Info
Ten blog rowerowy prowadzi oelka z miasteczka Warszawa Śródmieście. Mam przejechane 23730.98 kilometrów w tym 681.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 17514 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Kwiecień2 - 5
- 2015, Marzec8 - 7
- 2015, Luty3 - 7
- 2015, Styczeń4 - 4
- 2014, Grudzień6 - 17
- 2014, Listopad10 - 37
- 2014, Październik13 - 25
- 2014, Wrzesień17 - 34
- 2014, Sierpień9 - 26
- 2014, Lipiec16 - 45
- 2014, Czerwiec13 - 43
- 2014, Maj12 - 37
- 2014, Kwiecień12 - 29
- 2014, Marzec9 - 23
- 2014, Luty8 - 12
- 2014, Styczeń6 - 6
- 2013, Grudzień8 - 40
- 2013, Listopad9 - 20
- 2013, Październik11 - 25
- 2013, Wrzesień17 - 51
- 2013, Sierpień12 - 31
- 2013, Lipiec10 - 25
- 2013, Czerwiec11 - 36
- 2013, Maj13 - 61
- 2013, Kwiecień11 - 31
- 2013, Marzec7 - 46
- 2013, Luty5 - 22
- 2013, Styczeń4 - 32
- 2012, Grudzień5 - 26
- 2012, Listopad11 - 58
- 2012, Październik12 - 32
- 2012, Wrzesień15 - 44
- 2012, Sierpień25 - 62
- 2012, Lipiec28 - 56
- 2012, Czerwiec25 - 26
- 2012, Maj25 - 55
- 2012, Kwiecień14 - 27
- 2012, Marzec12 - 38
- 2012, Luty5 - 32
- 2012, Styczeń6 - 36
- 2011, Grudzień25 - 37
- 2011, Listopad29 - 30
- 2011, Październik26 - 12
- 2011, Wrzesień26 - 11
- 2011, Sierpień24 - 24
- 2011, Lipiec22 - 20
- 2011, Czerwiec24 - 17
- 2011, Maj29 - 28
- 2011, Kwiecień25 - 23
- 2011, Marzec3 - 0
- 2011, Luty4 - 5
- 2011, Styczeń4 - 2
- 2010, Listopad10 - 0
- 2010, Październik27 - 3
- 2010, Wrzesień23 - 3
- 2010, Sierpień17 - 0
- 2010, Lipiec28 - 4
- 2010, Czerwiec26 - 0
- 2010, Maj23 - 2
- 2010, Kwiecień24 - 0
- 2010, Marzec9 - 1
- 2010, Luty1 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
- DST 13.44km
- Czas 00:44
- VAVG 18.33km/h
- VMAX 32.80km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (401)
Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 04.10.2012 | Komentarze 0
60 lat temu 22 lipca 1952 roku uroczyście otwarto MDM i plac Konstytucji. Wspominałem już o tym wcześniej we wpisie z 4 kwietnia 2012 roku. Jednak nie był to koniec budowy MDM-u. Cała dzielnica miała zająć znaczny teren południowego Śródmieścia. Jak to często bywa z pokazowymi inwestycjami, po wielkim otwarciu i defiladzie budowa toczyła się dalej, tylko dużo wolniej bez wielkiego zacięcia.
MDM w serii drugiej.© oelka
Ciekawe, że pozostawiono ulicę, która przed wojną otrzymała jako patrona marszałka Piłsudskiego. Teraz jednak patronem alei stała się Armia Ludowa.
W latach 60. XX wieku powstawały plany Trasy Łazienkowskiej.
