adres Wilcza 33. Idyllyczna scena zbierania winogrona, może budzić różne skojarzenia. Ale raczej nijak nie pasuje do socrealistycznego obrazu pracy.
Niemniej pod ową płaskorzeźbą znajdował się pierwotnie sklep spożywczy z artykułami delikatesowymi. I stąd chyba te winogrona mogące narobić najwyżej smaku, bo o ich zakupie można było pomarzyć stojąc na końcu długiej kolejki. Wiadomo, że wszystkie rzeźby były zaakceptowane przez Bolesława Bieruta, co widać na zachowanych zdjęciach z wizytacji budowy.
A tymczasem powróćmy do współczesności i warunków drogowych. Kiedy w styczniu zrobiła się dłuższa przerwa lea zapytała się czemu nie kuszę losu. to tym razem faktycznie wziąłem się za kuszenie losu, jadąc singlem na Ochotę przez zaśnieżone i oblodzone Pole Mokotowskie. Niezbyt przyjemnie się jedzie po lodzie i zmarzniętym śniegu na calowych mocno napompowanych oponach, coś jak wjazd w cięższy teren, wybrukowaną kamieniami drogę.
O sprzątaniu DDRów można zapomnieć. ZOM nie ma pieniędzy, choć z pisma w tej kwestii wynika, że do przekroczenia budżetu mają bardzo daleko, skoro nie wykorzystali jeszcze połowy tego co dostali na odśnieżanie.
W sezonie 2009/2010 roku było to 39 792 629,02zł z kwoty 43 643 633,63zł.
W sezonie 2010/2011 roku było to 36 703 258,34zł z 39 925 172,89zł.
A w tym sezonie w okresie od 1.12.2011 do 31.01.2012 wykorzystano
8 057 335,85zł z kwoty 20 231 228,77zł.
Fakt, że jeszcze do kwietnia można się spodziewać ataków zimy. Ale czy na pewno będzie to kosztować blisko 12 milionów złotych? Nie sądzę.
Na forum Masy Krytycznej można zobaczyć skan pisma od ZOMu z 22.02.2012 na ten temat: strona 1 i strona 2
- DST 12.24km
- Czas 00:49
- VAVG 14.99km/h
- VMAX 32.40km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (318)
Wtorek, 10 stycznia 2012 · dodano: 15.01.2012 | Komentarze 12
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Grójecka - Opaczewska - Orzeszkowej - Opaczewska - Grójecka - Archiwalna -WUM - Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Waryńskiego - al. Armii Ludowej - Podoskich - Polna - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
To był dla mnie zdecydowanie zły dzień, bardzo zły dzień. Nie przysłowiowy piątek trzynastego, a wtorek dziesiątego. Dlatego nie wierzę w pechowe liczby, czarne koty i inne podobne przesądy.
Jadąc w pierwszą stronę trafiłem na matoła, który mało, że zajechał mi drogę, to jeszcze nie był lub nie chciał zrozumieć co zrobił. Bo przy najbliższych światłach miałem wątpliwą okazję konwersacji z tym stworzeniem siedzącym za kierownicą. Może zrozumie, ale mam nadzieję, że nie kosztem czyjegoś życia.
Gdy ruszałem w drogę powrotną odpadła mi tylna lampa. Nie mam pojęcia jak wyleciała z uchwytu, gdzie wkłada się ją od góry i dodatkowo blokuje to odblask umieszczony nad nią. Wyleciała to mało. Pękły zatrzaski mocujące obudowę i ta rozpadła się na dwie części. A dodatkowo ścieło przy nocowaniu nóżek dwie diody, a trzecia została rozbita... Katastrofa lampy
© oelka
Czegoś takiego jeszcze nie ćwiczyłem. Pozostało mi, albo wracać do domu bez tylnego światła, tylko z odblaskiem, lub podjechać do pobliskiego sklepu i kupić nową lampę. Skończyło się na tym drugim.
A potem już w domu okazało się, że nierowerowo też był to bardzo zły dzień, szczególnie wieczór.
- DST 28.85km
- Czas 01:49
- VAVG 15.88km/h
- VMAX 29.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 27m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowe załatwianie spraw różnych
Środa, 4 stycznia 2012 · dodano: 06.01.2012 | Komentarze 0
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Śniadeckich - pl. Konstytucji - Marszałkowska - pl. Defilad - Emilii Plater - Twarda - pl. Grzybowski - Grzybowska - Waliców - Krochmalna - Żelazna - Nowolipie - al. Jana Pawła II - Dzielna - Karmelicka - Stawki - al. Jana Pawła II - Broniewskiego - Perzyńskiego - Podczaszyńskiego - Podleśna - Gwiaździsta - Wybrzeże Gdyńskie - Wybrzeże Gdańskie - Wybrzeże Kościuszkowskie - Wioślarska - Solec - Wilanowska - Czerniakowska - Śniegockiej - Koźmińska - Jezierskiego - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Marszałkowska - pl. Konstytucji - Koszykowa - Mokotowska - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Poznańska - Wilcza - Koszykowa - Chałubińskiego - Hoża - Marszałkowska
Wyruszyłem późnym popołudniem aby załatwić kilka spraw w różnych miejscach miasta.