Józef Sigalin w swoich wspomnieniach opisuje dość szeroko budowę trasy, w tym również i opóźnienia wynikające z różnych problemów typowych dla socjalistycznej budowy. Prace projektowe trwały od początku lat 60. Jednak zgody na rozpoczęcie budowy ani w wersji pierwotnej, ani w oszczędnościowej nie było. W drugiej połowie lat 60. w sprawę zaangażowany był ówczesny wicepremier Piotr Jaroszewicz. Fantazji mu nie brakowało. Pierwszym pomysłem było wykonanie wykopu dla alei Armii Ludowej pomiędzy brzegiem skarpy przy Zamku Ujazdowskim i skrzyżowaniem z ulicą Waryńskiego z pomocą wielkiej koparki sprowadzonej z kopalni węgla brunatnego w Turoszowie. Pomysłu wicepremiera nie wykorzystano, gdyż stwarzał więcej problemów niż korzyści. Próby rozpoczęcia budowy pod koniec lat 60. zostały zablokowane. Przełom nastąpił po zmianie ekipy rządzącej Polską. Nowa władza na czele z I sekretarzem Gierkiem i Jaroszewiczem w roli premiera chciała się jakoś pokazać, stąd różne inwestycje zostały odmrożone lub pojawiły się nowe. W ten sposób ruszyła odbudowa Zamku Królewskiego. Pojawiła się też możliwość zbudowania Trasy Łazienkowskiej. Dość szybko unowocześniono projekty i budowa ruszyła w 1972 roku. Do budowy przekopu wykorzystano normalne koparki a z błogosławieństwem najwyższych władz budowa prowadzona była bardzo sprawnie. Od 23 lipca 1974 roku jest otwarta dla samochodów.
- DST 14.05km
- Czas 00:46
- VAVG 18.33km/h
- VMAX 31.80km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (400)
Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 03.10.2012 | Komentarze 0
Przez wiele lat, tu zaczynała się Warszawa, dla osób chcących wjechać do miasta od południa. Granicę Warszawy od 1770 roku wyznaczały Okopy Lubomirskiego. Przy czym nie były to zabezpieczenia militarne, tylko sanitarne i kontrolne. W Polsce w tym czasie panowała epidemia dżumy i okopy miały zabezpieczyć miasto przed niekontrolowanym wjazdem do miasta ludzi i związanym z tym zagrożeniem epidemią. Z niewielkimi zmianami były to granice Warszawy aż do 1916 roku. Ich przebieg widoczny jest na planie Warszawy T.E. Nicholsona z 1831 roku. W latach 1816-18 według projektu Jakuba Kubickiego wzniesiono zespoły budynków - rogatek przy wjazdach do Warszawy. Takie rogatki powstały również przy placu Unii Lubelskiej i przetrwały do dzisiaj. Południową widać na zdjęciu poniżej.
Plac Unii Lubelskiej (1)© oelka
Warto też wspomnieć, że po drugiej stronie Puławskiej znajdowała się stacja początkowa Kolei Grójeckiej. Kolej Wilanowska posiadała tor 800mm, a Grójecka 1000. Z obu stacji w stronę Warszawy Zachodniej prowadziła bocznica, o której pisałem w omawiając plac Politechniki. Na placu Unii Lubelskiej pozostały tramwaje docierające tu od 1881 roku, jako konne. A od 1908 roku już jako elektryczne. O tramwajach pisałem w maju pokazując sąsiadujący z placem Unii Lubelskiej odcinek Puławskiej.
Zabudowa Placu Unii Lubelskiej pochodzi głównie z początków XX wieku. Kamienica na górnym zdjęciu to dom należący do Jana Łaskiego, zbudowany w latach 1913-14. Projekt wczesnomdernistycznego budynku przygotował duet Stanisława Stifelmana i Stanisława Weissa. Kamienica zajęła miejsce pałacyku Bacciarellego z końca XVIII wieku.
Na kolejnym zdjęciu widać zaś kamienicę Adama Bromke z 1912 roku. Neobarokowa kamienica powstała według projektu A. Daniszewskiego. Szczyt kamienicy zwieńczony był grupą rzeźb usuniętych jeszcze przed 1939 rokiem.
Plac Unii Lubelskiej (2)© oelka
Przypomnę jeszcze, że po rozbiórce cokołu jego relikty znalazły się w Parku im. płk. Jana Szypowskiego „Leśnika” przy ul. Kwatery Głównej na Grochowie.
Trzeba będzie tam kiedyś zajrzeć.
Plac Unii Lubelskiej (3)© oelka
- DST 11.35km
- Czas 00:34
- VAVG 20.03km/h
- VMAX 32.70km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (399)
Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 1
Powoli kończy się bowiem pewna epoka trwająca 50 lat. I już w przyszłym roku zdjęcie jakie dzisiaj zamieszczam będzie nie do wykonania. Skład 13N-396+559 na linii 4 korzystający z Nowowiejskiej, jako objazdu remontowanego odcinka Marszałkowskiej.