A przy okazji:Most Śląsko-Dąbrowski na niebiesko
© oelka
I na jednym zdjęciu mam podświetlone: kościół św. Floriana, Most Śląsko-Dąbrowski, Stadion Dziesięciolecia w nowym wcieleniu i Most Świętokrzyski.
A teraz trochę infrastruktury.
Na schodach do przejścia pod rondem u zbiegu Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich pojawiły się żółte rynny pozwalające sprowadzić rower. Jak na razie są w wyjściach po stronie północnej. Tam gdzie potencjalnie będzie najwięcej chętnych a więc koło pawilonu Cepelii od strony Nowogrodzkiej, gdzie się urywa pseduo-DRR na Marszałkowskiej rynny na razie nie zainstalowano. Prowadnica dla rowerów na schodach pod Patelnię
© oelka
Podobne rozwiązanie zastosowano kiedyś na Moście Łazienkowskim, gdzie schodów również nie brakuje.
A teraz trochę prawa, bo szykują się zmiany.
W ubiegłym roku znowelizowano Prawo o ruchu drogowym, wprowadzając korzystne z punktu widzenia użytkowników rowerów zmiany, począwszy od likwidacji niezgodności z Konwencji Wiedeńskiej o Ruchu Drogowym w kwestii pierwszeństwa na przejeździe dla rowerów. Teraz przyszła kolej na rozporządzenia wykonawcze. Aktualnie konsultowany jest projekt rozporządzenia dotyczącego obowiązkowego wyposażenia pojazdu. Jest to rozporządzenie gdzie są zapisane takie sprawy, jak w przypadku roweru w oświetlenie przednie i tylne, oraz sprawnie działający hamulec. Obecnie obowiązuje wersja tego rozporządzenia z 2002 roku. Swoją drogą warto się z nią zapoznać.
Projekt zmian w rozporządzeniu został udostępniony przez ministerstwo.
Najpierw pozytywne zmiany:
§ 53. 1. Rower, wózek rowerowy, powinien być wyposażony:
(...)
1a. Dopuszcza się, aby światła pozycyjne pojazdu, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, były zdemontowane, jeżeli kierujący tym pojazdem nie jest zobowiązany do ich używania podczas jazdy.
A więc w ciągu dnia, przy dobrej widoczności, będzie można jeździć bez założonego oświetlenia.
6) w § 56 w ust. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie:
„1) światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego
pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m; w przypadku roweru dopuszcza się migające światła pozycyjne;”;
Zapisano wyraźnie, że migać może zarówno tylna, jak i przednia lampa. Dotychczas zapis dotyczył tylko tylnej lampy.
Niestety pozostawiono w mocy zapis limitujący wysokość montażu oświetlenia na 95cm. Co w przypadku lamp montowanych na kierownicy jest nie do spełnienia.
To były zmiany na lepsze. A teraz bzdury.
7) w § 56 ust. 2 i 3 otrzymuje brzmienie:
„2. Dopuszcza się umieszczanie świateł odblaskowych:
1) barwy żółtej samochodowej – na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, o którym
mowa w § 53-55, z tym zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być
widoczne dwa światła: jedno umieszczone na kole przedniej osi, a drugie – na kole
tylnej osi;
To oznacza, że np. opony z białymi odblaskami będą niezgodne z tym rozporządzeniem. Przedziwne podejście, gdy z jednej strony promuje się kamizelki z odblaskami, a z drugiej ogranicza się ilość i kolor odblasków na rowerze. Moim zdaniem ciężko jest pomylić białe odblaski na kołach z przodem pojazdu lub przyczepy, gdzie się takowe najczęściej stosuje. Chciałbym zresztą zobaczyć przyczepę lub pojazd z białymi odblaskami z przodu o kształcie okręgu i średnicy 26-29 cali...
§ 53. 1. Rower, wózek rowerowy, powinien być wyposażony:
1b. Przyczepa ciągnięta przez rower lub wózek rowerowy powinna być wyposażona w:
1) światła, o których mowa w § 56 ust. 3;
2) dyszel wyposażony w urządzenie sprzęgowe, uniemożliwiające przewrócenie się
przyczepy w przypadku przewrócenia się roweru;
3) dodatkowe połączenie (łańcuch, linka), które w razie zerwania głównego urządzenia
łączącego będzie zapobiegało dotykaniu jezdni przez dyszel i zapewniało niezbędną
kierowalność przyczepy”;
Ktoś chyba bezmyślnie przekopiował zapisy dotyczące przyczep samochodowych. Punkt drugi praktycznie uniemożliwia stosowanie przyczep w rodzaju jednokołowego Extrawheela, bo cudów nie ma. Ta przyczepa samodzielnie stać nie będzie, bez złamania podstawowych praw fizyki.