Wagony tego rodzaju mają rodowód amerykański. W USA w latach 30. transport samochodowy zaczął wypierać z miast tramwaje. Powstał wówczas zespół przedstawicieli miast amerykańskich, który opracował i doprowadził do wdrożenia konstrukcji nowoczesnego wagonu tramwajowego nazywanego PCC od nazwy zespołu - President Conference Commitee. W Stanach tramwajom pomogło to połowicznie, natomiast po drugiej wojnie światowej rozwiązanie to trafiło do Europy wraz z planem Marshalla. W ten sposób wagony PCC zaczęto produkować w Belgii, oraz w Czechosłowacji.
W Polsce po wojnie wdrożono produkcję klasycznych wagonów tramwajowych typu N a potem ich zmodernizowanej wersji 4N na bazie niemieckiej dokumentacji uproszczonego wojennego wagonu tramwajowego KSW (Kriegsstraßenbahnwagen - KSW). Zresztą na nasze potrzeby uproszczony wagon niemiecki uproszczono jeszcze bardziej, rezygnując z hamulców szynowych i przetwornicy. Co zresztą po latach dało straszliwe skutki podczas najtragiczniejszej chyba katastrofy w ruchu tramwajowym w Szczecinie, w 1967 roku.
Od początku było to rozwiązanie przejściowe.
Najpierw planowano całą technologię na potrzeby produkcji wagonów szybkobieżnych zakupić w Szwecji. Jednak zapadła żelazna kurtyna i taki import nie wchodził już w grę. Ostatecznie udało się sprowadzić dwa wagony Tatra T1 z Czechosłowacji w 1956 roku.
Założenie było takie, że odwzorowana zostanie cała konstrukcja i po niewielkich zmianach wdrożona do produkcji. Dziś nazwano by taką sytuację kradzieżą myśli technicznej i zapewne byłby to skandal na miarę międzynarodową. Lata 50. to były jednak nieco inne czasy. Chociaż Czesi mieli jakieś podejrzenia. Najpierw nie chcieli sprzedać do Polski swoich wagonów (choć być może wynikało to z produkcji części wagonów na rynek własny i dla ZSRR). Potem gdy wagon 502 trafił do "odwozorowania" CBK PTK w Poznaniu, nastąpiła interwencja dyplomatyczna. Ambasada Czechosłowacji dopytywała się bowiem, co się dzieje z jednym ze sprzedanych wagonów. Wagon zaś w tym czasie w Poznaniu był rozkładany na czynniki pierwsze i został bardzo dokładnie obmierzony. W efekcie wagony 13N od swojego czechosłowackiego protoplasty różnią się nieco wyglądem przodu, oraz układem wnętrza. Zmieniono też kilka elementów między innymi konstrukcję kół, aby ominąć zastrzeżenia patentowe. W ten sposób powstała dokumentacja wagonu 11N. Gdy okazało się, że polski przemysł elektrotechniczny nie poradzi sobie sam z produkcją aparatury do tych wagonów, zaczęto rozmawiać z producentem belgijskim i w efekcie zakupiono w Belgii zestawy aparatury do kilkudziesięciu wagonów, oraz licencję na produkcję tej aparatury. Pierwszy dwa wagony złożono w 1959 roku i przesłano do Warszawy. Jednak z ich uruchomieniem nie było łatwo. Przez pewien czas największym problemem okazała się przekładnia, gdzie dopiero zastosowanie wału kardana zamiast wcześniejszych dość dziwacznych, choć pewnie dużo tańszych rozwiązań zakończyło problemy. Wagony starano się jak najszybciej wprowadzić do ruchu, bez dłuższych prób z prototypami. Co z kolei powodowało bardzo dużą awaryjność nowych wagonów.
- DST 11.39km
- Czas 00:34
- VAVG 20.10km/h
- VMAX 32.80km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (398)
Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 2
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Kilka dni temu pisałem o dziurze w drodze dla rowerów przy skrzyżowaniu Batorego i alei Niepodległości. Dzisiaj słów kilka o dalszym ciągu tej drogi na Polu Mokotowskim. O zapadającej się kostce pisałem już w kwietniu tego roku, ale również i ponad dwa lata temu. W okresie tych dwóch lat poprawiano kostkę, ale zapada się po jakimś czasie ponownie. Zresztą po różnych pracach przy budowie alejek dla pieszych droga dla rowerów jest rozjeżdżona przez sprzęt budowlany i wymaga generalnego remontu. Najlepiej zbudowania od nowa ale ze zmienionym przebiegiem, mniej kolizyjnym w stosunku do ruchu pieszych. A tymczasem można też zarobić po głowie, jednak nie za sprawą bandytów, lecz... drzewa.Uwaga drzewo w skrajni.
© oelka
Lipa widoczna na zdjęciu rośnie sobie przy kawiarni zlokalizowanej przy największym ze stawów na Polu Mokotowskim.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 43, poz. 430) skrajnia drogi dla rowerów pionowa wynosi 2,5 metra (Rozdział 12, § 54. p. 4). W przypadku prowadzenia prac remontowych może być obniżona do 2,2 metra. W przypadku tego drzewa nie ma chyba nawet 2 metrów.
- DST 34.84km
- Teren 1.00km
- Czas 01:36
- VAVG 21.78km/h
- VMAX 38.20km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 29m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Wędkarska czyli krótka historia krótkiej ulicy
Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - al. Wyzwolenia - pl. Na Rozdrożu - Aleje Ujazdowskie - Belwederska - Sobieskiego - Beethovena - Witosa - Becka - Most Siekierkowski - Wał Miedzeszyński - Ligustrowa - Bronowska - Masłowiecka - Jeziorowa - Wał Miedzeszyński - Cyklamenów - Heliotropów -- Zawilców - Wał Miedzeszyński - Most Siekierkowski - Becka - Witosa - Beethovena - Sobieskiego - Belwederska - Al. Ujazdowskie - al. Szucha - al. Armii Ludowej - Marszałkowska - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Wędkarska to niewielka ulica pomiędzy Traktem Lubelskim i Wałem Miedzeszyńskim. Wędkarkarska na emeryturze
© oelka
Kiedyś można w nią było wjechać z obu stron. Po poszerzeniu Wału Miedzeszyńskiego zlikwidowano wjazd od strony Traktu Lubelskiego. Na planie Warszawy z 1958 roku figuruje pod obecną nazwą. Choć w tym czasie Wał Miedzeszyński to Warszawska, a Trakt Lubelski to Stanicowa.
Swoje "pięć" minut miała w 2004 roku pomiędzy 30 czerwca a 2 sierpnia, gdy budowano rondo na skrzyżowaniu Traktu Lubelskiego i Wału Miedzeszyńskiego. Wówczas zamknięty był wjazd w Trakt Lubelski. W tym czasie linia 702 jadąca w stronę Wiatracznej Traktem Lubelskim omijała Wędkarską przebudowywane skrzyżowanie. W 2001 roku pojawiła się linia nocna 612 wydzielona jako co drugi kurs linii 608. 612 kursowało z Chomiczówki na Wędkarską. Jednak w tym przypadku Wędkarska oznaczała tylko przystanek z krótkim postojem.
O dziwo podczas przebudowy Wału Miedzeszyńskiego ktoś wpadł na pomysł, że ulica bez wyjazdu może jednak posiadać wjazd na drogę dla rowerów, co w wielu innych przypadkach nie jest sprawą oczywistą. Z trzech słupków zabezpieczających przed wjazdem samochodów ostał się tylko jeden. Po dwóch pozostałych zostały zardzewiałe fragmenty obrośnięte trawą.
- DST 26.88km
- Teren 1.00km
- Czas 01:22
- VAVG 19.67km/h
- VMAX 35.80km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 15m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolej na rower czyli droga przez Odolany i Jelonki na Wolę
Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0
Pierwsze dwie pokonywać będzie na wiadukcie, natomiast trzecią poprowadzoną na wysokim nasypie tunelem przebitym przez ten nasyp. Tunel zbudowano obok nasypu kolejowego, po czym wprowadzany jest w przekop, następnie ma być obsypany ziemią i będzie przywrócony ruch kolejowy. Cała akcja przedłużyła się o jeden dzień do soboty, postanowiłem więc wykorzystać sytuację na zrobienie kilku zdjęć pociągów pasażerskich w nietypowym dla nich miejscu. Tydzień temu przejechałem się tym objazdem zwiedzając przy okazji okolice Płochocina i Pruszkowa. Na Odolany zaglądałem ostatnio w poprzednim roku w marcu.
Trzeba przyznać, że teren wzdłuż linii nr 20 oczyszczono, powycinano nadmiar krzaków. Dzięki temu jest szansa na sensowne zdjęcia. gdbym był na miejscu pięć minut wcześniej miałbym na obrazku EN "Kiepurę". A tak muszę się zadowolić jednym z pociągów TLK, z EP08-13 na czole.