I jeszcze jedna wyjątkowa bzdura:
5) § 53 otrzymuje brzmienie:
„§ 53. 1. Rower, wózek rowerowy, powinien być wyposażony:
3) co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec; w przypadku pojazdów
wprowadzonych do obrotu od dnia 1 stycznia 2013 r. – w dwa niezależne skutecznie
działające układy hamulcowe;
W dołączonym uzasadnieniu czytamy na ten temat:
w § 53 ust. 1 w pkt 3 dodano zapis, iż rower/wózek rowerowy powinien być
wyposażony w dwa niezależne skutecznie działające układy hamulcowe.
Rozwiązanie to stanowi propozycję Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego
i ma na celu zapewnienie zwiększenia poziomu bezpieczeństwa kierujących
tymi pojazdami. Dodatkowo projekt wprowadza przepis przejściowy, zgodnie
z którym wymóg ten będzie miał zastosowanie do pojazdów wprowadzonych
do obrotu od dnia 1 stycznia 2013 r.
Co ciekawe Konwencja Wiedeńska wymaga jednego sprawnego hamulca w rowerze. I w sumie to wystarczy. Druga ciekawostka to przepis przejściowy, którego nie da się wyegzekwować. Bo jeśli mam samodzielnie złożony rower i nigdy go nie sprzedawałem, to policja nie będzie w stanie mi udowodnić, że nie spełnia on przepisów. A z kolei rower złożony lat temu ponad czterdzieści mający jeden hamulec będzie nie do sprzedania po 01.01.2013.
I jeszcze warto się przyjrzeć kto upichcił tę bzdurę:
Polskie Stowarzyszenie Rowerowe.
Przeglądając skład zarządu tej organizacji można spostrzec, że rej wodzą tam osoby powiązane z niektórymi spośród krajowych producentów, oraz importerów rowerów. Można podejrzewać tu działania lobbystyczne mające zapewnić lepszy zbyt produktów, kosztem konkurencji. A przede wszystkim kosztem użytkowników rowerów.
A na koniec jako podsumowanie pismo w tej sprawie do ministerstwa przygotowane przez Miasta Dla Rowerów.
Jest jeszcze dyskusja na forum Masy Krytycznej, gdzie też jest poruszony ten temat.
W sprawie tej nowelizacji do Ministerstwa może napisać każdy. W końcu po to są konsultacje społeczne.
- DST 17.10km
- Czas 01:03
- VAVG 16.29km/h
- VMAX 17.10km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 5m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (317)
Piątek, 30 grudnia 2011 · dodano: 01.01.2012 | Komentarze 0
Piękna - Poznańska - Hoża - Aleje Ujazdowskie - Bagatela - pl. Unii Lubelskiej - Boya - Batorego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Trojdena - Żwirki i Wigury - Pole Mokotowskie - Al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Batorego - Waryńskiego - Skolimowska - Chocimska - Klonowa - Flory - Bagatela - al. Ujazdowskie - al. Armii Ludowej - Czerwijowskiego - al. Wyzwolenia - pl. Zbawiciela - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna - Marszałkowska - Nowogrodzka - Poznańska - Hoża - Marszałkowska
Zawiła trasa wynika z ograniczeń związanych z przygotowaniami do imprezy na placu Konstytucji, który wieczorem tak się prezentował z góry:Przedsylwestrowy wieczór na Placu Konstytucji (2)
© oelka
A na dole wyglądało to tak:Przedsylwestrowy wieczór na Placu Konstytucji
© oelka
I jeszcze w drugą stronę Marszałkowska w stronę Alej widziana z góry:Przedsylwestrowa Marszałkowska
© oelka
A także obrazek zza płotu jaki okalał teren przyszłej imprezy.Świat za płotem, czyli przedsylwestrowa Marszałkowska
© oelka
DDR na Marszałkowskiej przejezdny był wieczorem 30 grudnia. Następnego dnia pomiędzy Hożą a Wilczą zastawiony został plastikowymi "sławojkami", które uprzątnięto w niedzielę do około godziny 10.00. Ale tego organizatorzy imprezy jakoś mi podać nie potrafili.
A tymczasem był to jak się okazało ostatni 244 wyjazd w 2011 roku.
Na koniec wszystkim czytającym życzę aby 2012 rok, był dla czytelników moich wpisów rokiem szczęśliwym pod każdym względem, a szczególnie szczęśliwym rowerowo.