TLK na Odolanach© oelka
W drodze na WGT© oelka
Z epoką przez Odolany© oelka
W stronę cywilizacji© oelka
Solina... na Odolanach© oelka
Ciepłownia Wola© oelka
Obecne skrzyżowanie Powstańców Śląskich, Połczyńskiej i Dźwigowej powstało w latach 90. Do tego czasu istniały dwa niebyt oddalone od siebie skrzyżowania: Połczyńskiej z Powstańców Śląskich i Połczyńskiej z Dźwigową. Stan z 1970 roku prezentuje arkusze z ówczesnego planu Warszawy:
Powstańców Śląskich była niezbyt szeroką aleja obsadzoną drzewami.
- DST 13.07km
- Czas 00:37
- VAVG 21.19km/h
- VMAX 34.40km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (397)
Piątek, 24 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Koszykowa - Chałubińskiego - Hoża - Marszałkowska - Wilcza - Poznańska - Piękna
Remont Lwowskiej dotyczy jezdni na krótkim kawałku pomiędzy Koszykową i Piękną, gdzie asfalt jest w stanie makabrycznym. Niemniej na remont przewidziano cały weekend.
Tak się złożyło, że wracałem po 22.00. Przewidywałem, że w tym czasie przejazd może już być zamknięty. Drogowcy lubią bowiem zaczynać swoje remonty o dziesiątej wieczorem.
Remont na Lwowskiej© oelka
- DST 11.41km
- Czas 00:34
- VAVG 20.14km/h
- VMAX 33.90km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (396)
Czwartek, 23 sierpnia 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
O pierwszej kolorowej drodze dla rowerów w Warszawie pisałem w maju. Jest to prezent od Berlina dla bratniej Warszawy.
Tak ze dwa miesiące temu na zjeździe na przejazd przez Batorego zrobiła się nieduża dziura (średnica około 10cm) widać jest, że wymyło tam piasek spod asfaltu. Po dwóch lub trzech tygodniach ktoś z ZDM-u zauważył dziurę i postawiono słupek. Słupek postał sobie ze trzy tygodni i zniknął. Pojawiła się barierka, która stała raz wzdłuż, a raz w poprzek przez kilka tygodni. I taki stan jest na zdjęciu. Była sobie dziurka
© oelka
Bajki najczęściej jakiś finał mają, więc i tu pora na zakończenie. Jako że wpis ma dość spore opóźnienie, to wiadomo co było dalej. Kilka dni po tym jak zrobiłem to zdjęcie... pojawiła łata z asfaltu. Od pojawienia się dziurki minęło ponad dwa miesiące.
- DST 12.98km
- Czas 00:42
- VAVG 18.54km/h
- VMAX 33.80km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (395)
Środa, 22 sierpnia 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 2
Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Nowowiejska - Polna - Waryńskiego - Pole Mokotowskie - al. Niepodległości - Pole Mokotowskie - Żwirki i Wigury - Trojdena -- Pawińskiego - Dickensa - Białobrzeska - Bitwy Warszawskiej 1920 - Aleje Jerozolimskie - Grzymały-Sokołowskiego - Szczęśliwicka - Barska - pl. Narutowicza - Filtrowa - Krzywickiego - Nowowiejska - pl. Politechniki - Lwowska - Piękna
Wczorajszy wpis o skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich z dzisiejszym łączy właśnie ta druga ulica. Aleje Jerozolimskie
© oelka
Aleje Jerozolimskie nieco zmieniały swoje położenie. Początkowo była to droga prowadząca do osady żydowskiej (Nowa Jerozolima) leżącej poza granicami Warszawy, na zachód od obecnego placu Zawiszy, czyli gdzieś na terenie widocznym na zdjęciu. Kiedy zniesiono zakaz osiedlania się starozakonnych w miastach osada zniknęła. Natomiast po regulacji została Droga Jerozolimska (potem ulica, aleja, w końcu Aleje Jerozolimskie), która w końcu XIX wieku prowadziła z nad Wisły częściowo nasypem, a częściowo w wykopie wspinała się na skarpę, aby dotrzeć do Rogatek Jerozolimskich ulokowanych przy obecnym placu Zawiszy. Budowa wiaduktu i Mostu Poniatowskiego skróciła Aleje tylko do odcinka na skarpie. Przy czym i tu w różnym czasie ulica zaczynała się od wiaduktu lub skrzyżowania z ulicą Nowy Świat. Na przełomie lat 60. i 70. postanowiono wydłużyć Aleje aby zbudować lepszy dojazd drogowy do miejscowości leżących na zachód od Warszawy. W latach 1971-73 zbudowano odcinek obecnych Alej Jerozolimskich od Pruszkowa do Ronda Zesłańców Syberyjskich, a następnie odcinek pomiędzy placem Zawiszy i Rondem Zesłańców Syberyjskich. Zanim powstał ten odcinek ulicy powstały widoczne po prawej stronie zdjęcia bloki osiedla Aleje Jerozolimskie Zachodnie, budowane według projektu Jerzego Baumillera i Jana Zdanowicza w latach 1964-67. Jest grupa bloków- punktowców zbudowanych pomiędzy Alejami Jerozolimskimi, Niemcewicza i Grójecką. Co ciekawe ten odcinek Alej nigdy nie został ukończony. Od prawie 40 lat ruch w stronę placu Zawiszy poprowadzony jest ulicami Aleje Jerozolimskie, Niemcewicza i Grójecką. Gdy w latach 70. budowano tę część Alej Jerozolimskich planowano przebudowę placu Zawiszy w wielki węzeł drogowy z wiaduktami i tunelami. Tego pomysłu nie zrealizowano i plac Zawiszy pozostał w kształcie jaki nadała mu przebudowa z 1963 roku. Jezdnia w stronę centrum została zbudowana do wylotu ulicy Spiskiej. Jednak na odcinku od Niemcewicza do Spiskiej jest to lokalny parking. Pomysły na wprowadzenie Alej i zbudowanie skrzyżowania z Grójecką i wycofania ruchu z Niemcewicza co jakiś czas powracają, jednak raczej nie będzie to już węzeł z tunelami i wiaduktami z czasów zachwytów motoryzacją w postaci fiata 126p.
- DST 12.65km
- Czas 00:39
- VAVG 19.46km/h
- VMAX 33.80km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 7m
- Sprzęt ??? [Singel]
- Aktywność Jazda na rowerze
Między domem i pracą (394)
Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0
Rondo wokół ronda© oelka
W latach 30. XX wieku narożnik, gdzie stoi obecnie rotunda wyglądał tak:
(Kalendarz Warszawski na rok przestępny 1948)
Po wojnie wiadomo było, że Marszałkowska nie powróci do przedwojennego wyglądu. Z jednej strony postarał się o to BOS swoimi decyzjami o rozbiórkach, z drugiej strony plany odbudowy miasta powstające w podziemiu, w czasach okupacji przewidywały przebudowę ulicy i jej poszerzenie. Poszerzenie Marszałkowskiej zaczęło się od budowy MDM-u w latach 1950-52. Zdecydowano się poszerzyć ulicę z 32 metrów do 64, rozbierając zachodnią pierzeję ulicy. W tym czasie zdecydowano również się na budowę przy pomocy ZSRR Pałacu Kultury i Nauki. W związku z tą budową do 1955 roku zniknęła cała zabudowa wzdłuż Marszałkowskiej od Alej do Świętokrzyskiej. Pozostała natomiast najczęściej parterowa zabudowa strony parzystej stanowiąca teraz nie tylko pierzeję Marszałkowskiej, ale też i ogromnego placu Defilad. Pojawiały się rożne plany zagospodarowania tej części Marszałkowskie. Początkowo modernistyczne, potem typowo socrealistyczne. Na realizację zdecydowano się dopiero po kolejnym konkursie na przełomie lat 50. i 60. Konkurs wygrał zespół pod kierownictwem Zbigniewa Karpińskiego. Budowę rozpoczęto w sierpniu 1961 roku. Zakończono zaś w grudniu 1970 roku otwarciem przebudowanego na rondo skrzyżowania Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich. Narożnik Marszałkowskiej i Alej zajęła rotunda mieszcząca oddział banku PKO, a za nią wybudowano biurowiec centrali handlu zagranicznego "Uniwersal". Gdyby obecnie chcieć odnaleźć miejsce po kamienicy Lothego, to jest to jezdnia na narożniku Alej i Marszałkowskiej, oraz wyjścia z przejścia podziemnego koło Rotundy.